Czy moglibyście rzucić okiem na ten egzemplarz, który podobno jest idealny. Ja pewnie nie dostrzegę braków jakiejś śrubki, nieoryginalnego czegośtam itp., a forum za dużo jeszcze nie zdążyłem przewertować
Czy na tylnych słupkach nie powinno być znaczku Rovera?
Po rozmowie wyszło że niby ideał, gość wymienił tylko przednie klocki i zalał 10w40. (btw. Dziwiłem się czemu nie nadal full syntetyk skoro silnik był podobno całkiem suchy. Mechanik mu polecił że przy tym przebiegu w tym silniku warto juz lać półsyntetyk. Dla mnie herezja bo sam mam 15letnie auto z 220tys. i lata na syntetyku... w tym silniku działa to inaczej??)
Ile będzie kosztował rozrząd w tym silniku?
Z góry dzięki za pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 25, 2013 20:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Po rozmowie wyszło że niby ideał, gość wymienił tylko przednie klocki i zalał 10w40. (btw. Dziwiłem się czemu nie nadal full syntetyk skoro silnik był podobno całkiem suchy. Mechanik mu polecił że przy tym przebiegu w tym silniku warto juz lać półsyntetyk. Dla mnie herezja bo sam mam 15letnie auto z 220tys. i lata na syntetyku... w tym silniku działa to inaczej??)
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Czw Wrz 26, 2013 10:55
tym przebiegu? on za wuj nei ma takiego przebiegu, ludzie dorosli jestescie a w bajki wierzycie...
olej z fabyrki zalecany to 10w40
rozrzad na dobrych czesciach 500-600zł + ew. robota
znaczka na tylnych słupkach w 2003 r nie powinno byc
[ Dodano: Czw Wrz 26, 2013 11:55 ]
w 2003 roku szly juz z czarnymi lampami 25ki tylko ze to moze byc jakas przejscówka, że jeszcze miała te stare, ale ja bym się przyjrzał w razie czego na oględzinach z przodu profilaktycznie czy jakiejs przygody nie było .
Ostatnio zmieniony przez szoso Czw Wrz 26, 2013 12:38, w całości zmieniany 1 raz
tym przebiegu? on za wuj nei ma takiego przebiegu, ludzie dorosli jestescie a w bajki wierzycie...
to wszystko oczywiscie bedzie sprawdzane (bo samochod stary czy nowy, to bez porządnego trzepania w ASO/u mechanika nie kupuje nigdy!), podobno po stanie wygląda na taki przebieg, samochód podobno nigdy nie miał wymienianego rozrządu i nigdy w rekach handlarza nie był, podobno import prywatny od pierwszej właścicielki... zobaczymy, sprawdzimy, pieczątki w książce serwisowej tez postaram sie zweryfikować. Przy takim przebiegu wszystko musi być cacy i brak jakiegoś dokumentu nie wchodzi w grę.
Ja nie lubię wierzyć w takie bajki, ale nie chce samochodu skreślać, bo sam jeżdżę po 4k km rocznie i znam dziesiątki takich osób...
Czy w tym samochodzie przebieg realny się gdzieś jeszcze zapisuje i da się go sczytać po podłączeniu? czy nie te lata nie te technologie?
A jak sie spisują te silniki dieslowe? Jakieś problemy z nimi, na coś szczególni zwrócić uwagę? Jak jest taki temat na forum to będę wdzięczny za podesłanie, sam nic nie znalazłem konkretnego...
Czy coś poza tym wygląda w tym samochodzie na nieoryginalne? Te felgi sa od tej wersji? to sa 14' czy 15'?
w 2003 roku szly juz z czarnymi lampami 25ki tylko ze to moze byc jakas przejscówka, że jeszcze miała te stare, ale ja bym się przyjrzał w razie czego na oględzinach z przodu profilaktycznie czy jakiejs przygody nie było
Sprawdze, ale wg VINu jest to rok modelowy 2002.
A cena sprzęgła tez sie przyda... choć w sumie to mam nadziej ze nie
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Wrz 27, 2013 08:57
kzrr, i spali o ponad litr wiecej, i hgf moze sie przytrafic . Ale fakt mały przebieg roczny jak na diesla, ja jakbym tyle robil to pewnie na 3,o v6 by mnie bylo stac w utrzymaniu .
Ale to samochód nie dla mnie tylko dla mojej siostry! Ja sobie jeżdżę celika st202 która mi pali 10-11 w mieście przy spokojnej jeździe i mam to gdzieś
Dla niej tak naprawdę silnik różnicy nie robi, ważniejsze aby egzemplarz był zadbany (jedynie odrzucałem najmocniejsza i najsłabszą benzynę). Ona pewnie będzie robiła trochę więcej, z 8000km rocznie.
Sam rzeczywiście bym diesla nie chciał, ale ten silnik podobno jest bezawaryjny (w przeciwieństwie do uszczelek w benzynie). I uważam ze dobry moment w niższych zakresach dobry jest dla pan, z których 80% nigdy 5tys. obr w życiu (świadomie) nie doświadczyło
A właśnie, jak się rozkłada moment w tym motorze, bo widzę ze max 240Nm/2000, a w jakim zakresie "jest przyspieszanie"?
No i samochód kupiony.
Został sprawdzony u p. Gawina we Wro. Byl on dość zaskoczony bardzo dobrym stanem samochodu, mówił ze wygląda nawet na to ze te 80tys. to niekoniecznie ściema, wiec to mnie cieszy Oryginalny lakier na całym samochodzie, bez malowania, bez szpachli.
Do roboty:
- rozrząd na już, bo z powodu wieku już tam komputer jakieś rozciągniecie pokazał.
- napinacz paska wielorowkowego (lekko już zszedł z osi)
- cieknie chlodniczka oleju, wiec niecieknącą używkę by sie przydało
- korek zbiornika wyrównawczego do wymiany bo syczy i wywala płyn
- odma do czyszczenia
- zerwany waz tylnego spryskiwacza i niedziałający czujnik otwarcia klapy.
Ale o szczegóły i porady w tych kwestiach to już będę pisał w odpowiednich tematach.
No usłyszałem ze cieknąca chodniczka zdarza się często, i gdyby auto miało z 150tys, to by na 99% ciekło/pociło się w innych miejscach tez. Inna sprawa ze są to usterki które w żaden sposób nie są wyczuwalne podczas jazdy dopóki się pod osłonę nie zaglądnie to się o nich nie wie, wiec może tez masz A korek to chyba standard...
Ciekawi mnie ta klapa, ze i waz zerwany i krańcówka nie wykrywa otwarcia... może była wymieniana i byle jak osprzęt podłączony...
Nie chce pisać kolejnego tematu odnośnie odmy, a nie mogę znaleźć konkretnej odp. Czy jak z jej powodu chlapie lekko olejem, to wymiana tego http://sklep.landroverowy...-lln100140.html wystarczy, czy jeszcze coś trza ściągać i czyścic?
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Wrz 30, 2013 13:44
groohaa napisał/a:
Inna sprawa ze są to usterki które w żaden sposób nie są wyczuwalne podczas jazdy dopóki się pod osłonę nie zaglądnie to się o nich nie wie, wiec może tez masz
co ja mam w swoim R to ja bardzo dobrze wiem o to się nie martw .
groohaa napisał/a:
A korek to chyba standard...
otóż nie, nie jest to standardowa usterka .
Co do odmy to nie znam się, ale niektórzy wymieniali zdaje się na tą z Lublina . Poszukaj na forum powinno byc info .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum