Wysłany: Pon Paź 21, 2013 03:32 [MG 25 ] podejrzewana jest stacyjka. A jak wy sadzicie?????
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2005
Witam Panów ! Jestem mała blondynka kocham swoje auteczko i nie wiem co zrobic dlatego was prosze o pomoc ! A wiec, moje malenstwo nie chce zapalic przekrecam kluczyk na 2 pozycje nie zapalaja sie kontrolki wszystkie tak jak zawsze tylko 4 ( akumulator srs poziom plyny w chlodnicy i cos jeszcze nie wiem ) gdy chce zapalic i daje kluiczyk do konca auto nic sobie z tego nie robi czasem po dlugiej walce i ruszanie kluczykiem lewo/prawo gora/dol (takim zwyczajnym szarpaniem kluczem) auto odpali jak by nic mu nie bylo i mozna jechac. ale juz jest tak ze nie odpala moze raz na godzine walki z kluczykiem! Panowie co jest nie tak? stacyjka jesli tak to co zrobic? naprawiac czy kupowac inna?????? pomocy prosze
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 21, 2013 03:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bateria w pilocie jest dobra auteczko normalnie sie otwiera i zamyka a co do masy od aku tak samo jest ok - to co odstaje od akumulatora i dotyka karoserii samochodu jest dobrze przykrecone. Tak samo jak wy ktos w 1 kolejnosci sadzisz ze to tam jest usterka. Ale juz wczesniej mialam problemy z odpaleniem i po walce ze stacyjka auto odpalalo a teraz moge walczyc godzine i moze uda sie raz go zapalic .... jesli to stacyjka to jak mam ja wyjac zeby naprawic ? ( wyjmie oczywiscie kolega ale przyda sie wasza pomoc jak dziekuj z gory i pozdrawiam
[ Dodano: Pon Paź 21, 2013 14:42 ]
Aaaaa i cos co moze byc wazne gdy kluczyk jest w stacyjce i nim ruszam czasem zdarza sie ze migaja kierunki nie wiem dlaczego nie dotykam niczego poza kluczykiem a one sama sie zapalaja ( migaja )
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Paź 21, 2013 13:57
To ja bym w pierwszej kolejnosci rozebrał plastik ktorym obudowana jest stacyjka (nie wiem jak w polifcie ale w przedlifcie to 5 minut roboty) i posprawdzał wszystkie przewody.
Zgadza się, poproś kolegę aby tam zajrzał. Tak jak radzi bociannielot może gdzieś nie stykać przewód lub na kostce albo w stacyjce styki się wyrobiły.
Spróbuj przekręcać na pozycję II delikatnie i pomału, mi kiedyś w innym aucie taki sposób pomógł i odpalał za każdym razem mimo iż styki stacyjki były wyrobione.
Możesz też awaryjnie psiknąć w stacyjkę WD-40 lub czymś podobnym ale uwaga kluczyk będzie brudził.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
robsson78, WD-40 w stacyjkę? Chcesz zafundować koleżance konieczność wymiany stacyjki na nową? Tylko dlaczego nie napisałeś że w ten sposób wypłucze cały smar z stacyjki i po pewnym czasie po prostu jej się zatnie. Można przemyć stacyjkę w ostateczności, ale później trzeba ją na nowo przesmarować, np ŁT 43, albo innym smarem.
jak przekrecam stacyjke do konca to jest glosne cykanie ktora ciagle sie powtarza wyglada to jak by dochodzil prad i nagle go tracil cos jak by rozlaczala. prad jest autko pieknie swieci nie brak mu energii. zwracam wasza uwage na to ze od ruszania stacyjka ( ruszania kluczem) czasem wlacza sie kierunek a od przekrecenia klucza jest cos jak by go rozlaczalo. robi tylko cyk cyk cyk i tak caly czas puszczam klucz i milknie nie chce go "meczyc" bo wydaje mi sie ze wlasnie mecze go takim cykaniem. wiec co wyciagac stacyjke ?
Svirus [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 22, 2013 08:42
a przewód ujemny między akumulatorem a karoserią jest dobrze zmasowany?
robsson78, WD-40 w stacyjkę? Chcesz zafundować koleżance konieczność wymiany stacyjki na nową? Tylko dlaczego nie napisałeś że w ten sposób wypłucze cały smar z stacyjki i po pewnym czasie po prostu jej się zatnie. Można przemyć stacyjkę w ostateczności, ale później trzeba ją na nowo przesmarować, np ŁT 43, albo innym smarem.
Zgadza się. O ile problem dotyczy stacyjki a styki są wyrobione to wymiana jest nieunikniona dla tego napisałem że awaryjnie czyli (chwilowo, tymczasowo, na razie) do momentu wymiany stacyjki.
Sam przecież napisałeś
Sirk napisał/a:
Można przemyć stacyjkę w ostateczności
i to samo radzę ja, na pewno nie zaszkodzi.
Miałem kiedyś auto z takim problemem, psiknąłem WD-40 troszkę i tak pomogło że wymiana stacyjki okazała się zbędna. Jeździłem jeszcze ponad rok i nic się nie zacięło, potem sprzedałem auto.
Svirus napisał/a:
a przewód ujemny między akumulatorem a karoserią jest dobrze zmasowany?
emis71 napisał/a:
a co do masy od aku tak samo jest ok - to co odstaje od akumulatora i dotyka karoserii samochodu jest dobrze przykrecone.
Nie zaszkodzi odkręcić i przeczyścić papierkiem ściernym, może masa nie łapie, to chwila pracy.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
jak przekrecam stacyjke do konca to jest glosne cykanie ktora ciagle sie powtarza wyglada to jak by dochodzil prad i nagle go tracil cos jak by rozlaczala. prad jest autko pieknie swieci nie brak mu energii
Jak mi immo wariował przez przepalony bezpiecznik od centralnego , to miałem często tak, że po przekręceniu kluczyka na zapłon rozrusznik cykał kilkukrotnie . Taki dziwny dźwięk jak by odcinało prąd co sekundę od niego . Czasem jak bezpiecznik łapał to nagle auto odpalało . Warto sprawdzić bezpieczniki dobrze , na pierwszy rzut oka może się wydać sprawy, a po wyjęciu przepalony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum