Forum Klubu ROVERki.pl :: [R214] Problem z rozrusznikiem?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R214] Problem z rozrusznikiem?
Autor Wiadomość
gienek15 



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 10
Skąd: różnie

Rover 200

Wysłany: Sob Cze 27, 2009 17:21   [R214] Problem z rozrusznikiem?
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1997

Mam problem mój roverek po 2 tygoniach bez jazdy wogóle nie reaguje na próbe odpalenia przy przekręceniu kluczykiem. Akumulator jest dobry wszysktie kable posprawdzałem, pali na pych.Po przekręceniu kluczykiem tylko słychać cyknięcie z prawej strony. co może być przyczyną???
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 04, 2011 21:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Cze 27, 2009 17:21   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sob Cze 27, 2009 18:07   

Najprawdopodobniej będzie to Elektromagnetyczny Włącznik Rozrusznika... Błędnie przez wielu nazywany "Bendixem". To ta mała "beczka" z boku rozrusznika...
Jeśli elektromagnes nie dopycha zwory do styczników (te dwie śruby w jego tylnej części do której doprowadzony jest gruby kabel zasilający) to słychać tylko "cyknięcie", Bendix zazębia z kołem zamachowym , a rozrusznik nie kręci... Jednak może to być też efekt nadmiernego zużycia szczotek komutatora....
Sprawdzić to można dość prosto. Jeśli masz łatwy dostęp do rozrusznika, zewrzyj (ostrożnie) wyżej wymieniona dwie śruby jakimś większym śrubokrętem... Jeśli "zakręci to znaczy, że uszkodzony jest Elektromagnetyczny Włącznik Rozrusznika. Jeśli nie zakręci będzie to oznaczało, że to szczotki...
Daj znać co wyszło.
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
gienek15 



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 10
Skąd: różnie

Rover 200

Wysłany: Sob Cze 27, 2009 20:43   

zwarłem obydwie śruby ale raz nie kręci wogóle a kolejny niby zakręci ale góra tak 2 obroty czyli moim zdaniem to szczotki
 
 
Lechos 




Pomógł: 297 razy
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 1793



Wysłany: Sob Cze 27, 2009 20:54   

stawiam na padniety aku, mialem identyczne objawy czyli pykniecie (cela sie poszla walic)
 
 
 
gienek15 



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 10
Skąd: różnie

Rover 200

Wysłany: Sob Cze 27, 2009 21:02   

to napewno nie akumulator bo próbowałem z kabli i tak samo brak reakcji tylko cykniecie
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1131 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10926
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sob Cze 27, 2009 21:32   

gienek15 napisał/a:
raz nie kręci wogóle a kolejny niby zakręci ale góra tak 2 obroty

to raczej eliminuje szczotki, ewentualnie może to być problem z uzwojeniem wirnika, ale oby nie, natomiast podmieniłbym jeszcze ten akumulator, bo jeśli jest zwarcie na celach akumulatora, to podłączenie drugiego równolegle nie pomoże, tylko rozładuje ten podłączony... :/
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Sob Cze 27, 2009 21:34   

Kolejna możliwa przyczyna to problem z masą silnika...
Spróbuj kablem rozruchowym spiąć silnik (masę) z minusem aku...
I mimo wszystko sprawdź szczotki...
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
gienek15 



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 10
Skąd: różnie

Rover 200

Wysłany: Sob Cze 27, 2009 21:57   

ok jeszcze jutro sprawdze ten akumulator i mase
 
 
Rain 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 37
Skąd: Leszno



Wysłany: Nie Cze 28, 2009 09:22   

Szczotki albo łożyska. Ale raczej szczotki
 
 
McGAJveR 




Pomógł: 31 razy
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 294
Skąd: Norraby - Konin

Rover 600

Wysłany: Nie Cze 28, 2009 09:32   

Rain napisał/a:
Szczotki albo łożyska. Ale raczej szczotki


Gdyby to były tulejki to rozrusznik kręciłby za każdym razem, ale tak jakby był rozładowany aku... Przerabiałem już kilka razy ten problem.
_________________
http://e-stacja-rna.pl
Tylko muzyka Niezależnych Artystów.
 
 
 
Raga 




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 37
Skąd: Bielawa/DDZ



Wysłany: Wto Sty 04, 2011 21:14   

U mnie dziś coś rozrusznik raz dziwnie zakręcił, a za drugim razem już w ogóle nie kręci.
W momencie przekręcenia stacyjki słychać pierwsze cyknięcie, przekaźnik rozłącza pozostałe odbiorniki. Następnie dalej kluczykiem i słychać drugie cyknięcie... ale bez kręcenia.

Jest tam rozrusznik i beczka obok rozrusznika.
Do beczki idzie konektor "+". Podczas przekręcenia pojawia się na niej 12V.
W momencie odłączenia konektora od niej i tak słychać drugie cyknięcie jak przekręce stacyjke.

McGAJveR napisał/a:
Najprawdopodobniej będzie to Elektromagnetyczny Włącznik Rozrusznika... Błędnie przez wielu nazywany "Bendixem". To ta mała "beczka" z boku rozrusznika...
Jeśli elektromagnes nie dopycha zwory do styczników (te dwie śruby w jego tylnej części do której doprowadzony jest gruby kabel zasilający) to słychać tylko "cyknięcie", Bendix zazębia z kołem zamachowym , a rozrusznik nie kręci... Jednak może to być też efekt nadmiernego zużycia szczotek komutatora....
Sprawdzić to można dość prosto. Jeśli masz łatwy dostęp do rozrusznika, zewrzyj (ostrożnie) wyżej wymieniona dwie śruby jakimś większym śrubokrętem... Jeśli "zakręci to znaczy, że uszkodzony jest Elektromagnetyczny Włącznik Rozrusznika. Jeśli nie zakręci będzie to oznaczało, że to szczotki...
Daj znać co wyszło.



Które śruby mam zewrzeć?
_________________
Pierwsze auto - Rover 214i 1.4 8V 75KM '97r.
Piąte auto - Rover 214Si 1.4 16V 103KM '98r.
 
 
 
Harry 
Klubowicz



Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Wto Sty 04, 2011 22:53   

to tak minus dajesz na obudowę
+ dajesz na jeden zacisk i bierzesz kabelek z konektorem
zakładasz konektor na blaszkę( tam gdzie Cie sie pojawia 12v po przekręceniu kluczyka)
i dotykasz wtedy +
ew. blaszkę i + możesz połączyć śrubokrętem
PAMIĘTAJ NIE TRZYMAJ DŁUGO ROZRUSZNIKA NA CHODZIE
 
 
 
Raga 




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 37
Skąd: Bielawa/DDZ



Wysłany: Wto Sty 04, 2011 23:43   

Minus na obudowie już jest, bo rozrusznik dotyka silnika, a ten jest zmasowany tak?
Cytat:
+ dajesz na jeden zacisk i bierzesz kabelek z konektorem

Wnioskuje, że jakiś na rozruszniku jest zacisk, ale go nie widzę u siebie. Od której strony on jest jak rozrusznik zamontowany?

Kabel który idzie do tego konektora, który zaznaczyłem na zdjęciu idzie dalej do rozrusznika.
Jak dam na nim + to nic się nie dzieje.

EDIT:
Czy ma znaczenie czy silnik jest 16V czy 8V? Mowa o 1.4, ten sam rozrusznik?
Może od Poldorovera podpasi do mojej 8-ki, skoro tam 16-tka?
_________________
Pierwsze auto - Rover 214i 1.4 8V 75KM '97r.
Piąte auto - Rover 214Si 1.4 16V 103KM '98r.
 
 
 
Harry 
Klubowicz



Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Sro Sty 05, 2011 10:21   

jeżeli rozrusznik jest przykręcony do bloku to masę juz ma
+ idzie z alternator ->rozrusznik-> akumulator gruby przewód
dajesz tam + z aku i od tego miejsca łączysz śrubokrętem lub innym sposobem + z blaszką od elektromagnesu
Raga napisał/a:
Minus na obudowie już jest, bo rozrusznik dotyka silnika, a ten jest zmasowany tak?

nie wszystkie części w silniku przewodzą prąd
najlepiej to wyciągnij rozrusznik jak masz taka możliwość wsadź w imadło i go sprawdź :wink:
bo wtedy go sobie wyciszysz i zobaczysz co i jak, bo może gdzieś Ci się zabrudził
 
 
 
Raga 




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 37
Skąd: Bielawa/DDZ



Wysłany: Czw Sty 06, 2011 18:35   

Rozebrałem całe dziadostwo.
+ do rozrusznika się upalił zaraz jak wszedł do obudowy rozrusznika.
Ciekawe jak to było połączone, skoro uzwojenie aluminiowe, a + do rozrusznika miedziany.

Zrobiłem otwór na końcu uzwojenia (to jest pręt o przekroju prostokątnym szerokośc 6mm) i zamocowałem + na śrubkę. Niestety nie miałem fajnego przewodu miękkiego tylko twardy tj. do inst. elek. domowych i się moje uzwojenie ułamało w miejscu przewiercenia.

Spróbowałem zatem inną metodą. Oczyściłem to i polutowałem tym razem już grubą linkę.
Zobaczymy czy będzie chodzić... boje się tylko, że pod obciążeniem się to rozlutuje.
_________________
Pierwsze auto - Rover 214i 1.4 8V 75KM '97r.
Piąte auto - Rover 214Si 1.4 16V 103KM '98r.
 
 
 
bbadylhio 



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 11
Skąd: Lubin



Wysłany: Wto Mar 06, 2012 21:28   

może ktoś mi z wypowiadających się tu pomoże - założyłem podobny temat:
http://forum.roverki.eu/v...p=705151#705151
 
 
rafzuczel 



Dołączył: 13 Wrz 2012
Posty: 2



Wysłany: Czw Wrz 13, 2012 13:05   Prosże o pomoc , mam podobmy problem

mam podobny problem u mnie również było tylko pyknięcie a potem nic, wymieniłem (tnz. wszystko robił mechanik) rozrusznik i jak odpalił się samochód poszedł alternator( poleciał dym z silnika ) to możliwe.
 
 
grzesk 



Dołączył: 04 Paź 2013
Posty: 10



Wysłany: Czw Lis 14, 2013 21:18   

Podłączę się pod temat. Z tym, że ja jestem posiadaczem 'kanciaka'
214si 16v, 95r.

Myślałem, że mam problem z alternatorem (kupiłem nawet szczotki z regulatorem),
ale po zakupie multimetru okazało się, że wszystko jest ok. W każdym razie chyba coś pobiera mi prąd. Ale nie o to mi chodzi.

Np. dzisiaj z rana kręci, kręci- ale odpalić nie chce. Włączam/Wyłączam zapłon i tak kilka razy po czym kręce- odpalił. Godzinę temu wsiadam, kręci ale zapalić nie chce, no to raz po raz próbuje i zaskakuje np. za 4 razem.

Rozrusznik?
 
 
Harry 
Klubowicz



Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Czw Lis 14, 2013 22:22   

jak kręci i nie odpala to nie rozrusznik. czujnik położenia wału lub coś innego w zapłonie, ale to są inne tematy
 
 
 
princo12 



Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 53
Skąd: Wrocław



Wysłany: Wto Lis 26, 2013 20:11   

Witam
Nie chcę zakładać nowego tematu więc podepnę się pod ten . Czy rozrusznik z r25 1.6 będzie pasował do r214 ? patrząc na zdjęcia to mocowania do skrzyni ma identyczne tak samo, sam mechanizm wygląda że też taki zam ale komutator nie ma miejsca na dodatkowe mocowanie i wydaje mi się jakby był ciut mniejszy ale to może przez zdjęcie :P
Bardzo proszę o pomoc :(
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R 200 1.4 8V 99'] Problem z rozrusznikiem!
ash Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 6 Pon Gru 31, 2007 16:15
piter34
Brak nowych postów [R25] Problem z rozrusznikiem/przekaźnikiem ?
Panama Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Wto Paź 11, 2016 22:51
Panama
Brak nowych postów [R214i 97r] - Problem z rozrusznikiem
tomash233 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 15 Pon Wrz 17, 2007 08:28
Kris
Brak nowych postów [r200]problem z rozrusznikiem
rudealis Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Wto Mar 26, 2013 12:57
robsson78
Brak nowych postów [r200]problem z rozrusznikiem
rudealis Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 6 Nie Gru 23, 2012 13:29
rudealis



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink