Wysłany: Nie Gru 29, 2013 15:15 [220SD] nie odpala chwile po wylaczeniu
Typ: SD Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
witam,
sprawa wygląda następująco: nieważne jaki dystans sie przejedzie, nawet po odpaleniu w miejscu i wyłączeniu silnika nie ma możliwości odpalenia przez kilkanascie/kilkadziesiąt sekund, kontrolki się pojawiają i gasną, rozrusznik kręci ale nie ma opcji żeby silnik ruszył. Dopiero po odczekaniu pewnego czasu można normalnie uruchomić silnik. Gdzieś kiedyś w jakimś temacie chyba ktoś pisał że jest możliwość zrobienia tego przez kombinowanie kabelkami ale nic wiecej nie wiem, jakaś pomoc?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 29, 2013 15:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Po wyłączeniu auta przekręć stacyjke i posłuchaj czy pompa paliwa idzie.Jezeli słychać ja to sprawdź czujnik wału poczyść go (wydaje mi sie że jest rozbieralny bo kiedyś go rozbierałem) albo kup nowy.A tak na marginesie jak odpalisz go po tym jak zgasisz powąchaj spaliny jeżeli będzie czuc benzyne to oznacza że go zalewa.To sa moje przypuszczenia a wad może być tysiące.
To jest temat o dieslu i raczej benzyny nie poczuje Pompa nie będzie brzęczeć bo w SD jest mechaniczna. Do sprawdzenia zawór odcinający w pompie i immo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum