[rajdon]

Szanowni Koledzy i Koleżanki,
mam taki problem od paru miesięcy z moim Roverem,
mianowicie - coś kradnie mi prąd z akumulatora.

Gdy codziennie używam auta, to nie ma problemu, ale gdy zostawię na 48h na parkingu, bez włączania, to potem nie mogę go otworzyć z pilota, bo tak bardzo spada napięcie na akumulatorze (do 6-7V). Akumulator nawet wymieniłem na nowy, ale problem nie ustał.

Gdy odłączę jedną klemę od akumulatora, to tego efektu (rozładowywania) nie ma, wszystko jest ok.

Nie mam nic podłączonego ponad program do akumulatora, ani CB, ani ładowarki.

Zastanawiam się gdzie szukać przyczyny, dużo kabli wszędzie, a nie wiem, czy elektryk będzie w stanie ustalić od ręki, lub po podłączeniu do kompa. Wolałbym sam najpierw poszukać.
Wiązkę tylnej klapy wymieniałem rok temu, więc wykluczam tamto miejsce.

[SPAMU¦]

[wlodzimierz_10]

Odłącz radioodbiornik. Jak akumulator się nie rozładuje to masz przyczynę.

[Brt]

Kumaty elektryk da radę ... podłącza amperomierz i mierzy prąd pobierany na postoju auta ... jak jest za duży, to kolejno odpina obwody (bezpiecznikami) i w końcu trafi na obwód, który "kradnie" prąd. Wtedy to już szukanie tylko w tym obwodzie. Może jeszcze być uszkodzona któraś z diod prostowniczych w alternatorze ... efekt będzie podobny. A wiązke klapy na wszelki wypadek i tak bym sprawdził, podobnie jak to, czy czasem światełko w bagażniku się nie świeci na okrągło (zagięta blaszka w zamku w klapie)

[Vrogvar]

Miałem podobny problem, aczkolwiek u mnie to rozładowywanie było mniej intensywne. Pomogło wywalenie bezpiecznika podpisanego HRW/Sunroof.
Co ciekawe wszystko w aucie działa, a nawet zaczął pikać przy wysiadaniu jak ma włączone światła (przedtem tego nie robił) tak że coś jest pokopane w instalacji.

I tak jak Brt napisał - amperomierz wpinasz szeregowo (między akumulator a klemę - obojętne którą) i wyjmujesz po kolei bezpieczniki. Prawidłowy pobór prądu nie powinien przekraczać 0,05A

[rajdon]

Dziękuję za porady.

Podpinam miernik pomiędzy klemę a akumulator.
Niestety na żadnej z konfiguracji z "A", nic mi nie wskazuje (tzn. wskazuje 0.00).
Czy powinienem coś jeszcze wiedzieć? (zapalić światełko w środku samochodu, aby coś ciągnęło prąd?)

Ps. Radioodbiornik jest wyłączany z kluczyka, więc rozumiem, że mogę wykluczyć?
Alternator jest ok, mechanik sprawdził.

[AndrewS]

przepiąłeś odpowiednio przewody w mierniku do pomiaru pradu konieczne jest przełożenie jednego przewodu w inne gniazdo
miernik jest sprawny bezpieczniki

[rajdon]

Podpiąłem dobrze przewody, dzięki za podpowiedź.
Okazało się, że natężenie sięgało 1,5 a nie 0,5A.
Wyjmując kolejno bezpieczniki pod maską i potem pod kierownicą zauważyłem:
POD MASKĄ:
- wyjęcie bezpiecznika od RADIO spowodowało spadek natężenia na amperomierzu.
POD KIEROWNICĄ:
- wyjęcie bezpiecznika nr 3 (CLOCK/INT. LIGHT) również spowodowało spadek natężenia na amperomierzu do właściwego 0,5A.

Zauważyłem, że jak wyjmę ten bezpiecznik nr 3, to zegar i radio się wyłącza (choć podświetlanie zegara jakby działało).
Następnie gdy ruszam włącznikiem lampki pod sufitem, to tak jakby chwilowo prąd dopływał do Radia i Zegara (mygają chwilowo).

Pytanie, czy lampka podsufitowa może powodować problem?

Na razie testuję auto stojące bez tego bezpiecznika, sprawdzam, czy będzie się rozładowywał akumulator nadal.

Czekam na Wasze opinie.

[AndrewS]

[Vrogvar]

Ale konkrety, konkrety!
Podaj dokładne wartości przed i po odpięciu tych bezpieczników.
0,5A to 10x za dużo.
I tak na dzień dobry sprawdź pobór przy odpiętym alternatorze (tam kabel jest na śrubach mocowany z tego co pamiętam) bo czasem się zdarza i tak że padnięty regulator napięcia kradnie prąd.

[rajdon]

Witam ponownie.

Dołączam zdjęcia przy podłączonym amperomierzu (można odczytać wynik).
Po wyjęciu bezpiecznika po prawej na samej górze (20A), nagle odczyt wzrasta i słychać, jak jakieś urządzenie zaczyna działać (po prawej stronie auta pod maską - koło wlewu płynu).

Może to wniesie jakiś trop.

Pozdrawiam,
Marek

[NoPE]