Wysłany: Pon Gru 09, 2013 23:09 [R600] Problem z nową zimową oponą
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam,
Około 2 tygodni temu zakupiłem i założyłem nowe opony zimowe na swoje 15-calowe felgi. Od tego czasu przejechałem samochodem z warsztatu do domu, po dwóch dniach pojechałem odebrać opony. Następnie po około tygodniu pojechałem do CH na zakupy (około 3km) i przy wolnej jeździe, jeszcze na osiedlu słyszałem gdzieś w okolicach lewego przedniego dziwny dźwięk. Potem przy jeździe po asfalcie wolno czułem / słyszałem to lewe koło. Miarowo coś delikatnie stukało.
Pomyślałem, że może nowe opony muszą się trochę wyrobić i w drodze powrotnej już tego nie słyszałem / czułem.
Dzisiaj, czyli znowu po paru dniach pojechałem na zakupy i znowu to samo. Lewe koło, lewa opona trochę jakby miarowo biła. Przy hamowaniu też czuję lekkie skoki, lekkie bujanie, a nie równe hamowanie.
Czy to problem z wyważeniem? Czy może jakiś problem z oponką? Czy takie coś nadaje się na reklamację?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 09, 2013 23:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dziękuję za podpowiedzi. Wczoraj sprawdziłem dokładniej. Okzało się, że to jednak lewe tylne koło. Wczoraj sprawdzałem dokręcenie śrub. Są bardzo mocno dokręcone więc ten element chyba odpada.
Dzisiaj sprawdzę jeszcze ten kamień.
Czy złe wyważenie byłoby odczuwalne nawet przy 10/20 km/h? Wydaje mi się, że nie.
I co ciekawe... teraz jak jechałem do pracy (około 5km) to nic nie było słychać. Już sam nie wiem.
Pomógł: 29 razy Dołączył: 12 Sie 2012 Posty: 459 Skąd: Wrocław/Wieluń
Wysłany: Czw Gru 12, 2013 09:50
Zamień koła miejscami albo podmień na chwilę na letnie i zobacz czy będzie to samo. Jeśli problem zniknie po podmianie to będzie wiadomo, że coś z kołem jest nie tak.
Chociaż nie sądzę, że przy tak mały prędkościach jest to winna wyważenia. Może felga krzywa, może coś w zawieszeniu albo hamulcach.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 30 Kwi 2013 Posty: 311 Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Gru 13, 2013 09:56
Sprawdź czy osłon za tarczami ci nie pogieli podczas montowania kół.Wyważenia nie odczujesz poniżej 60km/h. Możesz mieć gdzieś małą bułę na oponie.Druga rzecz tą oponę która niby ci wibruje załóż na przód,spal troche kapcia i wtedy zobacz.czasem tak jest że się gdzieś w oponie jest jakieśbadziewie i trzeba je dotrzeć.
_________________ Z roverów się śmieją ale nie muszę przynajmniej pedałować.
No i (chyba) wszystko jasne. Zrobiłem dzisiaj oględziny tylnej lewej opony... Wbita śruba. Co ciekawe, najprawdopodobniej mam ten defekt już ponad dwa tygodnie i powietrze nie schodzi.
Opona jest ciut bardziej miękka niż pozostałe, ale tak czy inaczej jutro jadę to naprawić. Koszt około 45 zł i 30 minut pracy.
Sprawa po części załatwiona. Śruba wyciągnięta i załatana. Dziwi mnie to, że w jednym serwisie pytają o wymiary felgi czy jest stalowa czy aluminiowa i proszą 70 zł za naprawę. A w innym warsztacie o nic nie pytali tylko naprawili i wzięli za to 20 zł.
Ale pozostał jeden problem. Przy hamowaniu słychac lekkie bicie. Nawet przy wolnej jeździe. Na dniach spróbuję pozmieniać opony zimowe z zapasem letnim i sprawdzę. W warsztacie myśleli, że może ciężarki ocierają o coś ale to nie one.
A jeśli to bąble na oponie to czy są szanse na reklamacje czy coś w tym stylu? Czy poza takim biciem one mogą stwarzać jakieś problemy?
Czy takie zachowanie auta może świadczyć o bąblach? Bo w sumie jak przyspieszam czy jadę stałą prędkością totego nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum