Wysłany: Czw Sty 16, 2014 07:21 [MG ZS] Cały zespół paska wielorowkowego, masakra jakaś...
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Elo 3 2 0
Po raz kolejny przyszło mi wymieniać napinacz (ostatnio wymieniałem w kwietniu zeszłego roku na Dassel) wraz z paskiem (z którego zostało spaghetti) i rolkę prowadzącą, która jest wykrzywiona.
Wg. mechanika winowajcą jest śruba przytrzymująca napinacz, która pękła w pół (pokazał mi ją zresztą- po prostu pęknięta, druga połowa w bloku została), napinacz dognieciony do silnika skończył z pękniętą obudową, a resztę można sobie dopisać skoro rolka i pasek też są do wymiany...
Miał już ktoś taki epizod?
Co mogło być przyczyną takiej awarii i co można zrobić by nie doświadczyć takiej "przyjemności więcej"?
Bo całościowo z robocizną wyniesie mnie ta zabawa jakieś 800-900 zł...
Jest to chyba najbardziej prawdopodobna opcja, bo przed wymianą obaj nie mieliśmy z tym problemów. Podobna sytuacja może mieć miejsce przy złej wymianie rozrządu, dlatego powinno się trzymac odpowiednich 'momentów dokręceń'.
rolki do R-ki są dosyć drogie (100 ziko). Coś z Civica lub Accorda będzie pasować?
Tutaj masz rolkę za 39 zł:
http://allegro.pl/rolka-n...3849535403.html
Pasek wielorowkowy też jest w tym sklepie za 39, płacisz raz za wysyłkę. Z Civica i Accorda muszą pasować, bo to ten sam silnik. Zresztą wiesz gdzie wcześniej swoją kupowałem. Koło pasowe i pompę wspomagania masz całe?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum