[ola273]

Nastały mrozy. I oczywiście znany problem 'Mój samochód nie odpala'. I tutaj zwracam się do Was z pytaniem- Co robić? (niestety jestem tylko dziewczyną i do tego blondynką )

a więc: wcześniej mogłam zaobserwować, że samochód odpalał, ale od razu gasnął na benzynie, po lekkim podtrzymaniu pedału gazu praca się normowała i trzymał obroty.

No ale mamy ujemne temperatury. I teraz samochód odpala po dłuższym kręceniu, wciśnięciu pedały gazu w podłogę i modleniu się. Jednak jak odpali, to albo od razu gaśnie, albo muszę trzymać go długo na obrotach żeby 'załapał'. A gdy od razu zgaśnie to mogę kręcić i kręcić i nie odpali. Dopiero po jakichś 5 min gdy spróbuję zakręcić sytuacja się powtarza- odpala, ale muszę go trzymać na obrotach.

Czym to może być spowodowane? Bardzo proszę o jakąś radę. Gdyż oddając samochód do mechanika chcę być choć trochę zorientowana (wiadomo- jak kobieta, to można coś oszukać)

Dodam że posiadam Roverka 416, benzyna+ gaz, 1996r.

Dzięki

[SPAMU¦]

[Kozik]

z pewnością do sprawdzenia układ zapłonowy czyli: świece, kable, aparat zapłonowy, cewka.
Kłopoty z takim odpalaniem jak mówisz ja odnotowałem jak zatankowałem kiepskie paliwo: kręci, odpala, gaśnie potem odpala i nie gaśnie.
Na jakiej stacji benzynowej tankujesz? może to tylko kwestia paliwa

[ Dodano: Nie Sty 26, 2014 13:25 ]
może też być mała kompresja na cylindrach ale to się zdarza niezmiernie rzadko

[ola273]

95 na orlenie tankuje. Niestety nie mam wyboru innej stacji. Kable, świece, cewka, kopułka, palec. Wszystko wymieniane w tamtym roku. Najbardziej mnie dobija fakt tego, że jak zgaśnie to już tylko kręci i nie chce odpalić. A po odczekaniu około 5min, znowu odpala.

[zdzichu]

Może go zalewać. Dobrze by było sprawdzić iskrę podczas rozruchu (lampą stroboskopową), a jak zgaśnie szybko wykręcić świece i zobaczyć czy są mokre czy suche. Iskrę sprawdzić jak zapala i jak nie pali. świece można wcześniej wykręcić, psiknąć WD 40 i wkęcić, póżniej szybciej pójdą.