Wysłany: Sob Sty 25, 2014 14:51 [R420Si] Nie zapala - dziwny objaw z rozrusznikiem/bendixem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam.
Problem a bendixem powraca.
Jakiś miesiąc temu z dnia nadzień R przestał zapalać... po przekręceniu kluczyka rozrusznik kręcił i gdy już wskazówka obrotów się podnosiła było słychać tylko wycie...
Diagnoza mechanika: bendix.
Auto odpaliło na holu, po chwili zgasło, zapaliłem z kluczyka i było OK. Pojechałem do mechanika, z 50 razy gasił, zapalał i działało OK za każdym razem. Ale bendix nie kosztuje majątek, dla świętego spokoju wymienił.
Miesiąc było OK. W sobotę już raz usłyszałem wycie. Potem OK, w niedzielę jeździłem caluteńki dzień, gasiłem, zapalałem, OK.
Od niedzieli do czwartku stał, w czwartek poszedłem i dziwny objaw:
przekręcam kluczyk i nagle wycie, potem rozrusznik kręci (a wtedy było odwrotnie - najpierw kręcił, potem wycie) i po kilku sekundach odzywa się radio - pika tak jak zawsze pika gdy wyłączę zapłon (kluczyk na 0). Nie rozumiem tego, trzymam kluczyk na rozruszniku a radio pika jakby kluczyk był na 0?
Pomyślałem, akumulator nowy (centra Futura 64 Ah) ale nie jeździłem 4 dni, może padł. Chciałem naładować, ale zmierzyłem napięcie: 12,4 V i zielona kontrolka w Centrze.
Kolejne próby odpalenia i sprzeczne zachowania: raz wycie od razu po przekręceniu kluczyka, potem wycie, kręcenie rozrusznika i 0 reakcji, czasem ładnie rozrusznik kręci od samego początku ale nic się więcej nie dzieje poza pikaniem radia w pewnym momencie.
Ki diabeł?
_________________ Rover 420 Si Lux '96 bez gaziuuu
wcześniej PoldoRover 1.4 MPi "Adrenaline" 105,5 KM
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 25, 2014 14:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum