[Pchela]

Witam

Proszę o wyrozumialosc, poniewaz jestem zielony w tych sprawach. Dziś koło godziny 18, po przejechaniu jakichś 10 km usłyszałem dziwny dźwięk, lecz nie mogę stwierdzić skąd dobiega. Podczas tej trasy prawym kołem przednim wjechałem w dziurę, ale nie pojawił się ten dźwięk odrazu, dojechałem na miejsce chwilę auto stało i gdy wracałem zaczęło coś buczeć, jakby metaliczne tarcie niby z prawej strony i słychać w kabinie również, wiec nie-mogę konkretnie stwierdzić miejsca skąd dobiega. Gdy wciskam sprzęgło nadal to samo, na hamowaniu biegiem, dalej, prędkość bez znaczenia ile jadę dźwięk nie ustępuję, dopiero w momencie ja wiem 10 km/h dźwięk jest nie słyszalny. Pomóżcie, bo jutro do pracy a teraz zostałem bez auta, jaka może być przyczyna, co się stało...?

[SPAMU¦]

[robsson78]

Na początku popraw nazwę tematu według TEJ instrukcji.

Co do Twojego problemu to raczej Ty powinieneś wiedzieć lepiej bo możesz podnieść auto na lewarku zakręcić kołem i sprawdzić czy coś nie obciera o tarczę hamulcową.
Być może uszkodzeniu uległo łożysko i tego nie zobaczysz.

[Pchela]

Zrobiłem to i wszystko jest ok z łożyskiem nie ma luzów, na misce zauważyłem wyciek oleju, jest troszkę mokrawa, ale wcześniej nie widziałem zadnej plany oleju, z przodu zauważyłem ze ktoś wcześniej kleił miskę ale raczej nie stad ten wyciek, tylko od strony śruby co jest w misce. Dzwiek słychać jakby na środku deski jak jadę autem. opony nowe założone na zimę, wyważone, niedawno robiłem gumę na przegubie, ale to było w lewym kole, geometrię miałem naa nowo ustawianą, i to było dobre pół roku temu.