Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam
Od jakiegoś czasu gdy zrobiły się zimniejsze wieczory, mam problem z moim samochodem. Auto odpala normalnie na dotyk i wskakuje mu 1100-1200~ obrotów, pochodzi 3 sekundy i obroty nagle spadają, przeważnie do 600 i tak z 2-3 razy, zdarza się czasem 400 i wtedy mam wrażenie jakby zaraz miał zgasnąć więc dodaje trochę gazu, żeby się nie zadławił. Auto nagrzeje się troszkę przez 20 sekund i mogę ruszać i obroty wracają do normy.
Od jakiś 3 dni doszło jeszcze gaszenie silnika jak dojeżdżam do końca ulicy i wciskam sprzęgło oraz hamulec to obroty spadają normalnie do 600 ale czasem zdarzy się że spadną do 400 i wrócą do 600, a czasem auto gaśnie.
Auto zaczęło gasnąć od momentu gdy czyściłem silniczek krokowy i zdjąłem węże z przepustnicy bo nie mogłem się dostać, w samej przepustnicy znalazłem spływający olej.
Proszę o pomoc w zlokalizowaniu usterki.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 05, 2013 13:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Miałem, czasem mam podobnie. Sprawdź droznosc odm. Czy nie łapie lewego powietrza i u mnie czujnik na przepustnicy ma stały błąd wiec ssprawdź pod kompem błędy
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
najłatwiej to najpierw odepnij węże z przepustnicy i próbuj dmuchać. jak się da to OK. jak nie to najpierw ściąg węże, sprawdź drożność samych przewodów, jak to nie pomoże, to w pokrywach zaworów, tak ja właśnie, masz zatkane. trzeba kolektor ściągnąć, aby przetkać tylna pokrywę. Ja dodatkowo musiałem pokrywy ściągać, kąpać w parafinie i teraz jest cacy.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Zdjąłem dzisiaj ten większy wąż i wymieniłem z obu stron, poprzedni właściciel zrobił partyzantkę i użył do tego 4 różnych węży poskładanych do kupy z trójnikiem skręconym na opaski uciskowe dookoła.
Założyłem też porządnie harmonijke na przepustnice, prawdopodobnie tam dostawało się lewe powietrze i gasł ponieważ końcówka gumy jest dość postrzępiona. Na razie nie gaśnie i jest ok. A obroty dopiero jutro rano na zimnym silniku sprawdzę.
[ Dodano: Sob Wrz 07, 2013 22:05 ]
Wszystko czyste, ale problem dalej występuje. Hmm w zasadzie mam pytanie, czy temperatura na desce jak włączę diagnostykę w pkt 7.0. to jest ta sama temperatura jaką dostaje komputer do przeliczenia dawkowania mieszanki ?
Brak mi pomysłów w poniedziałek pojade na komputer. Hm.. a nie ma takiej możliwości, że auto spala jednocześnie LPG i benzyne? Może gdzieś go zalewa gazem i dlatego szarpie odrazu po rozruchu.
Dodam że w instalacji przydałoby się wymienić już filtry, bo gaz się rozłącza przy 3k obrotów.
Co podjadę do mechaników to kręcą nosem. Jeden się zgodził w ogóle przyjąć auto, ale elektryka ma chorego, więc musze czekać do przyszłego tygodnia. Nie znacie czasem jakiegoś elektromechanika, sprawdzonego w Pile lub w okolicy?
[ Dodano: Wto Lis 12, 2013 19:08 ]
Prawdopodobnie za falowanie obrotów odpowiedzialna jest uszczelka pod pokrywą zaworów, dzisiaj byłem na wymianie świec i całe gniazdo 1 świecy było kompletnie zalane olejem.
Nie orientujecie się, jaki może być koszty wymiany takiej uszczelki? Dodam że jest to uszczelka w tylnym rzędzie.
Nie trzeba, dzięki za pomoc z checią zrobie to u mechanika, wiem że uszczelka 40 zł ok. tylko chciałbym znać cene robocizny. No właśnie z tym kolektorem to niezły kanał.
Zrobiło się trochę cieplej i miałem czas wczoraj pogrzebać. Po wypięciu zasilania do silnika krokowego, sam silnik starał się stabilizować na 1500 obrotów. Po dodaniu gazu za którymś razem zawiesiły mi się obroty na 2300, wyczyściłem odrazu przepustnice, była cała w żółtej mazi aż spływała do harmonijki za filtrem powietrza, prawdopodobnie olej+woda. Wmontowałem w miedzyczasie odolejacz własnej konstrukcji na mały wąż odmy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum