Wysłany: Sob Lut 22, 2014 22:15 [R620 TDi] Pytanie do posiadaczy
Typ: TDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam,
Potrzebuję zaczerpnąć opinii posiadaczy wyżej wymienionego modelu Rover'a o opłacalność potencjalnych napraw lub ewentualną odsprzedaż samochodu. Egzemplarz pochodzi z roku 1998, przebieg około 250 tys. km. W aucie jest kompletnie rozregulowany mechanizm zmiany biegów, skok lewarka jest tak duży, że praktycznie uniemożliwia wkładanie 5 biegu, ale z tego co zdąrzyłem się zorientować problem nie leży w skrzyni biegów, a wspomnianym wybieraku. Ponadto, w tym miesiącu nie uzyskałem przeglądu technicznego w związku z cieknącym układem hamulcowym w tylnej osi oraz niesprawnym systemem ABS. Podobno silnik nieznacznie poci się tu i ówdzie. Zawieszenie i blacharka bez zarzutów. Chciałbym się dowiedzieć czy można przy niewielkim wkładzie finansowym (nie przekraczającym wartości auta) pojeździć jeszcze parę lat tym samochodem czy raczej przy tym przebiegu większość czasu będzie spędzał we warsztacie i lepszym rozwiązaniem byłaby odsprzedaż. Autem jeździ moja siostra z kilku-letnim dzieckiem, stąd też szczególną troskę kładę na bezpieczeństwo i nie wiem czy ten samochód będzię się jeszcze do tego celu nadawał stąd moje pytania do posiadaczy o rzetelną opinię.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 22, 2014 22:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Naprawa wybieraka to koszt do 100 PLN .... droższa będzie wymiana rurek hamulcowych, ale chyba też z tym tragedii nie ma cenowej. Silnik, jeśli tylko się poci, to nie ruszać, a poza poceniem ten silnik trzeba się postarać, zeby popsuć. Jeśli rzeczywiście blachy i zawieszenie są ok, to mozna niedużym kosztem to auto przywrócić do używalności.
Wkładasz 500zł i przechodzisz przegląd skoro do innych rzeczy niebyło zastrzeżeń, te auta aż tak się niepsują, jest wygodny, dynamiczny i w miare oszczzędny, mysle że warto zainwestować pare złotych zamiast zmieniać auta
Sęk w tym, że nie chce pozbywać się tego auta, odpowiada mi w nim właśnie wszystko o czym pisałeś i w tym przedziale cenowym nie ma lepszych alternatyw, chcę tylko ustrzedz się przed szczuciem w warsztatach "znawców", którzy widząc 15 letni samochód odrazu wysyłają go na złom jak miało to miejscie w przypadku wspomnianego przeglądu technicznego dlatego zwróciłem się z pytaniami tutaj i widzę, że nie ma co spisywać jeszcze auta na straty. Może ktoś z Was jest w stanie polecić sprawdzonego mechanika na terenie Warszawy, który będzie potrafił rzetelnie określić koszty naprawy i przywrócić auta do stanu używalności ?
Na Twoim miejscu bez zastanowienia bym robił i R będzie jeszcze jeździł i jeździł.
Mogę podać Ci namiar na mojego mechanika, lokalizacja na Bemowie, może nie jest tani, ale fachowo robi
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
w sklepach motoryzacyjnych można kupić gotowe zakute rurki miedziane do układu hamulcowego na metry. Mi zgniła jedna w miejscu wspornika plastikowego wymieniłem od razu dwie i po kłopocie teraz chyba całe auto wcześniej zgnije niż te rurki:P kosztów nie pamiętam ale napewno nie przekroczyłem 100zł za dwie szt.
ps: jeśli masz dostęp do kanału spokojnie sam wymienisz te rurki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum