Wysłany: Wto Kwi 01, 2014 21:32 [R25] dziwne zachowanie auto po założeniu felg
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2000
Siemka.Mam taki mały problem.Założyłem w niedziele do auta alumy 15 cali.DO niedzieli wszystko było ok ale od niedzieli zaczeły sie jaja.Powiem tak dziwnie się jedzie.Po puszczeniu kierownicy auto skręca w lewą potem zaczyna jechac w prawo potem znowu normalnie jedzie.Byłech u znajomego mechanika bo myslałem że coś z zawieszeniem jest...okazało sie że wszystko jest ok.Po drugie jak jade na lekkich wybojach to czuje się jak bym siedział w kabinie ciężarówki tak autem buja.Czy to te felgi robią czy coś innego felgi 15 cali opony letnie...zima żałożone były 14 stalówki
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 01, 2014 21:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja mam felgi w mg zr 205/55/r16 i powiem tak auto jest lekko nadsterowne,ale tylko jak są dziury, a w moim mieście o nie nie trudno,bo jak jade trasą to auto jedzie bez zarzutu.
na koleiny najlepiej 305/30r19 i masz lans bo nie mieścisz się w koleinach samochód jest mięciutki po podłożeniu pod tyłek 4 poduszek i wsadzeniu w zęby szczęki bokserskiej
a tak na poważnie żeby wyeliminować opony wyjeżdżasz na gładką drogę najlepiej bez studzienek pod kołami i od 0 do ile tam fabryka wydała przyspieszasz co 10km/h przystając na każdym kilka sekund z najlepiej prostą drogą i puszczoną kierownicą i jeśli jest ok to ok jak zaczyna bić kierownica przy danych prędkościach np 80-100 a potem przestaje to coś krzywe lub nie wyważone jak ściąga to może dojść do tego zbieżność i geometria a jak mimo wszystko jest dobrze to w koleinach niech się dzieje wola nieba
a kiedyś zasłyszałem taki kawał odnośnie kolein w polsce
Przyjechał niemiec do Polski odwiedzić daleką rodzinę niemal pod wschodnią granicą
W:Witajcie drodzy ależ jestem zachwycony tym krajem
P: Wuju jak to przecież samochodem jechałeś tyle godzin
W: No właśnie, piękne drogi macie i ta technologia kiedy to u nas wprowadzą
P: Jaka technologia o czym ty mówisz?
W: No ledwo przekroczyłem granice a tu coś mi kierownicą szarpie...
P: A to w koleiny wpadłeś
W: No właśnie, te wasze wspaniałe koleiny
P: Co w nich takiego wspaniałego?
W: Jak to co?! kierownice po chwili puściłem i samochód sam jedzie
potem przestałem się zastanawiać co o za cudo i podziwiałem piękny krajobraz,
nauczyłem się obsługi tego mojego telefonu, a resztę czasu oglądałem filmy na laptopie, zanim się obejrzałem to na miejsce dojechałem Cudowna technologia
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Byłem u wulkanizatora dzisiaj...wyważył felgi niby troche lepiej ale na nierównościach auto ściąga i trzeba uważać żeby nie zjechać z drogi...pojeżdże trochę to sie przyzwyczaje...
Sprawdzałeś luz na wahaczach ?
U mnie jak były już takie luźne że można było sworzniami ruszać w dowolną stronę bez żadnego oporu to nie można było nigdy prosto jechać, nawet na prostej drodze nigdy nie ustawiłem tak samochodu żeby jechał prosto. Miałem tylko 2% na każdym kole na zewnątrz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum