Witam serdecznie
Szukam właśnie nowego samochodu i bardzo spodobały mi się Rovery (mimo że wiele osób mi go odradza), szczególnie modele 45 i 75.
Znalazłem w internecie coś takiego:
Opcja 1 Opcja 2
Co o nim sądzicie? Opłaca się oglądać?
Czytałem, że diesele 2,0 to dobry wybór (są rzekomo najmniej awaryjne). Nie zależy mi na osiągach, raczej na stosunkowo niskich kosztach paliwa.
Z góry dzięki za odpowiedzi
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 11, 2014 16:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
75 z 99 r. i 206000 km!!! trochę nierealne. Kierownica ładnie wymalowana:D. Mój 75 z końca 2003 ma 40000 km więcej najechane a po fotelu nie widać zużycia pomimo tego że trochę ważę (trzycyfrowa liczba ), a ten z ogłoszenia wygląda na troszkę wysiedziany.
rufus1530, musisz się zdecydować czego szukasz, to dwa zupełnie różne auta, dwa zupełnie różne segmenty, dwa zupełnie różne wnętrza, wielkości, silniki itp. itd.
75
- tak jak już pisał kolega piotrek1000, przebieg nierealny - kierownica polakierowana, fotele welurowe zmęczone
- "ciekawa" wersja wyposażenia - komp pokładowy, nawigacja z tv i to wszystko, ale zdaniem sprzedającego "bogata wersja wyposażenia"
- brud na dywaniku kierowcy - pokazuje też jak trudno utrzymać jasne wnętrze w czystości - pomyśl o tym
- generalnie wygląda dość przyzwoicie wizualnie
45
- stoi w handlu, widać że ktoś odpicował, kierownica jak nowa
- przebieg raczej nie wieżę w 2.0 diesel i przebieg po 11 latach 150k
- dziwne wnętrze - ciemna góra, jasny dół deski, ciemne boczki i fotele
- brak zdjęcia na wprost, a zdjęcie nr 1 i 2 pokazują złe spasowanie maski z prawej strony do błotnika (albo takie wrażenie)
- też w sumie wygląda przyzwoicie
w obydwu ogłoszeniach brak zdjęć silnika
tak jak pisałem, pomyśl czego szukasz - dużego sedana czy średniego hatchbacka, koszty utrzymania są diametralnie różne!
rufus1530,
- brud na dywaniku kierowcy - pokazuje też jak trudno utrzymać jasne wnętrze w czystości - pomyśl o tym
Materiał foteli w 75 jest na tyle dobrej jakości że nawet jasna tapicerka łatwo się czyści. Mam małe dzieci które nie raz ubłociły kanapę, zwykle wystarczyło po wyschnięciu przetrzeć ręką i po brudzie. Chociaż mój jest po lifcie i ma inny materiał, z tego ci widziałem przedlifty mają taki mechaty materiał, a polifty gładki.
Trafna uwaga kolegi odnośnie kosztów utrzymania, do auta które nowe kosztowało 50 tysięcy części są w większości przypadków 2x tańsze niż do auta za 100 tysięcy
Nie zrozum tego że ktoś chce Ci wmówić że R75 to skarbonka. Auto jest świetne pod każdym względem, i jak kupisz zadbany egzemplarz będziesz mega zadowolony mijając wszystkie vw audi, skody i inne wozidła. Koszty utrzymania są porównywalne a nawet niższe od innych aut tej klasy.
rufus1530, kocham to auto, ale koszty utrzymania vs. R400, którym jeździłem 5 lat są dużo wyższe i musisz mierzyć siły na zamiary
spalanie 2.0 CDT jest ok, ale wiadomo, że lżejszy R45 spali mniej, w końcu R75 to 1,5 TONY żywej wagi
R75 ma jedną przewagę, jest jedyny, niepowtarzalny, stylowy, fantastyczny, wygodniejszy (chociaż nie ma tak obszernego wnętrza jak by się mogło wydawać)
Ten z Wyszkowa ma nieco zmęczony dach (przez grad kilka lat temu), klimatyzacja obecnie nie działa (dlatego, że nie jest nabita - tak twierdzi właściciel). Oglądał go znajomy mechanik, podobno poza wymienionymi nie ma z nim problemów. No i za 5k zejdzie.
Ten z Mińska Mazowieckiego prezentuje się imho lepiej, wg sprzedającego auto w pełni sprawne, natomiast właściciel nie będzie zbyt chętny do opuszczenia.
Mógłby ktoś coś powiedzieć o obu tych samochodzikach?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum