Wysłany: Sro Lip 09, 2014 20:04 [R620sdi] Problem z pedałem gazu, nie chce jechać.
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam. Chciałem podzielić się rozwiązaniem swojego problemu. Może komuś się przyda...
Mój problem polegał na tym, że auto przy przyśpieszaniu, zazwyczaj w okolicach 2tyś. obrotów (chociaż czasami i przy wyższych) nagle zamulało i pojawiał się brak reakcji na pedał gazu. Dopiero po wciśnięciu gazu do oporu albo puszczeniu go całkowicie i ponownym wciśnięciu reakcja była znowu odczuwalna. Z samodiagnostyki wybłyskał się błąd nr 37-Czujnik pedału hamulca. Po przeczytaniu kilku tematów z forum, wziąłem się prawie do zmostkowania owego czujnika ale w międzyczasie zauważyłem, że nie działa mi trzecie światło stopu na szybie (reszta działała). Rozebrałem to światło bo myślałem, że przepaliły się żarówki. Winowajcą okazały się jednak zaśniedziałem styki. Po wyczyszczeniu światło zaczęło działać i problem z pedałem gazu automatycznie się rozwiązał Nie potrafię tego wyjaśnić ale jestem przekonany na 100%, że te dwie usterki były powiązane ze sobą.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lip 09, 2014 20:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To ciekawe ponieważ mój roverek ma takie objawy tylko w okresie zimowym gdy jest mokro. Zleciłem naprawienie wiązki (okazała się poszarpana na obudowie rozrządu i brudna przy pompie) oraz zmostkowałem czujnik hamulca pod pedałem. Niestety to nic nie dało i odpuściłem se. Trzecie światło stop też mi czasem nie działa i tu pojawia się światełko w tunelu...
Sprawdzę i dam znać czy pomogło.
Trzecie światło stopu już poprawione i brak poprawy. Zebrałem się wreszcie i zanurkowałem ponownie pod pedały i podmieniłem czujnik na drugi kupiony z allegro. Efekt? drugi tydzień bez szarpania wiec jestem pełen nadziei . Stary czujnik pomierzyłem miernikiem i niby jest sprawny. Dziwne. W każdym razie stary czujnik był za mało wkręcony w metalowy uchwyt przez co pedał hamulca nie wciskał do końca plastikowego guziczka. Teraz mam wkręcony tak by pedał wciskał guziczek do końca, aż oprze się na "gwincie". Może warto się temu przyjrzeć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum