Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75] Amortyzatory Kayaba - odczucia w czasie jazdy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R75] Amortyzatory Kayaba - odczucia w czasie jazdy
Autor Wiadomość
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 15:08   [R75] Amortyzatory Kayaba - odczucia w czasie jazdy
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000

Wymieniłem dziś tylne amorki na Kayaby i muszę powiedzieć że jest tak: różnice czuć i to dużą. Nie na gorsze raczej ale dziwnie się jedzie bo na nawet małych wybojach na drodze to odbijam się jak piłeczka. Takie mam wrażenie. Trzeba się na nowo przyzwyczaić do jazdy. Czy tak jest w przypadku wsadzenia nowych amorów, bo osobiście zmieniałem pierwszy raz?
Ostatnio zmieniony przez apples Czw Cze 30, 2011 08:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Cze 29, 2011 15:08   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
jupik
[Usunięty]






Wysłany: Sro Cze 29, 2011 17:05   

Moim zdaniem właśnie po to się między innymi zmienia amortyzatory żeby samochód (nie odbijał się jak piłeczka) :bezradny:
Ostatnio zmieniony przez tronsek Sro Cze 29, 2011 17:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:03   

Takie uczucie (jak piłeczka) mam jak siedzę w środku i jadę oczywiscie jak będą jakieś wybrzuszenia małe na asfalcie. Koła pewnie są przyczepione do ziemi tylko wewnątrz ja tak skaczę :) . Nie wiem pierwszy raz mam takie nowe amory i może to właśnei tak ma być? Jest duża amortyzacja i się skacze. No bo jak to wytłumaczyć? A może to jest efekt tych twardszych amorów i dlatego tak jest. Nie wiem niech ktoś powie co też ma nowe.
Czy po zmianie na nowe, jak moje miały teraz (34% i 67%) to tak aróżnica jest normnalna? Może to tak właśnie ma być?
 
 
sash997 




Pomógł: 36 razy
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 1654
Skąd: wieluń



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:22   

taka różnica na nowych??to chyba coś nie tak...
 
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:27   

No może przesadziłem z tym bujaniem, ale różnica jest naprawdę spora w porównaniu ze starymi. Tutaj czuć jakby samochód był wyżej i ma większą amortyzację niż te stare zepsute (jeden zepsuty)
 
 
jupik
[Usunięty]






Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:35   

ja ci powiem tak:
Kiedy miałem seata ibize obniżonego zawieszenie było tak twarde że opierając się o maske nie można było ugiąć auta i jeżdżąc po naszych drogach efekt był taki że w środku skakałem jak bym jechał wozem drabiniastym.
Natomiast myśle że rover ma tak miekke zawieszenie że jeżeli mówisz że czujesz jak byś skakał jak piłeczka to albo amortyzatory nie trzymają wogóle ,albo są przeznaczone do ,,sportowego zawieszenia"
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:40   

Amortyzatory kupiłem w Tomateam i do tego właśnei modelu rovera. Wiesz może ja przesadzam z tymi odczuciami ale nigdy nie miałem nowych i dlatego się pytam. Podskakuje ale delikatnie tylko na takich powiedzmy garbach na ulicach. Jak są dziury to normalnie jest. Amory gazowe ponoć są do sportowych aut ale takie były w sklepie i kupiłem. Zresztą ktoś już pisał że ma takie nie pamiętam czyżby Sknerko?
 
 
Pieta 




Pomógł: 72 razy
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1025
Skąd: Gdańsk

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:45   

Nie powinieneś skakać jak piłeczka.
Jeżeli wjedziesz na górkę to koło pójdzie do góry, sprężyna następnie wybiła by kabinę jak z procy do góry gdyby nie amortyzator, który powinien przytrzymać kabinę i powoli odpuszcać. To jest właśnie tłumienie i taka jest rola amortyzatora w uproszczeniu.
Nie ma amortyzatorów miękkich i twardych, są natomiast spreżyny. Amortyzatory mogą tłumic bardziej lub mniej. Jeżeli masz twarde spreżyny to amortyzatory muszą mieć większe tłumienie.
Amorki gazowo-olejowe szybciej reagują niż olejowe, natomiast olejowe są bardziej komfortowe i "wolniejsze".
Ostatnio zmieniony przez Pieta Sro Cze 29, 2011 18:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dukat11 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1449
Skąd: Trójmiasto

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:50   

markozalko, tu jest temat o mojej wymianie na KYB. Też miałem takie odczucie że bardzo twardo się zrobiło. Ale po pewnym czasie się trochę ułożyły a ja trochę przywykłem. Ale i tak moim zdaniem do R75 powinny być miększe. Pewnie olejowe by lepiej się
sprawdzały.

http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=53248

Ps. Nawet sprawdzałem je na stacji diagnostycznej i tłumienie je bardzo dobre.
_________________
Pozdr.
Dukat11
Ostatnio zmieniony przez dukat11 Sro Cze 29, 2011 18:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:52   

Sam już nie wiem, można zgłupieć:) No różnica jest wyczuwalna w porównaniu ze starymi. Teraz tylko czy tak ma być czy coś mi źle zrobili. Ciężko tak opisać moje wrażenia ale te podskakiwanie to może przesada, bardziej się bujam na takich pagórkach. No toć Kayaba nie jeden zakładał i jeździ. To może mi się tak zdaje :)
 
 
dukat11 




Pomógł: 203 razy
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1449
Skąd: Trójmiasto

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:57   

markozalko napisał/a:
Sam już nie wiem, można zgłupieć:) No różnica jest wyczuwalna w porównaniu ze starymi. Teraz tylko czy tak ma być czy coś mi źle zrobili. Ciężko tak opisać moje wrażenia ale te podskakiwanie to może przesada, bardziej się bujam na takich pagórkach. No toć Kayaba nie jeden zakładał i jeździ. To może mi się tak zdaje :)


Masz wątpliwości to jedź na stację diagnostyczną i sprawdź jak tłumią
_________________
Pozdr.
Dukat11
 
 
jupik
[Usunięty]






Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:59   

Pieta napisał/a:

Nie ma amortyzatorów miękkich i twardych, są natomiast spreżyny. Amortyzatory mogą tłumic bardziej lub mniej. Jeżeli masz twarde spreżyny to amortyzatory muszą mieć większe tłumienie.

Jeszcze raz podkreślam:
Miałem zawieszenie sportowe w ibizie gdy wymieniałem amortyzatory tylne na normalne te sportowe były tak ,,Twarde"że gdy oparłem się nim o ściane to musiałem naprawde użyć sporo siły żeby je choć kawałek wcisnąć.Podkreślam to były amortyzatory przystosowane do zawieszenia sportowego.GAZOWE
 
 
Pieta 




Pomógł: 72 razy
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 1025
Skąd: Gdańsk

Rover 75

Wysłany: Sro Cze 29, 2011 18:59   

Napewno tłumią dobrze. Nie ma co jechać na stację.
Amory gazowo-olejowe mają poprostu taka dynamiczną charakterystykę.
Chcesz pływać w aucie jak w limuzynie to tylko olejowe.
Poza tym nie ma gazowych amortyzatorów, są tylko gazowo-olejowe
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 19:06   

Pieta napisał/a:
Napewno tłumią dobrze. Nie ma co jechać na stację.
Amory gazowo-olejowe mają poprostu taka dynamiczną charakterystykę.
Chcesz pływać w aucie jak w limuzynie to tylko olejowe.
Poza tym nie ma gazowych amortyzatorów, są tylko gazowo-olejowe


No to chociaż ty mnie pocieszyłeś. Widać te gazowe tak mają. A jak człowiek jeździł na olejowych i pływał podczas jazdy a teraz mam gazowe to będę podskakiwał. Mam nadzieję że szybko się przyzwyczaję :)
ps. To czemu wiele ludzi jak czytałem fora polecają gazowe do takich aut jakj nasze?Żeby podskakiwać :)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Cze 29, 2011 19:11   

Też mam już w swoim aucie, w którym oznaczenie zawieszenia to "Sport-Comfort", amortyzatory KYB. Po wymianie auto prowadzi się rewelacyjnie. Lepiej niż wcześniej, bo stare były już porozlewane. Nie mam na pewno odczucia, jakbym jechał piłeczką ;)
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 19:20   

MaReK napisał/a:
Też mam już w swoim aucie, w którym oznaczenie zawieszenia to "Sport-Comfort", amortyzatory KYB. Po wymianie auto prowadzi się rewelacyjnie. Lepiej niż wcześniej, bo stare były już porozlewane. Nie mam na pewno odczucia, jakbym jechał piłeczką ;)

Ja w swoim nie mam na pewno sportowego zawieszenia. A powiedz mi proszę jak założyłeś te KYB to czułeś sporą różnicę? Ja dopiero co dziś odebrałem auto wiec tylko po mieście się pzrejechałem. W sobotę jadę w trasę to zobaczę jak się prowadzi.
To tak jak założysz nowe buty, trzeb aczasu żeby sie przyzwyczaić. Może tak jest i z amorami!!
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 19:29   

markozalko, jak ja kiedyś zmieniałem amory w polonezie i wstawiłem gazowe to efekt miałem podobny jak ty ale żeby sprawdzić czy są OK to się trochę po zakrętach przejechałem i jak wcześniej przechylało się auto bardzo mocno i tył myszkował po jezdni to na nowych szedł jak po szynach i do tego nie przechylał się. Do tego wyprzedzanie na nowych amorach na jezdni z koleinami to jak bym po stole jechał a przedtem przeskok przez każda koleinę czułem.
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 19:40   

Będę jeździł i zobaczę jak się będą sprawować. Może ktoś jeszcze na forum ma Kayaby i podzieli się opiniami? Widać pzreskok z olejowych na gazowo-olejowe to szok jakiś :) :)
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Sro Cze 29, 2011 19:42   

Daj im parę dni, aby wszystko się ułożyło i zaczęło pracować. Moim zdaniem KYB to najlepszy produkt na "aftermarket" dostępny na rynku. Miałem je w R400, mam je w Cabrio.
 
 
automechanik 



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 756
Skąd: Tychy



Wysłany: Sro Cze 29, 2011 21:45   

Według mnie amortyzator ma tłumić suw odbicia ,auto ma właśnie płynąć a nie podskakiwać. Po to by nie przechylało się na zakrętach są stabilizatory. Sprawdż tłumienie. Wydaje mi się że mają złą charakterystykę. Jęśli chodzi o wysokość zawieszenia to amortyzatory nie mają a nawet nie powinny mieć żadnego wpływu, o wysokości zawieszenia decydują sprężyny.
_________________
rom
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R75] Gaśnie w czasie jazdy
airkrzys Rover serii 75, MG ZT 29 Sro Sty 29, 2014 22:34
rafi-bydgoszcz
Brak nowych postów [R75] Gwizd w czasie jazdy
Maniek Rover serii 75, MG ZT 10 Nie Lut 07, 2016 19:45
Maniek
Brak nowych postów [R75] Zgasł w czasie jazdy.
zgasł w czasie jazdy i nie moge odpalić
polbeer Rover serii 75, MG ZT 3 Wto Maj 26, 2009 20:32
polbeer
Brak nowych postów [R75] Gaśnie w czasie jazdy
2corso2 Rover serii 75, MG ZT 13 Pon Wrz 28, 2009 11:12
2corso2
Brak nowych postów [R75] Niestabilny w czasie jazdy
zaniewka Rover serii 75, MG ZT 7 Wto Mar 31, 2009 20:07
SeniorA



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink