Wysłany: Sro Maj 07, 2014 19:32 [R75] jak to jest z popychaczami
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: 2001
Zabrałem się za wymianę popychaczy, ponieważ już 2 razy zdarzyło się ze po odpaleniu zaczęło się tłuc i nie chciało przestać, trzeba było dobrze samochód przegonić, aby się uspokoiło.
Słyszałem, że nowy popychacze powinny być przechowywane w oleju i w takim stanie powinny być mi dostarczone, i z popychaczy nie powinno się wylewać oleju (wyciskać)
Ale moje pytani brzmi jak powinno się je wymieniać Bo przeczytałem ze trzeba olej z nich wycisnąć, ale to się nie zgadza z tym co wcześniej słyszałem, a do tego podobno miękkie są do wymiany, to tym bardziej nie rozumie po co z nowych wyciskać olej
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Maj 07, 2014 19:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
One powinny być twarde w przeciwnym razie będzie problem z odpaleniem samochodu
.Porostu gdy będą miękkie zawory nie będą się otwierały i trzeba strasznie długo kręcić
aż się podstawią.
A jak jakiś ma już luz 1mm (widać prace po nacisnieciu) to wymienić? Osobiście wydaje mi się ze tak, ale nie jestem pewien
[ Dodano: Czw Maj 08, 2014 06:24 ]
sugerując się tym
http://www.zssplus.pl/tra...opychacze09.htm
i tym
http://forum.octaviaclub....65db32f48e7720e
każdy popychacz który choć lekko daje się nacisnąć pójdzie aut. Mówię tu o nowych, bo zamówiłem cały komplet 24 i 3 z nich jest takich, że mogę w ręce naciskać. Czekam na wymianę i w następnym tygodniu składa samochód, napisze co i jak po wymianie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
To nic że daje się nacisnąć.Prawdopodobnie został zbyt mało wstępnie napełniony .
Po odpaleniu silnika gdy się nagrzeje on się podstawi do klawiatury i będzie cacy.
Mówimy oczywiście o nowych popychaczach.
Gorzej jest gdy popychacze są zbyt wypełnione i zawory się nie domykają.
Wtedy dopiero człowiek się zastanawia, czy aby napewno dobrze wszystko złożył. Popychacz napełnia się znacznie szybciej niż opróżnia w czasie (nawet kręcenia rozrusznikiem).
Dlatego lepiej jest olej z popychacza lekko wycisnąć,po uruchomieniu silnika,popychacze napełnią się olejem kasując luzy. W niektórych silnikach trwa to nawet kilka do kilkunastu minut przy pracy silnika na wolnych obrotach.
to najczęściej olej kwalifikuje sie do wymiany plus płukanie silnika
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
a popychacz można rozbierać na części pierwsze?? Później złożyć i założyć do samochodu???
Zrobiłem tak ze po założeniu nowy popychaczy kręciłem wałkiem. Porównując do siły kręcenia na starych popychaczach, to na nowych, dużo łatwiej dało się kręcić. Samochód odpalił od razu. Dobrze, ze trafiłem na tą stronę bo inaczej bym się rozpłakał jak bym się spodziewał ciszy po odpaleniu. Odpowietrzały się około 6 minut, teraz drażni mnie alternator
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Maj 15, 2014 19:30
rafalmis1 napisał/a:
Słyszałem, że nowy popychacze powinny być przechowywane w oleju i w takim stanie powinny być mi dostarczone, i z popychaczy nie powinno się wylewać oleju (wyciskać)
dobrze słyszałeś, bo tak mówi procedura i dotyczy też popychaczy używanych. Jest to zamieszczone w Owners Worskop Manual Rover 75 / V6 engine in-car repair procedures ( rozdź. 2B*17). Oleju nie wolno spuszczać z popychaczy , należy przechowywać je w pojemnikach z olejem w pozycji pionowej i nie zamieniać miejscem pracy.
rafalmis1 z tego co czytam to sam wymieniałeś popychacze tak ? mam pytanko skąd wiedziałeś jak ustawić wałki rozrządu po wymianie popychaczy? Bo pewnie musiałeś ściągać koła i wyciągać wałki tak? i jeśli możesz to napisz gdzie kupowałeś i za ile popychacze bo ja znalazłem jakieś czerwone za 17zl/szt. ale wydaje mi się ze za taką cenne to chyba nic dobrego nie dostane.
ale wydaje mi się ze za taką cenne to chyba nic dobrego nie dostane.
też się tego obawiałem, ale nie wydałbym 55 zł za sztukę więc kupiłem te.
Zrobiłem już coś koło 5 tyś na nich i jest super.
możesz jeszcze kupić tu, jakbym wcześniej o nich wiedział, to bym własnie tu zamówił. Ale na tych co mam to naprawdę jest super. Na początku był strach, bo przez 5 minut się tłukły, ale na szczęście, przypadkiem znalazłem jak się odpowietrza, bo inaczej bym młynu w sklepie narobił
http://www.tomateam.pl/sk...al=silnik&c=384
Ja wiem że masz blokady no ale koła są pływające z tego co wiem czy po prostu mając blokady niema możliwości wsadzić wałka odwrotnie ? np wyciągając wałek ssący miałeś zawór na cylindrze 1 zamknięty a później wsadzasz i zawór jest otwarty czy można się tak pomylić czy to blokadami się ustawia nie wiem czy mnie rozumiesz hehe no właśnie myslałem o tym żeby szukać pomocy u ciebie ale to jednak jakies 500 km od Wrocławia dzieki za odp
rafalmis1 a głośno ci tarabaniły popychacze?
Bo u mnie była taka sytuacja. Moja dziewczyna pojechała do pracy no i napisała że coś dziwnie silnik klekocze więc jak wróciłem poszedłem do auta zapaliłem i słychać było głośno podniosłem maskę i klekotanie było wyraźne z górnej głowicy. Wróciłem do domu oczywiście pierwsze co to do encyklopedii roverki.pl i znalazłem info żeby zobaczyć ile jest oleju i jak coś to dolać pod max. i miałem trochę mniej niż połowa miarki wiec dolałem prawie że do max. i teraz słychać je tylko w kabinie jak wyłączę radio i nawiew. Klekotanie wstępuje tylko na wolnych obrotach a jak auto się dobrze nagrzeje to przestaje całkowicie. Hmmm zastanawiam się ile można tak jeździć? wiem że jeśli tarabanią nawet na rozgrzanym silniku to może się wytrzeć wałek. Chyba że może zmienić olej ? ty na jakim jeździsz ? Ja wymieniłem w czerwcu na 10W40 mobil i może spróbować zalać go jakimś syntetykiem ?
A jeśli będę już wymieniał to na pewno wypożyczę od ciebie blokady
Ja mam 5w40 Liqui Moly
Wcześniej właśnie miałem Mobil 10w40 i juz pierwsze odpalenie spowodowało kilku minutowe dzięki popychaczy. Po około 12 tys na oleju było naprawdę je słychać, w środku daleko od auta. Dopiero jak się dobrze mu dało w gaz to przechodziło. Może zrób płukanie silnika? Jak nie szkoda ci na olej
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum