Wysłany: Pon Wrz 15, 2014 18:16 [ R 400 ] Smugi czy zmatowienie ?
Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Hejka słuchajcie, dzisiaj myłem autko i dość mocno tarłem szmatką w co nie których miejscach, ponieważ poprzedni właściciel samochodu musiał najechać na smołę i zostały kropki...
Po spłukaniu wodą w tych miejscach woda szybko wyschła a na innych elementach było w ciul wody, które starłem ścierką... W dodatku po wyschnięciu w tych miejscach zaznaczonych na zdjęciu pojawiły się białe plamy, coś pod A'la smugi.. Ścierałem to szmatką, ale po starciu wszystko się odnawiało... Nie wiem co zrobić, bo to wygląda fatalnie
Lakieru na pewno nie starłem.., wszystko jest ok, aczkolwiek nie wiem czy to od tego tarcia zmatowiało czy jaki ciul
Co byście poradzili ?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 15, 2014 18:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja bym wziął pastą lekko ścierną i miękką szmatką pod polerował jedno z miejsc (najmniej widoczne) i wtedy zobaczysz czy połysk wróci. Moim zdaniem intensywnym tarciem zmatowiłeś lakier.
Ostatnio zmieniony przez Marcin1642 Pon Wrz 15, 2014 20:19, w całości zmieniany 2 razy
Ten fragment na zdjęciu wygląda jak zmatowiony lakier papierem wodnym, przed polerowaniem, w celu usunięcia głębszych rys. U ciebie też się tak mogło stać pod wpływem intensywnego tarcia w jednym miejscu tylko, że szmatą, polerka powinna rozwiązać problem.
P.S. Smołę z lakieru bardzo dobrze usuwa się się masłem lub specjalnymi środkami do tego przeznaczonymi.
Kupujesz w sklepie motoryzacyjnym, markecie lub sklepie z lakierami samochodowymi pastę lekko ścierna do lakieru typu "tempo" nakładasz na miękką szmatkę i kolistymi ruchami polerujesz to miejsce, później ścierasz suchą szmatka resztkę pasty i efekt powinien być widoczny. Nie wiem jak bardzo zmatowiłeś te miejsca słabo to widać na zdjęciu, bo jeżeli bardzo to trochę będziesz miał polerowania.
Powiem tak..., Nie są to jakieś "wielkie" zmatowienia... np. w cieniu widać je dość mocno z bliska z daleka to tak jak by ich w ogóle nie było, a w słońcu praktycznie ich w ogóle nie widać.., ale jednak różnica w kolorze lakieru jest..
Ostatnio zmieniony przez Mocniak Pon Wrz 15, 2014 20:54, w całości zmieniany 1 raz
Jeżeli jak twierdzisz nie starłeś lakieru to nic się nie stanie, ale na wszelki wypadek zacznij od najmniej widocznego miejsca, bo trudno ocenić co naprawdę się stało z lakierem jeżeli tego nie widać na tym zdjęciu co dodałeś.
Ja bym zaczął polerować drzwi na dole najbliżej przedniego koła, zacznij polerować przetrzyj kilka razy zetrzyj wyschniętą pastę i zobaczysz czy są efekty. Nie trzyj na siłę tylko delikatnie tak żeby cały czas była pasta na szmatce.
Całe szczęście, że nie widać tego aż tak tragicznie... więc może jest szansa, że to Tylko "lekkie" zmatowienie.. Jednak nie ma co ukrywać tarłem szmatką dość mocno i dość długo..
No cóż.. Mam nadzieję iż pasta polerska nie będzie aż taka droga i wyrobie się w ciągu godziny
Pasta firmy k2 to koszt około 10 zł za tubkę i na Twoje potrzeby nie trzeba droższej, w godzinę to można całe drzwi konkretnie wypolerować:D
Z tego co opisujesz to zadziałałeś szmatą jak papierem ściernym matowiąc wierzchnią warstwę lakieru. To nic strasznego, przed polerką mechaniczną, dla lepszego efektu, matowi się całe auto drobnym papierem ścierny i wtedy poleruje.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 62 Skąd: Rzeszów/Zgłobień
Wysłany: Pon Wrz 15, 2014 21:39
Tylko nie pasta Tempo, bo efekt może być gorszy niż jest.
Kup Faracela G3 lub z 3M lub coś markowego, w sklepach z lakierami samochodowymi czasami sprzedają na ml 3M .
Spróbuj miękką szmatką, a jak nie będzie efektu gąbką na polerce tylko na początku delikatnie.
A przypadkiem nie pojechałeś jakimś rozcieńczalnikiem tej smoły?
A co z tą pastą Tempo jest nie tak? Ja już nie jeden samochód nią robiłem i nie było skutków ubocznych. Ostatnio używam pasty "Turbo firmy K2" na małe pod polerowanie wystarcza, faktycznie ręce trochę nieraz bolą ale efekty są pozytywne.
Kolega nigdy nie robił polerki ręcznie, a Ty mu polecasz mechaniczną polerkę?
Pomógł: 12 razy Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 62 Skąd: Rzeszów/Zgłobień
Wysłany: Pon Wrz 15, 2014 21:55
Jeśli nie umie polerką to są od tego zakłady, które to robią
Mam obawy czy da sam radę ręcznie to za-polerować jak jest tego dużo
Wiem ma być tanio i dobrze ale niech chociaż kupi dobrą pastę.
Co do Tempo to mi wyszły ryski na ciemnym lakierze, a robiłem ręcznie w rogu błotnika ( dobrze, że nie maszynką bo było by kiepsko z lakierem)
Niestety.. Nie mam obecnie za wiele pieniędzy by móc szaleć z zakładami itp.. w zakładzie biorą za taką robotę nie małe pieniądze. Muszę mieć lekko ścierną, ponieważ inne mogą być dla mnie niestety za trudne jak na start.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 62 Skąd: Rzeszów/Zgłobień
Wysłany: Pon Wrz 15, 2014 22:01
Zrobisz jak zechcesz, możliwe, że Tempo zda u Ciebie egzamin ale lepsza np. Faracela za 250 g kosztuje coś ze 20 zł tak, że nie majątek.
Jakbyś mieszkał w Rzeszowie to nawet bym Ci odlał na spróbowanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum