Wysłany: Czw Lut 18, 2010 22:14 [R75] Problemy z odpaleniem ciepłego/zimnegoo silnika
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam wszystkich w moim temacie
Poczytałem na temat problemów z odpalaniem zimnych i ciepłych silników, ale odnoszę wrażenie, że moja wiedza na ten temat jest mieszana, tzn każdy indywidualny problem może wyglądać nieco inaczej, w związku z moim problemem są na forum dyskusję, więc chciałbym utwierdzić się w przekonaniu swoich podejrzeń i skonsultować ją z Wami
1. Silnik coraz gorzej odpala, gdy jest zimny (w mrozy palił aż miło, teraz temperatura na plusie, a ten długo kręci zanim odpali) Czy za taki problem odpowiadają tylko świece żarowe, ewentualnie wtryski?
2. Silnik coraz gorzej odpala, gdy jest ciepły, kiedyś zdarzało się to sporadycznie, teraz coraz częściej, długo kręci zanim ciepły odpali, co więcej nie za pierwszym razem. Czy za taki problem odpowiadają tylko czujniki wałka rozrządu lub wału korbowego? ewentualnie wtryski?
Jak sprawdzić zatem który to czujnik? czy jest jakaś skuteczna metoda? oprócz T4 bo wnioskuję, że T4 sprawdzi również i te czujniki...
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lis 30, 2010 18:28, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 22:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 10:24
Z tego co napisałeś to wnioskuję że ostatnio ogólnie kiepsko pali bez znaczenia czy zimno czy ciepło. Jedynym czujnikiem który może robić takie cuda to czujnik położenia wału. Sprawdzić na pewno go można za pomocą miernika lub oscyloskopu tylko by trzeba było znać wartości.
Świece żarowe nie mają nic wspólnego z objawami Twojego R. Jakby było -5 to co innego. Przy temperaturze ok 0°C będzie palić bez świec.
no właśnie chodzi głównie o wartości... Może jest tak jak w przypadku czujników ABS, że na oscyloskopie gdy są sprawne dają równy pomiar, gdy kręci się kołem a gdy są uszkodzone jest cisza... Ale w przypadku czujnika wału będzie inaczej, no bo działa, odpala, ale coraz gorzej, a te czujniki chyba drogawe są?
Może spróbuję go przeczyścić? można? gdzie go szukać?
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 11:14
Ja tez czekam na lepsza pogodę i się zabiorę. Wymiana tarcz z tyłu, wszystkich klocków, płynu hamulcowego, gum stabilizatora, tylnej łapy silnika (wkład), olej, filtry i porządne sprzątanie.
kris-tofer a może masz walnięty zawór pompy paliwa. Ten o którym ostatnio pisaliśmy (PW) lub się układ zapowietrza.
Czy jak raz odpali to po chwili pali normalnie , a dopiero jak postoi to znowu mu odbija?
po nocy ale o 12 godzinie a teraz to z 3 stopnie i to samo odpala za 3 razem i troszke go dlawi chce go zdusic poszarpuje z 3 minuty i jest ok jak bylo zinmniej trwalo to wszystko dluzej i odpalanie i dlawienie
no i potem to zucanie cos tam sie pzestawia przy 1700-2200 tak jakby dlawilo a nagle kopa dostawal i tak pare razy biegi nie mam tu nic znaczenia
a napiszcie czy turbo powino byc slychac taki lekki swist przy dodawaniu gazu gdzies kolo 1800 obrota tak mysle ze to turbo
a może masz walnięty zawór pompy paliwa. Ten o którym ostatnio pisaliśmy (PW) lub się układ zapowietrza.
Czy jak raz odpali to po chwili pali normalnie , a dopiero jak postoi to znowu mu odbija?
no właśnie coś takiego się dzieje... Mówisz o tym zaworku przeciwko cofaniu sie paliwa? ten pierburg? jak go wyciągałem to dmuchałem w obie strony ale ni z tej ni z tej powietrze nie szło, cały zablokowany, ale jak go zamontowałem i włączyłem zapłon to paliwo poszło i jakby coś tam w nim stuknęło, może się odblokował ale może się blokuje...
A przez ten zaworek może się tak dziać?
[ Dodano: Pią Lut 19, 2010 12:57 ]
witia24 napisał/a:
a napiszcie czy turbo powino byc slychac taki lekki swist przy dodawaniu gazu gdzies kolo 1800 obrota tak mysle ze to turbo
dmuchałem w obie strony ale ni z tej ni z tej powietrze nie szło, cały zablokowany, ale jak go zamontowałem i włączyłem zapłon to paliwo poszło i jakby coś tam w nim stuknęło, może się odblokował ale może się blokuje...
według mnie to dmuchając robisz za małe ciśnienie.. potrzeba znacznie wyższego ciśnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum