Wysłany: Wto Lis 18, 2014 15:36 [R200] Problemy z obrotami przy zimnie lub dużej wilgotności
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1997
Mam problem z Roverkiem.
Czasami, zwłaszcza gdy jest zimno lub mokro, ciężko odpala, tzn. nie zawsze wskakuje na ssanie i czasem po prostu od razu ma 900RPM, przez co nie radzi sobie przy ruszaniu.
W dodatku (nie zawsze) nie trzyma wolnych obrotów i gaśnie po wciśnięciu sprzęgła. Czasami jednak obroty opadną do 100, po czym podniosą się jak gdyby nigdy nic.
Zazwyczaj jest tak, że jak silnik lekko odpali to i obroty funkcjonują idealnie, natomiast jak trzeba go przytrzymać na rozruszniku (lub ssanie zaskoczy po sekundzie), to obroty na wolnych wariują.
Obstawiać tutaj tylko TPS czy coś jeszcze?
Zmienione:
czujnik temperatury na ECU,
kable zapłonowe,
świece,
kopułka i palec rozdzielacza,
wyczyszczony silniczek krokowy.
Samochodzik to 1.48V + LPG
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 18, 2014 15:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Leszczu, tak, nówka według jakiegoś spisu tutaj z forum (bodajże MEK numer). Brązowy, taki jak ustawa nakazuje. Co ciekawe, czujnik wymieniałem przy okazji jego lejącej uszczelki, przed tą operacją i tak było praktycznie to samo.
Zapomniałem dodać:
Czasem pomaga wyłączenie zapłonu (przekręcenie kluczyka na pozycję odpalającą samo radio) i ponowny zapłon, a następnie rozruch.
Leszczu, prawdę mówiąc, dzieje się to na gazie, nie sprawdzałem jeszcze na samej benzynie, choć kiedyś wszelkie falowania obrotów występowały i na tym i na tym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum