[SEZAMKI]

Witam
Mam problem z moim Freelanderem. Z przodu podczas jazdy słychać metaliczne stuki z przodu. Na pewno to nie jest silnik. Szczególnie jak schodzi z obrotów. Tak jakby to zawór, ale po wyłączeniu silnika tez słychać przez jakiś czas. Czy ktoś wie co to?

[SPAMU¦]

[zdzichu]

Napisz coś więcej. Czy te stuki mają związek z obrotami, prędkością, czy są odczuwalne na nadwoziu, kierownicy.... Piszesz że jak schodzi z obrotów. W czasie jazdy czy na postoju też?

[Pawkaz]

Może to łącznik elastyczny tłumika.Przy wyłączaniu samochodu może "brzęczeć".Warto sprawdzić czy dźwięk występuje tylko podczas postoju czy jest ciągły.

[SEZAMKI]

Otóż stało się to gdy mój Landek był obciążony panelami z marketu.
Uważam, że nie jest to silnik.
Podejrzewam, że to krzyżaku na wale napędowym
albo coś się dzieje ze sprzęgłem.
Jest to rytmiczny, metaliczny stuk (jakby zawory) ale pod samochodem. ( nie z przodu)
Macie jakieś pomysły? Za wszystkie dziękuje.

ps. czy ktoś może polecić sprawdzonego znającego się na freelanderach mechanika w okolicach Włocławka? THX
Pozdrawiam

[zdzichu]

Krzyżak jak się rozsypie to będzie stukał metalicznie, tylko tak dzwoni bardziej niż zawory. Jedż na kanał niech sprawdzą wał, szczególną uwagę zwracając na wałki przy IRD i przy dyfrze.

[piokow01]

Auto na kanał. Rękawice i zacznij narywać wałem ( tylna część). Sprawdź czy nie ma otarć na karoserii nad łączeniem końcówki wału z dyrem.
Jak możesz "wygiąć" wał o kilka dobrych centymetrów to prawdopodobnie do wymiany poduszki dyfra szczególnie przednia. Sprawdź wszystkie trzy czy któraś nie naderwana lub już jest miękka. Może też być uszkodzona podpora wału i też będziesz miał taki efekt.