[majek823]

Witam,
Mam problemy z odpaleniem mojego Roverka po wymianie świec i przewodów zapłonowych. Do wymiany zmusiły mnie przebicia na przewodach. Jak zawilgły miałem duże problemy z odpaleniem. W suche dni nie miałem żadnych problemów i palił bardzo dobrze. Jedynym mankamentem była nierówna praca silnika. Domyślałem się, że to może być przez przewody i stare świece. Nie wymieniałem ich od czasu zakupu czyli już prawie 4 lata.

Tydzień temu wreszcie zakupiłem przewody i świece i wymieniłem. I tu pojawił się problem. Przy pierwszym przekręceniu kluczyka zapalił i natychmiast się zadusił. Jak drugi raz przekręciłem zapalił już normalnie. Pomyślałem, że to wina nowych świec i jak się wygrzeją będzie ok.

Jak wyczytałem na forum świece trzeba wygrzać więc samochód postał z włączonym silnikiem tak z 5-15 minut. Na początku chodził nierówno, ale później wydawało mi się, że zaczął równo pracować i sądzę, że chodzi lepiej niż przed wymianą. Tak mi się przynajmniej (laikowi) wydaje.

Problem w tym, że na zimnym silniku teraz zawsze się dusi za pierwszym razem. Za drugim też się dusi, ale już dwukrotnie dluzej pracuje. Zapala najwcześniej za trzecim razem i nie jest to dobra praca silnika. Muszę chwilę odczekać, bo inaczej jakbym chciał ruszyć to zaczyna gasnąć.

Teraz pytanie: Spaprałem wymianę świec czy to coś raczej z układem paliwowym?

EDIT: wyczytałem w innym temacie, że to może być problem z czujnikiem temperatury. Faktycznie od jakiegoś roku czujnik mi szwankuje. Wiatrak chłodnicy włącza się kiedy chce. Przy zapaleniu silnika najczęściej. Co o tym sądzicie? Od razu nasuwa mi się pytanie: czy ten czujnik będę mógł sam wymienić? i czy to duży koszt?

[SPAMU¦]

[slax]

Czujnik tem od ECU pierwszy do sprawdzenia, wymiana to 10min, wyleci trochę płynu chłodniczego, trzeba go uzupełnic i odpowietrzyć Jak chcesz mam jeden czujnik wolny, mogę Ci podesłac na próbę.

[majek823]