[Dudek]

Z racji, że w żadnym temacie nie udało mi się znaleźć dokładnie tego, co dzieje się u mnie postanowiłem założyć nowy temat.
Otóż miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą. Na moją prośbę mechanik wsadził uszczelkę starego typu wzmacnianą. Głowica była planowana, uszczelki kolektorów wymienione, silniki wyczyszczony z majonezu (zbiornik wyrównawczy również).

Po odebraniu samochodu od mechanika zauważyłem, że po odpaleniu samochodu obroty (na zimnym silniku) wzrosły z 900 do około 1100.
Gdy odpalam go na "ciepłym" silniku to obroty są takie, jak przed naprawą, czyli 900.
Dodatkowo, gdy silnik jest jeszcze zimny, przy dodawaniu gazu i rozpędzaniu z niskich obrotów (1-2tyś) szarpie samochodem. Gdy silnik się rozgrzeje objawy ustają.

Ktoś ma jakiś pomysł?

[SPAMU¦]

[Victor1989]

[robsson78]

Najpierw polecam zrobić adaptację przepustnicy.
Podejżany może też być czujnik temperatury ecu.

[MultecFSO]

Podwyższone obroty - 1100 to normalne zjawisko na zimnym silniku, gdyż silnik pracuje z bogatszą mieszanką by szybciej się rozgrzać do temperatury roboczej. W miarę rozgrzewania opadają do 850-900. A to że szarpie to może być wina np. wytartego czujnika położenia przepustnicy. Posprawdzaj czy wszystkie wtyczki są podłączone.
Najlepiej byłoby go podłączyć nawet i pod prymitywnego ELMa327 i przejrzeć/skasować błędy i ewentualnie znając przyczynę naprawiać...

[Dudek]

Dzięki wszystkim za porady.
Myślałem, że 900 obrotów to norma, bo tyle miałem przed robieniem HGF na zimnym silniku
Posprawdzam co się dzieje i zdam później relację

[Khonju]

Sprawdź jeszcze przewody WN czy nie ma śniedzi. Masz zapłon elektroniczny więc jeszcze moduł zapłonowy może wchodzić. Oczywiście jak koledzy mówili przepustnica, choć u mnie szarpanie w przedziale 1,5-2 tys. było spowodowane zaśniedziałymi złączkami kabli.