Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam
problem mój polega na tym iż już drugi raz zapowietrzyło mi się sprzęgło pierwszy raz zrobił mi to mechanik i myślałem że będzie dobrze a tu klops po około miesiącu zapowietrza się drugi raz . Postanowiłem odpowietrzyć je sam odkręciłem korek przy pedale sprzęgła dolałem płyny zakręciłem i nic więc zrobiłem tak jak kiedyś robiłem to w starym AUDI 5000S spuściłem cały płyn do zera i zacząłem wpuszczać strzykawką przez odpowietrznik przy skrzyni biegów. Po przeprowadzonym zabiegu odpowietrzania sprawdziłem czy sprzęgło działa ? I działało ale strasznie ciężko zacząłem więc czytać na forum co z tym zrobić i nic nie znalazłem na ten temat ale znalazłem że Marian_K Klubowicz też boryka się z twardym sprzęgłem cytat „A tak swoją drogą, to cały układ wysprzęglania to chyba największa wada tego auta. Kto by pomyślał, żeby w takiej gablocie sprzęgło chodziło tak fatalnie ciężko!!! Nie spotkałem jeszcze auta, w którym trzeba byłoby użyć tyle siły. Zawsze ilekroć pojeżdżę innym autem, a potem przesiądę się do swojego samochodu to mnie trafia po prostu . Ale cóż - trzeba z tym żyć. ''
Otóż chyba nie trzeba , następnego dnia nie darowałem i spuściłem trochę płynu a zrobiłem to w następujący sposób założyłem wężyk ze strzykawką na odpowietrznik przy skrzyni odkręciłem go delikatnie i odessałem jakieś 10 cm płynu zakręciłem i git sprzęgło jest idealne tzn bierze tak jak powinno brać chodzi lekko i wszystko jest super z małym ALE czemu mi się zapowietrza??
_________________ PoTrolu
Ostatnio zmieniony przez apples Sob Lut 18, 2012 17:02, w całości zmieniany 5 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 03, 2007 10:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sprzęgło jest idealne tzn bierze tak jak powinno brać chodzi lekko
Jak dobrze pójdzie to jeszcze dziś (najdalej jutro) będę testował Twoją metodę, chociaż tak naprawdę, to nie bardzo rozumiem dlaczego miałoby to pomóc .
Jeśli chodzi o to dlaczego Ci się zapowietrza, to może masz uszkodzone połączenie pompki i wysprzęglika (pod akumulatorem) lub sam wysprzęglik.
Jakie masz objawy tego zapowietrzenia?
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
wszystko jest super z małym ALE czemu mi się zapowietrza??
Nieszczelność przewodów, pompy lub wysprzęglika.
U mnie w pierwszym R623 rozszczelniła się pompa - trzeba było wymienić.
W drugim R623 dmuchałem na zimne - wymieniłem pompę, gdy tylko zaczęło być widać wyciek, ale po wymianie pompy mechanicy źle dokręcili przewód pompa-wysprzęglik przy pompie i sprzęgło się zapowietrzało. Po reklamacji wszystko jest już ok.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
witam
co jest najśmieszniejsze że nigdzie nie widać wycieku tylko na odpowietrzniku przy skrzyni widać jakby się delikatnie pocił ale jeszcze poobserwuję
pozdro
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Paź 03, 2007 12:24
potrolu napisał/a:
witam
co jest najśmieszniejsze że nigdzie nie widać wycieku tylko na odpowietrzniku przy skrzyni widać jakby się delikatnie pocił ale jeszcze poobserwuję
pozdro
I pewnie tam Ci się zapowietrza - stąd takie opory łapy sprzęgła, bo po pierwsze w tłoczku, a po drugie bardzo blisko niej to zapowietrzanie następuje , spróbuj jeszcze wykręcić całkiem odpowietrznik i sprawdzić go organoleptycznie, może nadaje się do wymiany.
tylko na odpowietrzniku przy skrzyni widać jakby się delikatnie pocił
Jeśli się delikatnie poci, to w drugą stronę może spokojnie wpuszczać powietrze.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
witam
A tak swoją drogą czy ktoś może mi wytłumaczyć czemu zakrętka na pompce ma malutką dziurkę i do czego jest tam w środku taka dziwna uszczelka w kształcie "koszyczka"
ma mój gust tam twoży się jakaś poduszka powietrzna i jak było za dużo płynu to po prostu jej nie było i dla tego sprzęgło chodziło bardzo ciężko , powiedzcie jaka jest zasada działania tego sprzęgła??
czy ktoś może mi wytłumaczyć czemu zakrętka na pompce ma malutką dziurkę
Ta malutka dziurka służy właśnie do odpowietrzania układu pompka sprzęgła-wysprzęglik: odkręcamy tą nakrętkę (luzujemy), naciskamy pedał sprzęgła - przez wspomnianą dziurkę wypływa odrobina płynu, zakręcamy nakrętkę, dolewamy płyn do pompki sprzęgła, podnosimy pedał sprzęgła, odkręcamy nakrętkę itd. kilkakrotnie... Można też zrobić to tak, jak Ty wcześniej opisałeś - czyli wtłoczyć płyn w drugą stronę. Gdyby nie było tej dziurki w zakrętce, to jak zmieniłbyś płyn w układzie (czyli w efekcie odpowietrzył)?
potrolu napisał/a:
do czego jest tam w środku taka dziwna uszczelka w kształcie "koszyczka" ?
Szczerze powiedziawszy to nie odkręcałem tej nakrętki całkowicie, więc nie wiem jak to wygląda.
potrolu napisał/a:
jaka jest zasada działania tego sprzęgła?
Hmm... jak w każdym samochodzie z hydraulicznym układem sprzęgła: po naciśnięciu pedału sprzęgła pompka sprzęgła "tłoczy" płyn do wysprzęglika, ruchomy element wysprzęglika wysuwa się przesuwając docisk sprzęgła, następuje wysprzęglenie - ot co...
Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem .
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
HMM
u mnie aby dolać płyny trzeba odkręcić całą nakrętkę i wyjąć tą gumę która jest w środku w jest ona w kształcie rozwiniętej prezerwatywy dolewając płynu trzeba to wyjąć, ponieważ jak tego się nie wyjmę to płyn będzie w środku tzw prezerwatywy i nie będzie to spełniało żadnego zadania bo ona jest szczelna i nie puści płynu dalej do układu
Ale dałem czadu - dopiero teraz doczytałem, że chodzi o zakrętkę na pompce.... Ja pisałem o zakrętce na przewodzie wychodzącym z wysprzęglika (pod akumulatorem). Przepraszam, jestem dziś trochę nieprzytomny (chory). Moja wina, moja wina .
Uszczelka ma zadanie uszczelniać, czyli zabezpieczać, aby płyn z pompki nie wylewał się na nogi kierowcy . Spróbuj wyjąć uszczelkę i wcisnąć sprzęgło - zobaczysz jak będzie chlapać.
Kształt prezerwatywy powoduje, że płyn może swobodnie zmieniać swoją objętość (np. pod wpływem temperatury), a dziurka w zakrętce mu to umożliwia. Gdyby nie było dziurki to między zakrętką a uszczelką tworzyłaby się "poduszka powietrzna", która stanowiłaby opór dla "rozszerzającej lub zwężającej" się cieczy.
Swoją drogą można byłoby zrobić testy i np. wyjąć tą nietypową uszczelkę i zastąpić ją czymś sztywnym, nieodkształcalnym - ciekaw jestem co z tego wyjdzie... Może kiedyś pokombinuję.
Jeśli chodzi o tą nietypową uszczelkę, to ciekaw jestem jak jest w innych autach... niestety nie mam żadnego doświadczenia .
Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za czytanie bez zrozumienia!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
myślę, ze chodzi tu bardziej o zmiany ilości płynu w zbiorniczku podczas wciskania i cofania tłoczka
są chyba dość gwałtowne, i jakby było coś sztywnego, to wysprzęglanie mogłoby się zapowietrzać, a i pewnie zrzucałoby koreczek
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Jeśli chodzi o tą nietypową uszczelkę, to ciekaw jestem jak jest w innych autach... niestety nie mam żadnego doświadczenia .
Jak pisałem wcześniej miałem kiedyś AUDI 5000S i tam było troszeczkę inaczej a mianowicie nie było zbiorniczka na płyn tylko bezpośrednio z pompki wychodził przewód do naczynka na pompie hamulcowej więc i do hamulców i do sprzęgła był ten sam zbiorniczek i nie było tam żadnych uszczelek zresztą tak jak w roverze też nie ma w zbiorniczku na płyn od hamulców. A tak swoją drogą Marian_K napisz czy przetestowałeś moją metodę z wyssaniem odrobiny płynu poprzez odpowietrznik przy skrzyni
PS. nie odkręcaj zakrętki w zbiorniczku na płyn.
pozdro
_________________ PoTrolu
Ostatnio zmieniony przez potrolu Czw Paź 04, 2007 12:16, w całości zmieniany 1 raz
Marian_K napisz czy przetestowałeś moją metodę z wyssaniem odrobiny płynu poprzez odpowietrznik przy skrzyni
Jeszcze nie - choroba mnie dopadła i nie bardzo miałem ochotę schodzić do garażu. Nie wiem czy dziś mi się uda, ale jak tylko to zrobię, to na pewno dam znać.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
A tak przy okazji JAKI płyn należy dolewać do pompy sprzęgłowej. Podejrzewam że będę musiał dolać bo sprzęgło bierze na samym dole a gąbka na obudowie nad pedałami jest trochę mokra.
Ktoś na forum wypowiadał się że po dolaniu DOT-4 musiał wymieniać pompę i wysprzęglik bo "poszły" uszczelki, czy to możliwe??
Z tego co wyczytałem na zakrętce od zbiorniczka na pompce to pisze żeby lać DOT 3.
jeśli zalecony przez producenta jest płyn hydrauliczny DOT3 to i tak śmiało i bez żadnych obaw w jego miejsce można zastosować DOT4 lub DOT5.1, które to są następcami wymienionego płynu ...
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
witam
co do płynu się zgadzam z giewu ale mam znowu problem otóż dzisiaj około 22 skończyło mi się sprzęgło tzn pedał został w podłodze dobrze że to było blisko garażu mojego taty więc odpowietrzyłem metodą odessania powietrza ,a następnie wtłoczenia przez odpowietrznik płynu dot 4, sprzęgło znowu działa jak należy ale co to może być za cholera że ono mi się tak zapowietrza?? mam pytanko czy da się kupić sam odpowietrznik razem z tą rureczką z wysprzęglika
co to może być za cholera że ono mi się tak zapowietrza??
Musi być gdzieś dziurka/nieszczelność w układzie. Ubywa Ci płynu w zbiorniczku przy pompce?
Napisałeś, że:
potrolu napisał/a:
odpowietrzyłem metodą odessania powietrza ,a następnie wtłoczenia przez odpowietrznik płynu dot 4
Nie bardzo wiem co znaczy: "odpowietrzyłem metodą odessania powietrza"? Pęcherzyki powietrza mogą być w wysprzęgliku, wężykach, pompce - więc nie bardzo wiem jak można je odessać...
Ja spróbowałbym odpowietrzyć, tak jak napisałem wyżej - czyli dolewanie płynu do zbiorniczka przy pompce i wypompowywanie starego przez odpowietrznik. Kilka/kilkanaście takich ruchów zamieni stary płyn na nowy. Jak to nie pomoże, to musi być nieszczelność...
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 48 Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Paź 08, 2007 17:02
a zastanawiałeś sie nad tym czy aby nie masz padniętej pompki??. Zapowietrzać ci sie może jedynie przez pompke , wysprzęglik albo odpowietrznik - jeżeli wśród wymienionych jest gdzieś wilgotna od płynu to na bank tam sie zapowietrza, ale może też być już na umarciu sama pompka- ona też daje taki efekt zapowietrzania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum