Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2003
Jakis czas temu silnik w moim samochodzie ulegl awarii i musialem wymienic go na inny. Po tej operacji auto jezdzi spoko ale co jakis czas musze dolewac plynu chlodniczego. Nic nie kapie i nie widac zadnego wycieku. Auto nie kopci, olej wyglada w porzadku i nie zwieksza sie jego poziom. Korek wymienilem na nowy i nic. Wydaje mi sie natomiast, ze ogrzewanie oslablo.
Co to moze byc?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 10, 2015 10:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Najpierw poszukać białego nalotu na łączeniach węży i innych potem przyjrzeć się obudowie termostatu bo lubi sobie pęknąć i delikatnie sączyć tak ze zanim naplami to odparuje a najgorszy przypadek to tak jak w moim freelu pęknięta głowica w okolicy zaworu wydechowego i płyn dostaje się do wydechu ale jest go tak mało że nie kopci a ubywa i nie robi ciśnienia w układzie.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Zasysa czy syczy? bo syczeć będzie bo to układ ciśnieniowy. Przy czym jak długo stoi a węże twarde to trafiona uszczelka pod głowica jak moim polonezie jeździłem tak długo nie wiedząc że mnie HGF dopadł.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum