Forum Klubu ROVERki.pl :: [R800] Tylny zderzak -mocowanie
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: sTERYD
Czw Lis 18, 2010 12:16
[R800] Tylny zderzak -mocowanie
Autor Wiadomość
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 23:34   [R800] Tylny zderzak -mocowanie
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie

Z lewej strony odstaje mi zderzak, sprzedawca mówił że "to od słońca zderzak spadł z zaczepu bo samochód długo stał", no ale mniejsza z tym. Jak to odchyliłem to jest tam taki plastikowy trzymacz zatrzask (przytwierdzony do karoserii) który u mnie jest zabardzo rozwarty.


Natomist po stronie zderzaka jest metalowy grzybek i tym grzybkiem opiera się od karoserie, nie mogę nawet tego zderzaka docisnąć bo opiera się tym grzybkiem.
na tym schemacie widać jeszcze taki plastikowy klips (5) ktory sie naklada na ten grzybek i dopiero ten klips powinie wejść w ten u mnie rozwarty zatrzask.


Zresztą po prawej stronie mam ten klips, ale i tak prawie wogóle się nie trzyma w zatrzasku, zderzak luźno jest zamocowany tak że można go ręką swobodnie odgiąć od karoserii, ale nie odstaje.

Natomiast po lewej stronie odstaje od karoserii bo wyraźnie opiera się o ten metalowy grzybek, gdybym go jakoś odciął to wydaje mi się że zderzak by przylegał do karoserii, nie byłby zamocowany ale by za to przylegał.

Czy ktoś też ma podobny problem w swoim tylnym zderzaku? albo zna jakiś patent jak to naprawić?

Mam taki pomysł aby odciąć grzybek, i wkleić tam kawałek drewna, albo plastiku. I od wewnętrznej strony błotnika wkręcić wkręt który wkręcił by się w ten klocek drewniany dociągając tym samym błotnik do błotnika. Tylko nie wiem czy uda mi się od spodu włożyć wiartarkę (po wewnętrznej stronie błotnika). Druga sprawa to czy klej będzie się wystarczająco trzymał.
Inny pomysł do zdemontować cały zderzak, no i wtedy coś wykombinować.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 01, 2011 18:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 23:34   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Revolt 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 01 Sty 2002
Posty: 306
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 16:05   

heh mam ten sam problem po obu stronach zderzaka. Przyzwyczaiłem sie do tego, jednak za niedługo mój roverek wyladuje u blacharza a ten obiecał tym sie zająć. Nie wiem dlaczego ten
blue827 napisał/a:
jest zabardzo rozwarty.
u mnie np. on jest ok natomiast autko kiedyś zapewne dostało lekko w bok i został przekrzywiony w dół. Hmmm z klejem bym nie kombinował ja kiedys pokleiłem gwizdki (takie małe głośniczki) na desce rozdzielczej kropelką i tydzien temu sie poodklejały.
_________________
http://images84.fotosik.p...0586bcc2med.jpg
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 18:46   

to jak ci ten blacharz to zreperuje , i boki zderzaka będą naprawdę sztywno zamontowane to podpytaj jak to zrobił, może jakiś łatwy i skuteczny patent ma , i zapodaj na forum, bede czekał.

Revolt napisał/a:
Hmmm z klejem bym nie kombinował ja kiedys pokleiłem gwizdki (takie małe głośniczki) na desce rozdzielczej kropelką i tydzien temu sie poodklejały.

u mnie odkleja się prawa strona listwy drewnianej na desce, i na lewych drzwiach też mi odstaje listwa drewniana. Próbowałem to dokleić do deski na hot-glue w pistolecie, i to taki najlepszy klej, co bardzo dobrze klei, ale niestety nie trzyma się ani wewnętrzej części drewna ani plastiku deski rozdzielczej. TEż narazie nie wiem co z tym fantem zrobić a niezaciekawie to wygląda, takie odstające wstawki drewniane. pozdro.
 
 
Revolt 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 01 Sty 2002
Posty: 306
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 20:59   

blue827 napisał/a:
to jak ci ten blacharz to zreperuje , i boki zderzaka będą naprawdę sztywno zamontowane to podpytaj jak to zrobił, może jakiś łatwy i skuteczny patent ma , i zapodaj na forum, bede czekał.


wydaje mi sie ze on poprostu wyklepie blache która jest pogieta pod zderzakiem i to w moim przypadku załatwi problem.
_________________
http://images84.fotosik.p...0586bcc2med.jpg
 
 
kasarian 




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 11
Skąd: Łódź



Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 21:40   

U mnie poprzedni właściciel zastosował mało estetyczne rozwiązanie. Po obu stronach na końcu chromowanej listwy ozdobnej znajdują się wkręty, które bardzo solidnie przytrzymujesz zderzak. Teraz to wszystko będzie rozbierane i postaram się ukryć te śruby np. pod chromową listwą.
 
 
 
Revolt 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 01 Sty 2002
Posty: 306
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 21:48   

czyli to standard w serii 800 :)
_________________
http://images84.fotosik.p...0586bcc2med.jpg
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 08:25   

Revolt napisał/a:
czyli to standard w serii 800

Dokładnie.
U mnie po tym jak ktoś "zaparkował" przed hipermarketem tez boki tylnego zderzaka odstają, ale na tyle mało, że na razie się przyzwyczaiłem.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Wto Maj 22, 2007 20:16   

Długo myślałem i wymyśliłem, prosty i skuteczny sposób na mocne mocowanie tylnych zderzaków, a dokładnie ich boków przy pomocy opasek zaciskowych.. ale spokojnie.,. nie widać tego wogóle, z jakiej by się strony nie patrzyło, naprawdę.

Po prawej stronie mocowanie miałem luźne, ale zderzak nie odstawał, natomiast przy uderzeniach ręką, widać było wyraźnie że był luźno zamocowany, a pozatym można go było ręką odciągnąć od karoserii.

Po lewej stronie zderzak odstawał i nawet nie dało się go siłą dopchnąć bo się zapierał od taki metalowy grzybek po wewnętrzej stronie zderzaka. Normalnie na tym grzybku powinien być plastikowy klips który powinien być trzymany w plastikowo metalowym zatrzasku na karoserii, ale to z jakichś powodów się wybrzusza i grzybek odpycha zderzak od karoserii. Musiałem więc odciąć ten grzybek piłką do metalu, jakieś pół godziny cięcia.. bardzo ciężko ale nie ma innej rady. U mnie tak odstawał zderzak:

Dopiero po odcięciu grzybka można było zderzak ręką dopchąć i przylegał do karoserii.


Po tym wstępie, to co zrobiłem:

Należy dobrać jak najcieńsze opaski, bo są giętkie i łatwo się zaciskają, no i wiertło , chyba 2.5mm użyłem, tak aby przeszła opaska


na rogu zderzaka wiercimy dziurkę, w miejscu które i tak będzie schowane pod blachą karoserii, gdy zderzak będzie dociśnięty do karoserii. Wierciłem trochę pod kątem do wewnątrz, żeby wiertłem się nie przebić z rozpędu przez dolną krawędź:


dziurkę też wiercimy w blasze błotnika od spodu, ale (uwaga!) nie dokładnie w tym samym miejscu co dziurka w zderzaku! Dziurka w karoserii musi być trochę przesunięta do wewnątrz pojazdu, chodzi o to aby mieć możliwość naciągnięcia. No chyba że ktoś dokładnie wyceluje tak tą dziurkę w karoserii i akurat będzie w dobrym miejscu i zderzak nie będzie odstawał.


przekładamy opaske i ściągamy, aby zderzak ściśle przylegał do karoserii. Wcześniej trzeba to miejsce posmarować jakimś śliskim woskowym preparatem, to opaska łatwiej się ślizga przez dziurki. Ja akurat miałem pod ręką UBS220, ale również polecam Tectyl ML. chodzi tu również o zabezpieczenie antykorozyjne.

Ponadto na samym spodzie zderzaków , powinny być one zamocowane do innych plastików, u mnie jedynie puste otwory były pewnie po jakichś plastikowych kołkach. Ale zamiast kołków można też użyć opasek zaciskowych aby połączyć spód zderzaka z plastikiem który też tam się znajduje.
Teraz zderzaki są sztywno zamocowane, można uderzać ręką i tylko jest głuchy dzwięk, nic nie drga i właśnie tak powinno być, i pewnie było ale jakieś kilkanaście lat temu.



Jest (lub raczej będzie) tylko jeden minus, niestety ale wydaje mi się że takie opaski długo nie wytrzymają, ja akurat miałem opaski firmy Budget, a to są bardzo słabe opaski, kiedyś na mrozie coś montowałem to te Budgety się w rękach rozlatywyały, nawet już przy wyjmowaniu z opakowania, a co dopiero na samochodzie. Więc jeśli ktoś znajdzie gdzieś namiary na jakieś carbonowe opaski opracowane dla nasa to niech zapoda info na forum. U mnie opaski narazie 1 dzien się trzymają, odpukać. Jakby coś było nie jasne, to pytajcie, albo ktoś może wymyślił inny patent.
 
 
Revolt 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 01 Sty 2002
Posty: 306
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sro Maj 23, 2007 06:58   

:) widac ze bardzo duzo wysiłku włożyłeś w instruktaz i chwała Ci za to :) napewno sie przyda jako choćby inspiracja do pracy :P

Ja do swojego Roverka kupiłem w tammtym roku zderzak (bo mój jest w kilku miejscach pekniety ) i tam zastosowano takie samo rozwiazanie tylko ze zamiast opasek użyto małe wkrety jest to o tyle lepsze ze moze tak wczesnie sie nie rozsypie hednak jest z tym wiecej roboty bo trzeba sciagac zderzak.
_________________
http://images84.fotosik.p...0586bcc2med.jpg
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Sro Maj 23, 2007 09:08   

Rzeczewiście , można by też wkręt wkręcić od góry, tzn w blasze dziurka tak że wkręt swobodnie się powinien w niej kręcić, natomiast powinien się wkręcić w plastik zderzaka, dociągając go tym samym do blachy. Pewnie jak popękają mi te opaski to też tak zrobię.
 
 
kasarian 




Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 11
Skąd: Łódź



Wysłany: Sro Maj 23, 2007 09:48   

blue827 napisał/a:
Rzeczewiście , można by też wkręt wkręcić od góry, tzn w blasze dziurka tak że wkręt swobodnie się powinien w niej kręcić, natomiast powinien się wkręcić w plastik zderzaka, dociągając go tym samym do blachy. Pewnie jak popękają mi te opaski to też tak zrobię.

Dokładnie tak mam zrobione z przednim zderzakiem a tylny jak już wcześniej wspomniałem(pod listwa chromowana mam na 2 konchach zderzaków śruby. Te zaczepy sie rozszerzają podczas wypadku itp.
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Sro Maj 23, 2007 11:27   

blue827 napisał/a:
Długo myślałem i wymyśliłem, prosty i skuteczny sposób na mocne mocowanie tylnych zderzaków, a dokładnie ich boków przy pomocy opasek zaciskowych.. ale spokojnie.,. nie widać tego wogóle, z jakiej by się strony nie patrzyło, naprawdę.

Jakiś artykuł na stronę może z tego zrobisz...? :lol:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Nie Maj 15, 2011 23:08   

No to teraz ja przedstawię swój trochę inny patent na naprawę tej dolegliwości w R800
Oryginalne mocowanie (metal zatopiony w plastiku), po prostu bardzo mocno koroduje i się odkształca, co więcej, zderzak wcale nie musi być uderzony

U mnie dodatkowym problemem było zdemontowanie starych uchwytów, miałem strasznie skorodowane śruby mocujące, po dwa torxy na stronę
Udało się wykręcić po jednym z każdej strony
Warto rozebrać boki w bagażniku, bo wtedy jest dostęp od wewnątrz do tych śrub i można je popsikać czymś w rodzaju WD-40

Wiertlem fi 3 nawierciłem w środku torxa otwór, potem wiertłem chyba fi 7-10 zniszczyłem łeb torxa, dzięki czemu mogłem zdjąć już uchwyt z karoserii
Potem w wywiercony wcześniej otwór fi 3 wkręciłem wykrętak i wykręciłem resztę śruby

Nowe mocowania dorobiłem.
Znalazłem gotowy profil U który zgadzał się z wymiarem wspomnianego wyżej w wątku plastiku
Następnie oba końce profilu trzeba było zagiąć o 90 stopni
Nie jest to łatwe na krótkim odcinku, dlatego zdecydowałem się naciąć blachę wzdłuż do ok polowy i dopiero ja zagiąć kombinerkami, następnie wzmocniłem to zagięcie poprzez spawanie migomatem
Na koniec zostało przeszlifować i pomalować element
Śruby fi 5 dorobionego wspornika zostały obficie posmarowane smarem
Na razie zastosowałem zwykle, ale zastąpię je kwasoodpornymi
Takie same wkręcę tez na dole zderzaka, u nie też był tam tylko otwór
Następnym razem zajmę się metalowa belka zderzaka, bo tez ja ruda zaczyna brać


przywrócenie fotek
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Ostatnio zmieniony przez AndrewS Pon Sie 31, 2015 14:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Wto Maj 17, 2011 17:34   

Czyli cały tylny zderzak trzyma się tylko na tych dwóch zardzewiałych uchwytach? z tego co pamiętam to jeszcze na dole po bokach powinny być jakieś plastikowe trzymające kołki, u mnie też opaski.
Od tamtej pory co pisałem wcześniej wszytkie opaski się ładnie trzymają, zderzaki przylegają do karoserii. Raz tylko pękła gdy przywaliłem przy cofaniu w duży śmietnik że aż się przewrócił.

Tak na marginesie to przy okazji zdjętego zderzaka możnaby zamontować czujniki cofania, świetna sprawa a kosztuje niedużo. Ale ja już tego raczej nie będę ruszał, ewentualnie planuję jakoś pod zderzakiem zamontować.


Przedni zderzak też mam na opaski zamontowany, bo boki odstawały dokładnie w ten sam sposób.


Ponadto przedni zderzak był lekko opuszczony, musiałem poluzować duże śruby mocujące metalową belkę i podnieść ją podnośnikiem (poprzez podłożenie deseczki) , następnie dokręcić śruby, od tamtej pory jest OK. Bardzo stare fotosy:
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Maj 17, 2011 20:43   

blue827 napisał/a:
Tak na marginesie to przy okazji zdjętego zderzaka możnaby zamontować czujniki cofania

To też jest dla mnie problem, bo jakoś przy cofaniu nie mogę w tym aucie nigdy określić ile mi jeszcze zostało ( w 600 parkowałem na milimetry). Myślałem w tej kwestii nad kamera cofania zamontowaną nad tablicą rejestracyjną, tak, żeby w monitorze było widać cały zderzak. Mocowaniami zderzaka też się zajmę, mimo że u mnie zderzak nie wisi, ale znając zycie prędzej czy później zacznie wisieć, ale najpierw muszę się uporać z tym paliwem.
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
Tomek1212 




Pomógł: 84 razy
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1512
Skąd: Tarnów



Wysłany: Wto Maj 17, 2011 20:54   

Czujniki parkowania uniwersalne raczej bym sobie darował. Jeszcze nie widziałem dokładanych czujników które działałyby poprawnie. Jak już bawić się w takie ciaratajstwa to tylko kamera cofania.

Co do zderzaka tylnego to w głównej mierze trzyma się do belki (podobnie jak przedni). Ślizgi boczne mają za zadanie trzymać tylko boki zderzaka, aby nie odstawały.
 
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Maj 17, 2011 21:01   

Spotkalem się z dokladanymi dzialajacymi w Octavii, ale to raz, że kosztowalo ponad tysiac zlotych ( w tej cenie mozna miec kamere), a dwa że nie pasowalo do wnetrza auta to ustrojstwo pokazujace odleglosc i wygladalo troche jak termometr z zegarkiem z bazaru do auta.
Poza tym te czujniki cofania nie sa chyba idealne i trwale, w Navarze wytrzymaly nam 40kkm, a Nissan powiedzial, że gwarancja nie obejmuje akcesoriow :/
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Wto Maj 17, 2011 21:01   

blue827 napisał/a:
z tego co pamiętam to jeszcze na dole po bokach powinny być jakieś plastikowe trzymające kołki, u mnie też opaski.


u mnie byly tylko otwory, dopasowalem na razie sruby szóstki, po dwie szersze podkładki i nakretka, na razie elemnty sa ze zwyklej stali posmarowane smarem, ale zastapie je kwasosodpornymi
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Matexx 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 170
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 800

Wysłany: Wto Maj 17, 2011 22:26   

Ja jak bym montował to raczej kamerkę własnie.;)... ostatnio u mnie jakos zderzał tylni coś sie za bardzo ruszał to od wewnątrz koła wcisnąłem jakiś zatrzask tam w nim ruszyłem i juz nie wylatuje..

a tutaj jakis anglik zamontował w R800 czujnik parkowania cofania
http://www.pixels1.com/ca...ng-sensors.html
_________________
www.matexx.pl
 
 
 
marcin.radelski 



Dołączył: 15 Kwi 2017
Posty: 2



Wysłany: Sob Kwi 15, 2017 19:07   

JEstem dzisiejsZy wiec zadam takie pytanie ktore moze juz bylo ale nie moge sie na nie natknac. Czy zderzak tylni z rovera 800 sedan pasuje do 800 coupe ?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R800] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 800 0 Pon Sie 25, 2014 10:42
kasjopea
Brak nowych postów [R827] Tylny lewy czujnik ABS
zastępczy czujnik od BMW
blue827 Rover serii 800 6 Wto Lut 17, 2009 22:27
blue827
Brak nowych postów [R800] Co to za guzik?
pajak2103 Rover serii 800 6 Nie Lut 01, 2009 16:38
pajak2103
Brak nowych postów [r800] Chlodnica
noah. Rover serii 800 12 Pon Sty 21, 2019 01:00
AndrewS
Brak nowych postów [R800] Alternator
karpiu19_88 Rover serii 800 3 Pią Maj 28, 2010 06:46
karpiu19_88



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink