Wysłany: Sro Cze 13, 2007 18:41 [R620] Problem z turbiną
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Witam wszystkich forumowiczów
Mam problem z turbiną i przejawia sie tym że turbina ciągnie do 3700 obr/min na każdym biegu a czasami to jakby w ogóle nie działała nie wiem co jest. Mam nadzieje ze nie czeka mnie jej wymiana Znajomy polecił sprawdzenie tego na komputerze dla pewności i jutro jestem umówiony z mechanikiem. Btw czy to normalne w tych modelach ze turbina stosunkowo głośno syczy? ( nie powiem ze mi sie to nie podoba ale po tym co sie teraz dzieje sam szukam jakiejś przyczyny ? Będę wdzieczny za wszelka pomoc
Pozdrawiam
AndrewS: dodalem nawiasy kwadratowe w temacie
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Sty 09, 2011 16:53, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Cze 13, 2007 18:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak popatrzysz na charaktrystykę momentu tego silnika, to zobaczysz, że powyżej 3500 zaczyna lecieć "na pysk" To nie benzyna więc nie ma co go wyżej niż te 3500 kręcić jeśli Nie masz niebieskiej zasłony dymnej za sobą, to turbo będzie OK
PS. Chyba silnik ciągnie do 3700 Turbo można sprawdzić np poprzez pomiar ciśnienia doładowania
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Sro Cze 13, 2007 22:25
Max liczba obrotów wg instrukcji to 4200/min. A kręcić do 3700? Ja bym się chyba nie pokusił. Rzadko przekraczam 3000, wolę płynną i dostojną jazdę jak przystało na 620SDi A świst słychać i to nawet lubię. Ostatnio jednak przy ruszaniu ze świateł z lewej miałem golfa IV TDi i przy otwartej szybie zagłuszył mnie swoja turbiną, a wcale nie poszedł szybciej
chciałem tylko sprawdzić do ilu rzeczywiście sie kręci. Z tego co zauważylem ze po 30 min jazdy dopiero są takie cyrki. Czasami jest tak ze np na 3 to sie wcale jakby nie chciala ta turbina załączyć
Wczoraj wracając do domu jechalem 100km/h o wyprzedzeniu nie bylo mowy. Turbina jakby działała wtedy tylko do ok 2500obr nie wiem co jest Dymić nie dymi
chciałem tylko sprawdzić do ilu rzeczywiście sie kręci. Z tego co zauważylem ze po 30 min jazdy dopiero są takie cyrki. Czasami jest tak ze np na 3 to sie wcale jakby nie chciala ta turbina załączyć
Wczoraj wracając do domu jechalem 100km/h o wyprzedzeniu nie bylo mowy. Turbina jakby działała wtedy tylko do ok 2500obr nie wiem co jest Dymić nie dymi
A jesteś pewien, że to turbina ? Może jest inna przyczyna tych objawów. Sprawdzałeś przepływomierz, szczelność węża intercoolera ?
A nie masz czasem jakiegoś syfu w dolocie powietrza do filtra? Jakiś liść np. może raz przydławia wlot a raz nie? Zakładam, że sam filtr sprawdziłeś i jest OK?
Panowie, będę szczery i powiem ze jesli chodzi o mechanikę to jestem zupełnie zielony Byłem dzisiaj w warsztacie gdzie podpieli komputer. Elektryka wszystko miód. Koleś mi powiedzial ze pompa czasem świruje i coś tam niby przy niej zrobił. W dłuższą trasę wybieram sie jutro więc zobaczę czy coś mu sie udało zrobić czy też nie. Mam nadzieje ze to bedzie koniec moich problemów z tym cudownym autem
[ Dodano: Pią Cze 15, 2007 10:11 pm ]
Dzisiaj wreszcie sie przemogłem i dojrzałem filtr powietrza Jest do wymiany tak jak sądziliście ale czy to może mieć taki wpływ na to że dopiero po dobrym rozgrzaniu silnika mam te problemy z turbiną ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum