Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 10 Skąd: Łódź - okolice
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 06:43 [Freelander] Przyciemnione światła i inne pytania
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: wszystkie
Witam wszystkich.
Jestem od niedawna posiadaczem Freelandera, stąd czasami rodzą się pytania (być może dziwne)
Oto kilka z nich :
1. W moim Frelku tylne lampy były przyciemnione. Część lakieru "zeszła z czasem". Czym zmyć resztę nie uszkadzając lamp plastikowych (benzyna ekstrakcyjna nie "działa").
2. Czy w Freelanderach jest podświetlany licznik przebiegu kilometrów ? (we wszystkich zegarach, kontrolkach itd. działają żaróweczki , a prostokącik z przebiegiem kilometrów nie jest podświetlony...
3. Jak zdjąć gałkę zmiany biegów ?
Z góry dziękuję za pomoc.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Gru 18, 2010 18:19, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 06:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przyciemniane lampy nie wiem czym zmyć ale licznik km jest podświetlany i spaliło ci się podświetlenie, gałkę aby zdjąć musisz ten gumowy mieszek w miejscu osadzenia na dole w plastiku pozsówać do srodka z zatrzasków i następnie wywinąć do góry nad gałkę i zobaczysz taką srubkę chyba na gwiazdkowy srubokręt jak ją wykręcisz powinno zejsć
MarPY nie rob tego !! Plastik z chemia wchodzi w reakcje wiadomo jaka topi sie.....
Sprobuj czegos takiego jak polerka... pasta polerska do samochodow.... poleruje sie nia nawdozie i mozna rowniez elementy plaskikowe takie jak lampy.... dziala ona tak ze sciera dane miejsce usuwajac
drobne rysy czy np. jakies natryski tuningowe (nablyszcza)..... jezeli to nie pomoze kup papier scierny na mokro 2000 lub drobniejszy i sprobuj delikatnie przy uzyciu wody zdrapac to cos wysuszyc i naniesc paste polerska polerowac az do polysku... fajna jest maszynka do poerki....
pozdrawiam
Kiedyś usuwałem taką farbę z lamp w zaporożcu. Najpierw je przez kilka godzina moczyłem w wodzie (nie wiem czy to pomogło) a potem usunąłem farbę śrubokrętem owiniętym szmatką. Pomagałem sobie też cif-em. Zmatowień nie zauważyłem. Zresztą plastikowy klosz możesz sobie zawsze potem wypolerować.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Czw Gru 20, 2007 14:51
MarPY napisał/a:
Wczoraj mechanik poradził mi aceton (!) ... na plastikową lampę - BEZ KOMENTARZA.
sTERYD napisał/a:
no przecież zmyje
nieważne że razem z lampą
baruda napisał/a:
MarPY nie rob tego Plastik z chemia wchodzi w reakcje wiadomo jaka topi sie.....
A ja Wam powiem, że ten mechanik wie co mówi. Aceton nie rozpuszcza wszystkich plastyków, a ja śmiem twierdzić, że w ogóle mało które. Jak ktoś się boi, może spróbować najpierw gdzieś w kąciku lampy, ale nie powinno się nic stać. Dla przykładu podam, że dosłownie przed chwileczką zmyłem acetonem metkę z ceną przyklejoną do cienkiego, plastykowego opakowania słuchawek do mp3 i nie ma żadnego, ale to żadnego śladu. Skoro takiego plastyku nie rozpuściło, to moim zdaniem klosza lampy tym bardziej nie rozpuści. Dla pewności, po zabiegu dobrze jest oczywiście przemyć dokładnie całą powierzchnię poddana zabiegowi.
oj mechanicy i chemicy. na wstępie zadajcie sobie pytanie i sami na nie odpowiedzcie co to jest aceton?????? Aceton (dwumetyloketon, nazwa systematyczna: propanon) – najprostszy przedstawiciel grupy ketonów o wzorze C3H6O (inne zapisy to CO(CH3)2 lub CH3COCH3).
Posiada ostry, jak twierdzą niektórzy, kojarzący się z owocami zapach. Miesza się w każdych proporcjach z wodą, etanolem, eterami i innymi ketonami o niskiej masie cząsteczkowej.Aceton jest powszechnie stosowanym rozpuszczalnikiem organicznym o dużej polarności. Stosuje się go przy produkcji leków, barwników, farb, lakierów i środków czyszczących. Niegdyś był powszechnie stosowany w charakterze zmywacza do paznokci, jednak ze względu na jego szkodliwość aktualnie nie wolno w Polsce produkować zmywaczy na bazie acetonu.Jeden z lepszych rozpuszczalników (jeszcze dość łatwo dostępny), rozpuszcza większość miękkich tworzyw sztucznych, lakiery, tłuszcze, oleje (nawet nagar silnikowy).jesłi jego stężenie jest zbyt silne można go rozcięńczyć i nic nie rozpuści.......
skopiowalem ją tylko po to by pokazać jak czasem bez sensu są wypisywane posty. jak widać wystarczy przeczytać wikipedie i wiadomom co zrobić. za to oj.. to przepraszam bo dostałem lekkiej deliry widząc opisy i rady na emat o którym nikt nie ma pojęcia. a wystarczy sprawdzić inne żródła . pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum