Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 11:29 [R214]Poprawki lakieru usyniecie rys
witam.
czy instnieje jakis domowy sposób usuniecia rys na drzwiach?
zrobiłem rysę dosyć długą i chciałbym ją zamaskować.
Jak to mozna zrobic nie kierujac sie do lakiernika?
Lekko zmatować miejsce i maskując okolice lekk prysnac lakierem w spraju wystarczy?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 11:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Lekko zmatować miejsce i maskując okolice lekk prysnac lakierem w spraju wystarczy?
taki sposób jak opisujesz to strasznie prymitywny sposób naprawy, nie lubię takich napraw i śmiać mi się z nich chce, wygląda to dużo gorzej niż przed jakimkolwiek działaniem które miałoby wyeliminować jaką szkodę. bez urazy, pisze jak to się ma w rzeczywistości.
maluje samochody od lat i co ci mogę doradzić to:
jeśłi rysa jest płytka tzn tylko powierzchowna to mozesz ją wyeliminować i nie będzie śladu
jeśłi rysa jest głęboka tzn lakier jest przetrty aż do podkładu czy blachy to tak naprawdę żeby to miało ręce i nogi trzeba pomalować drzwi lub zrobić wcinkę, sam tego niestety jeśłi nie masz pojęcia nie zrobisz. ewentualnie kupić lakier zaprawkowy, cienki pędzelek i delikatnie zamalować rysę.
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 11:46
Rysa nie jest głęboka wiec mozna ją w takm razie łatwiej wyeliminowac.
Hmm tylko jak to zrobic najłatwiej by nie udawac się z tym specjalnie do lakiernika.
[ Dodano: Czw Mar 27, 2008 11:51 ]
dodam dla pewnosci 2 zdjecia tej rysy.
Ostatnio zmieniony przez thunderas Czw Mar 27, 2008 11:53, w całości zmieniany 1 raz
jeśłi rysa jest tylko na lakierze wierzchnim - bezbarwnym to wyeliminujesz ją bez problemu, jeśli jak pisałem powyżej jest prztarcie do podkladu lub nawet do blachy to nie zrobisz tego super bez malowania, niestety.
jesteś w domu i nie musisz jechać do lakiernika, potrzebne Ci:
papier ścierny 2000
klocek do szlifowania
woda
miękka ściereczka
pasta polerska, polecam FARECLA
następnie:
myjesz drzwi
papierem ściernym "trzesz" rysę, ale delikatnie bo możesz przetrzeć sie do lakieru bazowego i będzie lipa, najlepiej zrobić to na klocku, później poprawić delikatnie samą ręką, oczywiście wszystko to z użyciem wody
jak już zmatujesz rysę (nie powinno być jej widać) bierzesz ściereczkę i wcierasz pastę polerską, tak długo aż uzyskasz pożądany połysk.
czyścisz wszystko i po robocie.
całość powinno Ci zająć nie więcej niż pół godziny
PS. do polerowanie są specjalne szlifierki, takie jak popularny diax tyle, że wolnoobrotowe max do 5000 obrotów, ręką możesz nie uzyskać super efektu, ale rysę wyeliminujsz do 0.
powodzenia
_________________ PZDR.
Ostatnio zmieniony przez Brt Czw Mar 27, 2008 14:34, w całości zmieniany 1 raz
Moim zdaniem to jest przytarte do podkładu i w tej sytuacji, tak jak radzi kolega Rolando, trzeba lakierować. Gdyby to był zmatowiony tylko lakier wierzchni to można pastą wypolerować. Choćby pastą , lekkościerną Tempo, choć są oczywiście lepsze.
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 12:03
dzięki za pomoc to tak zrobie jak radzisz.
dobrze wiedziec na przyszłość, że tak tez moża.
Co nie znaczy, że można auto rysowac dowoli
Zobacze z pierwszym pomysłem jak nie wyjdzie to będzie się lakierowało
Moim zdaniem to jest przytarte do podkładu i w tej sytuacji, tak jak radzi kolega Rolando, trzeba lakierować. Gdyby to był zmatowiony tylko lakier wierzchni to można pastą wypolerować. Choćby pastą , lekkościerną Tempo, choć są oczywiście lepsze.
samą pastą Tempo takich rys nie zlikwidujesz, niestety ale konieczny jest udział papieru ściernego i lepszej pasty jak włąsnie farecla, dopiero po której użyłbym Tempo.
Tempo jest z woskiem i do typowej polerki sie nie nadaje, do nabłyszczania jak najbardziej.
może i rzeczywiście sa drobne przetarcia do podkładu, ale po operacji jak radzę, będzie i tak znacznie lepiej autko (jego drzwi) wyglądało. można jeszcze zrobić drobne, naprawdę drobne zaprawki lakierem bazowym (tylko w przetartych miejscach) i potem (jak laier zaprawkowy wyschnie) podjąc sie opisywanych czynności, wszystko zależy od chęci kto jakie ma ale można to prawie w całości wyeliminować bez udziału lakiernika.
Dołączył: 04 Lut 2008 Posty: 109 Skąd: Stratford upon avon
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 12:33
Jako, że jestem w UK to nie będzie takich past w sklepach.
Może cos w rodzaju Turtle wax było by dobre?
albo jakiej pasty najlepiej poszukać.
Pewnie tu będzie jakas pasta typowo do poprwek lakierniczych ale nie ma co kupywac czegos co nie będzie wlaściwe.
Jako, że jestem w UK to nie będzie takich past w sklepach.
Może cos w rodzaju Turtle wax było by dobre?
albo jakiej pasty najlepiej poszukać.
Pewnie tu będzie jakas pasta typowo do poprwek lakierniczych ale nie ma co kupywac czegos co nie będzie wlaściwe.
Turtle Wax - to seria kosmetyków raczej niż past do tego rodzaju prac. Jedne woskują inne usuwają owady itd. A tu chodzi o pastę ścierno/polerującą a nie woskującą co zaznaczył kolega Rolando. Jak użyjesz tylko woskującej to problem "niby" zniknie ale pojawi się po kolejnym myciu na nowo.
Radzę użyć tej wcześniej wspomnianej lub innej o takich właściwościach.
Dodam, że chodzi o pastę FARECLA G3.
Ostatnio zmieniony przez Dzenson Czw Mar 27, 2008 12:51, w całości zmieniany 1 raz
szczerze to nie wiem, ale chyba ta o której piszesz nie będzie się zbytnio nadawać. popytaj w sklepach o pastę typową do polerowania dla lakierników. Ponadto FARECLA powinna być bez problemu dostępna w GB http://www.farecla.com/ jest to znana marka na całym świecie.
proszę bardzo:
http://search.ebay.co.uk/...satitle=farecla
pamietaj by nie przetrzeć papierem ściernym lakieru bezbarwnego bo narbisz sobie bidy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum