Wysłany: Wto Maj 27, 2008 14:54 [r200] miałem Hertza..
Czesc Wszystkim..
Słuchajcie.. mam dylemat..od długiego czasu jestem przyzwyczajony do grania/nagłaśniania aut ktrymi jezzdze Hertzem.. duzo tego nie bylo..ale jak mnie raz szkoła graniai Hertza polubiła tak mnie nie poscila..
Mam przody Hertz ESK 165 przy wygluszonych drzwiach nowych kalbalach i Audisonie gra to dobrze... nie jednego przody potrafia zaskoczyc...Słynny sopran Hertza wysmiewany krytykowany a przez niektrych ubustwiany idzie jakos skorygowac:)
Wlozylem suba Hertza ES 300 oraz ES 380...
Wiecie jak gra nowa linia... jak jbl..
Chyba firma postawila na twarde lupanie w bagazniku..jezeli ktos to lubi to ok
Starsze wersje subów Hertza grały ładnie miękko.. tenowe..hmmm sam nie wiem..
Głośniki wygrzane..cogorsza po 21h kazdy... wiec powinny juz sie rozwijać
Mam cholerny dylemat czy zostac przy hertzu.. czy nie...
a jezeli nie???hmm wrzucic jakiegoś JL ? moze coś innego? Ground Zero ?
Muzyka... którą słucham jest bardzo wszech stronna
NIe słucham tylko symfoni prawdziwych..
ale od..smoothjazzu, chilloutu.. przez , pop i disco.. (bez amrykanskiej muzyki czarnej).. po czasami lajtowy metal (Evanescence).. i jakieś energetyczne kawałki elektroniczne...
czego szukam???
Dokładnego uderzenie.. ( nie koniecznie w skrzyni zamknietej) bo z bs tez mozna w miare dobrze zagrac..
co do Hertza to :
1. wspominane przez Ciebie piaskowe wysokie tony występuja w serii dsk
2. od dawna wiadomo, że seria ES to typowa lupanka jak jbl...
Nie rozumiem co rozumiesz pod pojeciem male trzesienie ziemi , ilosc db czyli co?
Do wymienionej muzyki wg mnie JL sie nie nadaje. One są bardziej kluskowate.
_________________ Sentyment do r200 silverstone pozostanie na zawsze...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum