Wysłany: Sob Cze 14, 2008 13:48 [R400] Hałasujący kompresor klimatyzacji
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam
Od jakiegoś czasu hałasuje mi kompresor klimy. Klima działa, ale słychać dziwne "klekotanie" z kompresora. Na tyle głośne, że słychać je w kabinie...
Jak dłużej polatam z włączanym A/C, to słychać głośniej...
Domyślam się, że pada łożysko... zgadzacie się ?
Da się je wymienić bez wyciągania kompresora ?
Kiedyś w Audi udało się... jak jest tutaj ?
Ewentualnie ile może sobie za to policzyć serwis ?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 17, 2011 19:29, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 14, 2008 13:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie wiem, czy to normalne, ale drży pasek klinowy... przed i za kołem alternatora, tak jakby był za luźny, a jest napięty jak struna... lubi też piszczeć, szczególnie jak odpalam zimny silnik, albo jak od razu włączam klimatyzację.
Był wymieniony razem z rozrządem jakieś 2 m-ce temu.
Zdejmę ten pasek i oblookam dokładnie wszystko sam raz jeszcze... jakoś nie ufam mechanikom...
Witam,
Może jest padniete łożysko w alternatorze - pada najczęściej nie to od strony koła pasowego, ale od strony szczotek i ciężko wyczuć, bo gdy złapiesz za koło to luzu nie czuć. Może to jednak powodować drgania paska, Pozdr....
Wczoraj zdjąłem pasek i sprawdziłem napinacz... trochę "grucha", ale tylko troszeczkę, hałas pojawia się dopiero po włączeniu klimy...
Przy okazji naprężyłem pasek mocniej. Mechanik twierdził, że się napinacz skończył i dalej się nie da... (dałem mu wszystkie opisy z RAVE, a jemu nie chciało się przeczytać, że trzeba śrubę poluzować przed napinaniem ) Już nie piszczy i nie drży...
Hałas niestety nie zniknął...
Alternator pracuje gładko, nie czuć żadnego luzu, koło na wyłączonym kompresorze również gładko, na pracującym nie wiem, bo nie dam rady tak szybko ręką zakręcić
U mnie był odgłos takiego klekotania. Okazało się, że jeden przewód rurowy po prostu haczył o wentylatory przy chłodnicy. Ale to raczej nie to, skoro już zidentyfikowałeś kompresor jako zródło hałasu.
Podłączałem wentylatory na krótko pod prąd i pracowały normalnie, Potem na pracującym silniku podałem prąd na kompresor, włączył się i zaczął klekotać...
Dlatego jestem na 99% pewien, że to kompresor... zostaje ten 1%... może coś jeszcze pominąłem...
Póki co nie mam czasu się tym zająć, więc latam tak jak jest.
Jak będę miał trochę więcej czasu, to pojadę do serwisu niech się tym zajmą.
[ Dodano: Wto Cze 24, 2008 12:17 ]
Najnowsze wieści są bardzo "optymistyczne"
Zatarty kompresor...
najbardziej optymistyczna wersja to 1000zł (800zł kompresor, 100zł montaż, 80zł nabicie).
bardziej pesymistycznie - opiłki z kompresora rozeszły się po układzie - wymiana osuszacza i płukanie całego układu, mogą być jeszcze zapieczone przewody... jakieś 1500zł
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum