Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620] Problem z chłodzeniem itp
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620] Problem z chłodzeniem itp
Autor Wiadomość
AnDrEv 



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 8
Skąd: Chojnice



Wysłany: Pią Sie 08, 2008 14:40   [R620] Problem z chłodzeniem itp
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995

Witam mam pewien problem a wydawało sie ze bedzie tak pieknie i cudownie :| :( (

2 dni temu kupiłem Rover 620 poj 2.0 bez+ gaz myslalem ze bede sie nim cieszyl ale jednak tak sie nie stalo

Przegląd powoli sie kończy wiec myślę a tam pojadę na przegląd a ze chciałem mieć pewność co i jak pojechałem na znajomą stacje diagnostyczną

Nagle podczas proby no amortyzatory wyszło 54 przód i 46 tyl no niedługo czeka wtedy wymiana no to se myślę spoko to używane auto nikt nie ląduję przed sprzedażą .

Wtedy sprawdzenie spalin (poziom na wysoki) eee Dlaczego skad i jak !! ! Tutaj juz zdeorientowany

No to jedziemy dalej czas na trzesiawke i luzy itp luzów nie ma uff ale nagle slysze ze zbierzność jest do bani !! ! i to bardzo a ze ogumienie szerokie dlatego tak nie rzuca przy mniejszej predkosci .. WRR Wpadam w złość na sprzedawce

No cóż jedziemy dalej sprawdzamy reczny no super prawie kolo go nie ma ;/ wiec bajka;/

I Wtedy nastąpiła niespodzianka !! Psss i widzę jak para spod maski sie wydobywa no super mysle co jest teraz K.... minelo 48h a samochód juz nawala !! ! no to juz przesada ... wiec otwieram maskę a tam !@!$# mi woda z chłodnicy tak woda !! ! nie było tam plyny trochę mnie to zdziwilo ale nie tylko mnie tego mechanika tez potem patrzymy a ja mam no dość ze na pól łyska chłodnice brak tych blaszek to dziurawą letko no super .. myślę se juz nic nie moze sie stać no i jak bardziej mylnego

Sprawdzamy lampy okazuje sie ze prawa ma rozwalony mechanizm regulacji a nastomiast lewa to lampa od Angielskiej wersji auta sprytnie obnizona lecz kat padania ciagle jest nie ten no mysle se KU,,, bierze mnie na kolesia odstawiam auto na parking czekam az przestygnie zeby wody dolac no i spox dolałem troche koncetratu z woda nagle pompka paliwa nawala ;/ auto szarpie .. nieche odpalić

Dzwoniem do kolesia ze musimy sie spotkac i obgadać pewne rzeczy ten mi ze nie ma czasu no to ja do niego grzecznie ze jest pare rzeczy w aucie o ktorych musimy pogadać on pyta sie co wspominam o lampie a on mi ze to auto produkowane na anglieskiej licecji ... !! !! i jestem z nim umowiony ze da znac jutro o ktorej mam podjechac

Teraz mam pytanie co najlepiej zrobic ?

Chłodnica do wymiany
Termostat też
Wentylator nie działa też
Pompa też
Zbieżność do ustawienia
Lampa do wymiany bo podobno tej nie wolno miec ! (coś tam o lustrze gadał mechanik)'

Nie wiem czy mogę odstąpic od umowy ! Bo cos czuje ze to dopiero początek złego

W umowie mam napisane o wadach ukrytych ale tez o znajomosci stanu auta

Auto dowiedziałem sie ze było walone w przod obie lampy wymienione przednia szyba maska tez

proszę o radę co zrobić jak koleś nie bedzie skory do negocjacji ! :beczy:
:beczy:
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Sty 31, 2011 18:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Sie 08, 2008 14:40   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Pią Sie 08, 2008 15:04   

Hmm, ciężka sprawa. Nie chcę Cię dobijać, ale chyba strasznie pobieżnie oglądałeś ten samochód skoro nawet nie zwróciłeś uwagi co jest w układzie chłodzenia. No nic, mądry Polak po szkodzie. Nie wiem, może zadzwoń na policję albo podejdź na komisariat i zapytaj co masz z tym fantem zrobić, może trafisz na jakiegoś kumatego i chętnego do pomocy i powie Ci co masz zrobić. Tymczasem szukaj na necie jakichś porad w takich sytuacjach. Nie pamiętam jak to dokładnie jest, ale jeżeli kupowałeś u handlarza (np. komis) to sprawa jest do odkręcenia. Jeżeli od właściciela, to może być gorzej, no ale angielskie lampy to już moim zdaniem ukryta wada.
 
 
KRYS 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 766
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Pią Sie 08, 2008 15:04   

Auto jest twoje i podpisałeś że wiesz co kupujesz

Coś mi sie wydaje że zrobione pod sprzedaz

AnDrEv napisał/a:
Chłodnica do wymiany
Termostat też
Wentylator nie działa też
Pompa też
Zbieżność do ustawienia
Lampa do wymiany bo podobno tej nie wolno miec ! (coś tam o lustrze gadał mechanik


To raczej zaden problem zastanawia mnie bardziej emisja spalin.

Jeżeli pompa i wiatrak nie chodza to może być że silnik został przegrzany i tu sie robi problem!

Autko po czołówce łatane z byle czego
 
 
 
soboc 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 116
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Pią Sie 08, 2008 21:34   

Niestety, ale szanse na odstąpienie od umowy masz zerowe ja bym w ogóle na to nie liczył. Więc zostaje ci zacząć naprawiać albo próbować sprzedać auto takie jakie jest.

- Lampa na przeglądzie dasz gościowi na boku i jakoś przejdzie.
- Szarpanie ja bym sprawdził czy to nie aparat zapłonowy, pewnie kopułka i palec do wymiany się nadają. Wtedy wypadają zapłony i zaczyna szarpać.
- Zbieżność, najczęstrzą przyczyną tego oprócz tego że mogło być nieźle walone jest to że ludzie wymieniają drążki kierownicze a potem nie jadą ustawić zbierzności
 
 
AnDrEv 



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 8
Skąd: Chojnice



Wysłany: Pią Sie 08, 2008 21:51   

A to czemu nikłe szanse na odstąpienia od umowy ??

1) Wiec co pogadać niech koleś mi zwraca za naprawe ukladu chłodzenia ?
2) Postraszyć policją ? czy może odrazu przyjechać z nimi
3) Załatwić to w mniej oficjalny i bardzo nie przyjemny sposób dla niego ?

Bo raczej tak tego nie pozostawie i nie mam zamiaru ladowac kasy wiec ktory wariant wybrać od 1 -3 czy moze upiekszyć mu auto ? na szczescie wiem gdzie mieszka itp:)
 
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pią Sie 08, 2008 22:05   

thef napisał/a:
Hmm, ciężka sprawa. Nie chcę Cię dobijać, ale chyba strasznie pobieżnie oglądałeś ten samochód skoro nawet nie zwróciłeś uwagi co jest w układzie chłodzenia. No nic, mądry Polak po szkodzie. Nie wiem, może zadzwoń na policję albo podejdź na komisariat i zapytaj co masz z tym fantem zrobić, może trafisz na jakiegoś kumatego i chętnego do pomocy i powie Ci co masz zrobić. Tymczasem szukaj na necie jakichś porad w takich sytuacjach. Nie pamiętam jak to dokładnie jest, ale jeżeli kupowałeś u handlarza (np. komis) to sprawa jest do odkręcenia. Jeżeli od właściciela, to może być gorzej, no ale angielskie lampy to już moim zdaniem ukryta wada.


NI DA RADY, milicjanci są od (teoretycznie) ścigania przestępców (czyli "naruszaczy" Kodeksu Karnego), tudzież od "wykroczeńców" - czyli wszelakiego rodzaju naruszenia Kodeksu Dorgowego, w czym MILICJANCI się specjalizują, wiadomo- łapóweczka najprawdopodobniejsza, także spożywanie alkoholku w miejscach publicznych (teoretycznie). W tym milicjanci są "silni". Ale jak ja, 16 stycznia 2008 zostałem zaczepionu przez młodziana, który znieważył mnie słownie (KK), pomówił (znów KK), rzucił piwem w puscze (znów KK), naruszył nietykalność fizyczną (znów KK, panowie milicjanci), to po moim zgłoszeniu na 997 - MAM NAGRANĄ ROZMOWĘ - 16-01-2008, godzina 6.20 - to "dyżurna" na stanowisku 997 SPAŁA (!) - MAM NAGRANE WSZYSTKO! - i NIE PRZYJĘŁA MOJEGO ZGŁOSZENIA - choć MUSIAŁA (ustawa o Policji się kłania).

Załatwiłem sprawę po swojemu - gościowi (wyłapałem go po południu) dokurwiłem mocno (śliwki pod oczami mu zasadziłem i kilka odsercowych pod jaja, aż śpiewał serenady, aż mu mordu nie zgasiłem kapotą), a odpowiedzialnemu za rewir "dzielnicowemu"
...

...
Wyedytowałem "trochę" Twoją wypowiedź. Następnym razem powstrzymaj się, proszę, od takich komentarzy. Wulgaryzmów i opluwania nie będziemy tu tolerować.


A lenistwo i nie realizowanie USTAWOWYCH obowiązków milicjantów tu tolerujecie ??

Myślicie, że moja uryna w samochodzie tego niebieskiego świntucha pomogła? Nie!
Ten łapówkarz i ochroniarz sutenerów ma już kupioną działeczkę za Nasielskiem, bynajm iej nie za pieniądze milicyjne i myśli, ten PRZESTĘPCA, żeby się na niej budować!

"Stróż" prawa jest beneficjentem grupy zorganizowanych przestępców (nakłanianie do nierządu - KK, czerpanie korzyści z cudzego nierządu - KK, przymuszanie do nierządu - KK) itd.

A naczelnik sekcji prewencji to co, myślicie, maluchem jeździ? Nie. Stręczyciele załatwili mu lepszy wózek. (Nazwiska dla wtajemniczonych).

I co, panie komendancie wojewódzki, tudzież główny (specjalnie piszę z małych liter) ?? ?

Zaprotestujecie, WY ŁAPÓWKARZE ??
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Ostatnio zmieniony przez thef Pią Sie 08, 2008 22:15, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
AnDrEv 



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 8
Skąd: Chojnice



Wysłany: Sob Sie 09, 2008 07:58   

Ale co to ma do rzeczy O_o chcesz mi przez to powiedziec ze mam wziasc sprawe w wlasne rece i kolesia delikatanie potraktowac tak zeby nie wiedzial jak sie nazywa a policjie zostawic w spokoju i tak u nich nie wskuram nic ?
 
 
 
KRYS 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 766
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Sob Sie 09, 2008 08:16   

Idź do rzecznika praw konsumenta, może on cos pomoże a jeżeli racja leży po twojej stronie to już sam poprowadzi sprawę i delikwenta do sądu pociągnie jak sie z tobą nie dogada. Nie będzie ciebie to nic kosztowało na chyba ze jeszcze później gosciowi cywilną sprawe wytoczysz :twisted: :twisted:

Jeszcze możesz zapytac sie na stacji kontroli pojazdów co maożna uznac za wadę ukrytą, jakiej usterki nie da sie sprawdzic przy zakupie pojazdu o której musiał wiedziec sprzedający
 
 
 
soboc 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 116
Skąd: Gdańsk



Wysłany: Sob Sie 09, 2008 10:04   

Cytat:

A to czemu nikłe szanse na odstąpienia od umowy ??

1) Wiec co pogadać niech koleś mi zwraca za naprawe ukladu chłodzenia ?
2) Postraszyć policją ? czy może odrazu przyjechać z nimi
3) Załatwić to w mniej oficjalny i bardzo nie przyjemny sposób dla niego ?

Bo raczej tak tego nie pozostawie i nie mam zamiaru ladowac kasy wiec ktory wariant wybrać od 1 -3 czy moze upiekszyć mu auto ? na szczescie wiem gdzie mieszka itp:)


Podpisałeś pewnie w umowie, zgodnie ze standardowym wzorem, że stan auta jest ci znany i dlatego. A wykazać ci złą wolę sprzedającego będzie bardzo trudno, wręcz nie wykonywalne w naszym systemie prawnym. W takim pop#@$2 kraju żyjemy i tyle.
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sob Sie 09, 2008 10:50   

oprawca_1978 napisał/a:
A lenistwo i nie realizowanie USTAWOWYCH obowiązków milicjantów tu tolerujecie ??
A czy gdzieś to zauważyłeś na tym forum czy masz jakieś pretensje do mnie, bo zwróciłem Ci uwagę?
oprawca_1978 napisał/a:
Myślicie, że moja uryna w samochodzie tego niebieskiego świntucha pomogła? Nie!
Ten łapówkarz i ochroniarz sutenerów ma już kupioną działeczkę za Nasielskiem, bynajm iej nie za pieniądze milicyjne i myśli, ten PRZESTĘPCA, żeby się na niej budować!

"Stróż" prawa jest beneficjentem grupy zorganizowanych przestępców (nakłanianie do nierządu - KK, czerpanie korzyści z cudzego nierządu - KK, przymuszanie do nierządu - KK) itd.

A naczelnik sekcji prewencji to co, myślicie, maluchem jeździ? Nie. Stręczyciele załatwili mu lepszy wózek. (Nazwiska dla wtajemniczonych).

I co, panie komendancie wojewódzki, tudzież główny (specjalnie piszę z małych liter) ?? ?

Zaprotestujecie, WY ŁAPÓWKARZE ??


W ten sposób to komentowane są artykuły na forum Onetu, nie zniżajmy się do tego poziomu. Nie masz prawa generalizować i obrażać wszystkich policjantów. Poza tym trochę kultury w wypowiedziach jeszcze nikogo nie zabiło. Spokojnie można wyrazić swoją złość bez takich epitetów.

oprawca_1978 napisał/a:
Załatwiłem sprawę po swojemu - gościowi (wyłapałem go po południu) dokurwiłem mocno (śliwki pod oczami mu zasadziłem i kilka odsercowych pod jaja, aż śpiewał serenady, aż mu mordu nie zgasiłem kapotą)
Ty też jak widzę zgodnie z prawem nie żyjesz na co dzień.
 
 
AnDrEv 



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 8
Skąd: Chojnice



Wysłany: Nie Sie 10, 2008 22:22   

He jednak nie taki diabeł straszny był ... to byl pier.. bezpiecznik od wentylatora ktory sie nie załaczał i dlatego gotował mi sie płyn chłodniczny ehhh

Fakt lampa anglik ale to sie wymieni facet kupiła ja z allegro swiecie przekonany ze to z belgi ;/ :|| Wrrr

Spaliny sprawdzilem drugi raz wyszko all is ok;/ nie wiem moze najpierw se zakopcil :P lolz


Ps. Nie kumam wątku o tej bujce i o milicji (myslalem ze dzis juz policjia ) ale spox

Ps2. Ma ktos ksiazke serwisowa do Rovera 620 Si :) bede wdzieczny :P dobrze wiedziec gdzie co jest:P itp:) Prosze o wysłanie na maila :) andrev_vip@wp.pl

Temat do zamkniecia chyba ze ktos chce o milicji rozmawiac:)
 
 
 
KRYS 




Pomógł: 35 razy
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 766
Skąd: Gorzów Wlkp



Wysłany: Pon Sie 11, 2008 08:04   

proszę

http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#30
_________________
http://www.fundacja-smolenia.org/
 
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Pią Wrz 12, 2008 10:06   

KRYS napisał/a:
Auto jest twoje i podpisałeś że wiesz co kupujesz

W opisanym przypadku moim zdaniem sprawa byłaby prosta. Odstąpienie od umowy, bo auto ma wady ukryte (np. angielska lampa). Polecam ten wątek.
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
misieq666 



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 16
Skąd: SKC



Wysłany: Pią Mar 27, 2009 15:19   

Mam pytanie odnośnie chłodnicy do tego modelu (620 Si). Chce kupić chłodnice na allegro http://allegro.pl/item578...er_620_600.html czy ta będzie na pewno pasować (wizualnie wygląda na tę samą) i nie wiem czy mogę tę kupić.

Pozdrawiam
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Mar 27, 2009 15:45   

misieq666, uderz do www.tomateam.pl - 2 lata temu brałem od Tomiego chłodnicę do 623 i wszystko w najlepszym. :ok:

soboc napisał/a:
- Lampa na przeglądzie dasz gościowi na boku i jakoś przejdzie.

Następnym razem będzie warn za nawoływanie do łamania prawa.

oprawca_1978, rozumiem, że to "twórczość artystyczna", ale następnym razem będzie warn za punkt 7 regulaminu.


[ Dodano: Pią Mar 27, 2009 15:51 ]
KRYS napisał/a:
proszę

http://www.roverki.pl/mod...ies=Technika#30

Do R620 jeszcze lepiej pasuje instrukcja z Hondy Accord CC7 - jest też wersja polska.

Znajdziesz ją na http://hondaaccord.strefa.pl
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
NEOSSS 




Pomógł: 214 razy
Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2216
Skąd: Dębe Wielkie/WaWa



Wysłany: Pią Mar 27, 2009 16:11   

misieq666, jezeli chcesz to mam uzywke w b. dobrym stanie, zadzwon
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] Problemy z chłodzeniem
zolty Rover serii 600, Honda Accord 3 Pon Paź 01, 2007 14:24
thef
Brak nowych postów [R618] Problem z chłodzeniem
sebos18v Rover serii 600, Honda Accord 4 Sob Sty 09, 2010 15:10
sebos18v
Brak nowych postów [R600] Problemy z chłodzeniem?
Przygód z Roverkiem ciąg dalszy.
Vader Rover serii 600, Honda Accord 13 Czw Lip 24, 2008 17:02
Vader
Brak nowych postów [R620] Problem z tylna klapa w R620
Chodzi o zalozenie z R600(po kolizji)
lu_cky Rover serii 600, Honda Accord 4 Nie Paź 11, 2009 18:30
marthinez
Brak nowych postów [R620] Problem z ABS
Wodeczka Rover serii 600, Honda Accord 8 Sro Gru 26, 2007 19:59
Wodeczka



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink