Wysłany: Nie Sie 17, 2008 21:58 SOLVED [R214] Klapa bagażnika się nie zamyka :(
Przeglądałem forum i nigdzie nie znalazłem rozwiązania tego problemu... fakt mój bagażnik żeby zamknąć musiałem nie raz porządnie trzasnąć. Do czasu czyli dzisiaj gdy mój tata pakował jakieś klamoty do bagażnika, chciał zamknąć bagażnik i nie dało sie nawet po porządnym trzasku proszę o pomoc.
Ostatnio zmieniony przez Brt Czw Sie 21, 2008 11:22, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 17, 2008 21:58 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 22 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 387 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie Sie 17, 2008 23:03
U mnie tez zaczyna sie pojawiac ten problem. Uzywajac szukajki na forum znalazlem informacje, ze trzeba dostac sie do mechanizmu zamka i tam cos zobaczymy . Generalnie, chodzi o jakas sprezynke ktora bedzie brudna, zasniedziala. Trzeba poczyscic, nasmarowac. Tyle teorii, bo sam jeszcze sie tym nie zajalem.
Doraznie, zauwazylem, ze pomaga ponaciskanie zamka. U mnie wtedy zaskakuje.
Jak zajme sie tym w praktyce wczesniej niz Ty, dam znac konkretniej.
PS.
Zauwazylem, ze oprocz problemow z zamknieciem nie mozna wsadzic kluczyka za zamka bagaznika. Tez masz ten objaw ?
musisz dopasować ucho od zamka (to coś za co lapie zamek).
jest ono przykręcone na dwie śruby torx. Być moze ktoś juz spasowywał i jest zbyt lekko przykręcone, a nawet jak jest porządnie przykręcone potrafi się ruszyć....
fabryczne pasowanie powinno być zaznaczone, ale po 10 latach klapa i karoseria mogły się trochę zwichrować, więc może trzeba poprawić fabrykę
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Mam to samo, troche pomoglo jak odkręciłem ucho od zamka rozwieciłem troche otwory zeby móc przesunąc ucho nieco w góre, zeby zamek go wcześnij chwytał.
secio napisał/a:
trzeba dostac sie do mechanizmu zamka i tam cos zobaczymy . Generalnie, chodzi o jakas sprezynke ktora bedzie brudna, zasniedziala. Trzeba poczyscic, nasmarowac. Tyle teorii, bo sam jeszcze sie tym nie zajalem.
Naciśnij otwieranie zamka.Włóż śrubokręt między szczęki zamka i zobacz czy zaskakuje.Jeśli zaskakuje regulacja ucha na dole.Jeśli nie załapuje i puszcza...
Jeśli siedzisz na tyle swojego auta i jesteś zwrócony w strone otwartej klapy to naśrodku masz zamek a po lewej stronie guzik od otwierania.
ściągnij obudowę zamka (8 oczko chyba)
Jest tam mała zapadka, która powinna wejśc w swoje miejsce czyli zablokować się żeby zamek trzymał na "uchu" teraz masz tam śrubokręt..jeśli nie zaskakuje i zauważysz że linka nie wraca...
Po lewej stronie klapy masz mechanizm z guzikiem klapy.Zobacz czy plastikowa tuleja na zamku zachacza o "tłoczek".Jeśli jest ok to Porządnie nasmaruj WD 40 ruszając zamkiem.
Sprawdz czy lina jest odpowiednio napięta i nie utrudnia powrotu i czy zapadka działa.
Porządnie nasmaruj zamek(środek i zapadkę ze sprężynką)
Na chłopski rozum jak rozbierzesz i zobaczysz na jakiej zasadzie działa Sam zczaisz dlaczego nie działa.
Mam to za sobą:)
Roboty na 30 min (wraz z myśleniem:)
Mam to samo. Jest to wielce wkurzajace. Po regulacjach pozycji dolnego rygla i wymianie zamka pomoglo tylko tyle, ze klapa sie zamyka ale zamek puszcza na wertepach, co jest jeszcze bardziej wkurzajace. (dobrze ze cala klapa nie idzie do gory w czasie jazdy hehe)
Nie probowalem psikac wd40 na ta linke co leci w pancerzu do guzika i okolice - ktory sie naciska zeby otworzyc klape. Moze to cos da.
Strasznie upierdliwa dolegliwosc.
Moze ma ktos kompletnie nowy zamek z linka i guzikiem, albo wie gdzie mozna kupic taka nieuzywke?
pozdr
jacek
jabbar@supermedia.pl
jasiu87 [Usunięty]
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 22:23
Uwaga ! Uwaga ! Problem rozwiązany
Wolne dzisiaj miałem w pracy więc postanowiłem sam wsiąść sprawy w swoje ręce...
Zacznijmy od tego, że NIE TRZEBA NOWEGO ZAMKA
Sprawa okazała się banalnie prosta
Rozkręciłem plastiki na klapie zacząłem się dobierać do zamka okazało się że z zamkiem wszystko OK więc szukałem przyczyny głębiej... i tak doszedłem od linki centralnego w zamku do linki w mechanizmie właśnie ów centralnego. Tam jest w tym mechanizmie takie (nie wiem jak to nazwać) pierdółka która powinna odbijać jak linka wraca przy naciśnięciu guzika od klapy... i to jest przyczyna ten cały haczyk jest tak zardzewiały, zaśniedziały że nie chciał się po prostu cofać dobry odrdzewiacz WD40 jakieś inne smarowanie i po sprawie, składamy i po problemie
Pozdrawiam Michał
Miałem ten sam problem dzisiaj go rozwiązałem bo wcześniej zamek po wielu trzaśnięciach zamykał dzisiaj już nie chciał, wystarczyła regulacja dolnego rygla, lekko w lewo patrząc do bagażnika, wszystko ładnie się teraz zamyka i nie ma problemu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum