Prosze bardzo.
Tak samo jak poprzednio. Nie wiele czasu na zlozenie, ale dochodze do wniosku, ze ilebym nie skladal filmu to i tak mi sie efekt koncowy nie podoba Wiecej pomyslow lecz brak mozliwosci i umiejetnosci realizacji
Zmienilem ten film. Odrobinke ozywilem... dodalem nazwe slalomu "SLALOM SACHAR"
W koncu to on dal pomysl na taki przejazd, ktory calkiem niezle wyszedl...
Fajnie byloby nagrac cos za dnia... najlepiej w plenerowych warunkach, moze np. na szutrowej drodze - cos a'la rajd na orientacje w Jachrance.
Musimy tez popracowac nad zgraniem sie... bo czasami odstepy byly nierowne, koledzy jezdzili jak chcieli... ma byc kur... jak we wojsku!
No i Joa musi byc wyspana, zeby swojemu ZRkowi krzywdy nie zrobic
Za chwile podam nowy link do filmu i zmienie tamten...
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Musimy tez popracowac nad zgraniem sie... bo czasami odstepy byly nierowne, koledzy jezdzili jak chcieli... ma byc kur... jak we wojsku!
po raz- ja sobie wypraszam "koledzy"
po dwa- ja to np na poczatku nie wiedzialam wogole jakiej odleglosci wlasciwie potrzebujesz, wiec staralam sie zrobic taka jaka widzialam pomiedzy soba a samochodem kolejnym. pozniej chyba bylo juz troszke lepiej (z podkresleniem chyba). a jakby nie bylo buntu na pokladzie i jezdzilibysmy do porannego szczytu, to pewnie by w koncu wyszlo
Ty jezdzilas b. dobrze, dlatego napisalem "KOLEDZY"
Joa napisał/a:
po dwa- ja to np na poczatku nie wiedzialam wogole jakiej odleglosci wlasciwie potrzebujesz, wiec staralam sie zrobic taka jaka widzialam pomiedzy soba a samochodem kolejnym. pozniej chyba bylo juz troszke lepiej (z podkresleniem chyba). a jakby nie bylo buntu na pokladzie i jezdzilibysmy do porannego szczytu, to pewnie by w koncu wyszlo
Jak troche pojezdzimy wszyscy wspolnie - bo jak widac, dla efektu wizualnego calkiem warto polansowac marke - to bedziemy mieli takie zgranie jak akrobaci w cyrku na trapezie Nie wiem jeszcze jakich argumentow uzyc, zeby Violka jezdzila z nami
Joa napisał/a:
pees. tamten film przeciez zly nie byl
Jak kazdy moj mnie sie nie podoba
Poprostu nie lubie ogladac swoich produkcji i juz
Ale tamten nie wyszedl... efekt nalozenia dwoch obrazow sie skaszanil...
Nie wiem czego to wina. Na projekcie jest dobrze, po eskporcie do avi
jest kaszanka... poza tym slimaczyl sie... ten jest nieco zwawszy i krotszy
Ps.
Wstyd sie przyznac, ale nie wiem jak sie nazywa na forum kolega ze srebrnej 45tki nr LBL. Mowil mi do kamery ale go zagluszylem Gdyby to czytal, prosze sie ujawnic.
Pozdrawiam,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
MaRek i Tomi – szczere gratulacje!!! Super ujęcia, montaż, świetna muza – naprawdę bardzo mi się podoba.
Jedyne do czego mógłbym się przyczepić (bo czepliwy jestem z natury ) to… brak treści filmu, czyli wyraźnego rozwinięcia, akcji i zakończenia. Jadą jadą i jadą, ale nie wiadomo po co… wszyscy wiemy że dla zabawy, radochy i przyjemności, ale tego na filmie nie ma.
A więc moja wizja jest taka:
1. Początek: film rozpoczyna się mniej więcej w 1:29 min aktualnego filmu – wszyscy stoją gotowi do jazdy
2. Rozwinięcie: wyjazd – film dalej bez zmian do 2:47 z tym, że kolejne ujęcia przeplatałbym przebitkami twarzy (zbliżenia lub szybkie najazdy na twarze) uczestników.
3. Punkt kulminacyjny: teraz slalom – napis „Slalom Sachar” bym wyrzucił, ale zamiast tego wyciszył bym muzykę z poprzedniego ujęcia do zera, czarna plansza na 3 sekundy (totalna cisza dźwiękowa) i po tym wchodzi obraz i dźwięk pełną parą (dalsza część piosenki) czyli slalom aż do 3:31
4. Zakończenie: na zakończenie po 2 sekundowej czarnej planszy (muzyka ciągle gra) aż prosi się żeby wstawić roześmiane „gęby” uczestników imprezy, albo np. jajcarsko kolejkę do toalety - cokolwiek, ale jakiś finał być musi.
To tyle mojego mędrkowania .
A poza tym to wszystkim zazdroszczę super zabawy.
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Marian_K bardzo serdecznie zapraszam Cie za tydzien na plan zdjeciowy
Mozemy uzyc Twojej twarzy jako wizytowki
Ten film zostal zlozony z materialu, ktory nakrecilismy w ciagu hmmm... 6h
Z czego 4h stalismy na parkingu. 45 min. jedlismy kebab. Reszta to droga przez meke z kamera i walka o jakies ujecia Ten film jest bez pointy... pokazanie mozliwosci A. statywu, B. kiepskiego obiektywu kamery (ktory w nocy sobie nie radzi), C. naszych aut - jak ladnie sie prezentuja. Co do C niestety mojego auta nie ma, a on przeciez jest najladniejszy
Pozdrawiam,
Ps.
Marian naprawde wpadnij na spota. Konstruktywny scenariusz sie przyda
Ps.2
Rozesmiane twarze sa na poczatku filmu
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Ten film zostal zlozony z materialu, ktory nakrecilismy w ciagu hmmm... 6h
No domyślam się i właśnie dlatego pogratulowałem na początku. Na serio uważam że ujęcia są super. Napisałem czego mi w filmie zabrakło nie po to żeby komuś "wytykać", czy wymądrzać się. Uważam, że te ujęcia które są można posklejać w odrobinę innej kolejności co da - moim zdaniem - "logiczniejszą" strukturę filmu. A fakt że nakręcacie coś takiego bez scenariusza tylko idąc na żywioł świadczy o tym, że na serio macie (Ty i Tomi) talent.
MaReK napisał/a:
Ten film jest bez pointy... pokazanie mozliwosci A. statywu, B. kiepskiego obiektywu kamery (ktory w nocy sobie nie radzi)
Hmm... nie wiem jaką masz kamerę, ale gdybyś chciał się pobawić Sony Z7 - to służę uprzejmie.
Cytat:
Marian naprawde wpadnij na spota. Konstruktywny scenariusz sie przyda
Uwierz mi że bardzo chętnie bym wpadł, ale... moja standardowa niedziela wygląda tak:
1. pobudka 6:45
2. wyjazd do W-wy 7:30
3. praca 9:00 - 13:30
4. powrót z W-wy do domu 15:00
5. obiad, odpoczynek, "przebywanie" z rodzinką 15:00 - 23:00
Powiedz mojej żonie i dziecku, że muszę ponownie o 18:30 do W-wy jechać....
Mógłbym ewentualnie do domu nie wracać po pracy, ale wtedy to już cała niedziela poza domem .
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum