Na przegladzie wyszlo, ze tylni hamulec sprawuje sie gorzej oraz hamulec ręczny. POjechalem do mechanika i zmienil klocki oraz naciagnal reczny. PO tym juz nie dziala mi dobrze reczny. Jak zaciagam to czasem piszczy lub skrzypi jak np. lekko pchne auto. Oczywiscie na recznym moge autem pchac i jedzie.
Czy ktos wie gdzie we wroclawiu mozna znalezc kogos kto regeneruje zaciski?
Ktos mial podobny problem?
Prosze o porade jak sie za to wziasc.
Pozdrawiam
_________________ Nocny Marek
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 11, 2008 20:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam,
wg mnie, to należy sprawdzić, przesmarować (lub kupić nową) linkę hamilca recznego, po czym przeprowadzić odpowiednią regulację hamulca (naciągu linki) Pozdr.....
U mnie też na ręcznym skrzypi, nie wiem czego to przypadłość, najbardziej jak pada deszcz i jest taka pora morka, to tragedia jak się zaciągnie ręczny. Podobno to raczej normalne w Roverkach.
U mnie też na ręcznym skrzypi, nie wiem czego to przypadłość, najbardziej jak pada deszcz i jest taka pora morka, to tragedia jak się zaciągnie ręczny. Podobno to raczej normalne w Roverkach.
przed oddaniem do mechanika zeby wymienil klocki hamulcowe (na przegladzie mowili ze trzeba bedzie tylnie hamulce przejrzec oraz reczny) wszystko bylo dobrze, zadnego piszczenia, reczny byl jak dla mnie dobry. Na duzym wzniesieniu spokojnie stal na zaciagnietym. Jak wymienili klocki to i hamulec tylni gorszy i reczny tragiczny choc troche lepszy jak wielokrotnie zaciagnalem i popuscilem pod rzad. Faktycznie jak gorsza pogoda to jest gorzej...
I co z tym dalej robic?
Nocny Marek, pierwsza rzecz, którą powinieneś sprawdzić to naciągnięcie linek hamulca ręcznego ...
W kabinie na końcu konsoli środkowej jest popielniczka (ta dla pasażerów tylnych siedzeń) która należy wyciągnąć. Pod nią jest śruba regulująca naciąg linek hamulca ręcznego. Zerknij jak duży luz masz na tej śrubie. Wielokrotne zaciąganie hamulca ręcznego nie pomoże, ani nie ułoży odpowiednio klocków jeśli tutaj będzie wszystko latało.
Może sama regulacja linek wystarczy (a Twój opis wskazuje na to, że tylko ona jest problemem).
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Pomógł: 31 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 485 Skąd: Góra
Wysłany: Sro Paź 15, 2008 11:02
niedawno tez sie meczyłem z tm ręcznym. tez nie miałem a po wymianie klocków zniknal
Ale juz mam.
POd popielniczką poluznij srubę od naciagania linki dośc duzo ale jej nie odkrecaj zostaw na ostatnim momecie gwintu. wtedy raczka bedzie zaciagac sie bardzo wysoko, wszystkie ząbki. pozaciagaj wtedy tak kikanascie razy. w zaciskach sa zapadki które musze sie ułozyc odpowiedznio w swoich miejscach. ja zaciagałem z 30razy. po tym naciagałem linkę czyli wkręcałem tą srubę to momentu mniej wiecej 7 ząbków. Warto podniesc lewarkiem tył i sprawdzac czy koło swobodnie się kręci. Mozesz wkrecac srubę na tyle aby nic nie spowalniało koło gdy je bedziesz obracał ręką.
Reczny powinien się pojawic...
przerdzewiale sa tylnie zaciski...ale postaram sie przeczytac, zobacze czy to mozliwe.
giewu napisał/a:
pierwsza rzecz, którą powinieneś sprawdzić to naciągnięcie linek hamulca ręcznego ...
wlasnie mechanik, ktoremu zlecilem wymiane klockow mial naciagnac reczny (na przegladzie zwrocili uwage, ze juz czas niedlugo sie tym zajac) i faktycznie reczny zaciaga sie nizej niz przedtem (przedtem zaciagalem wysoko do gory, a teraz polowa z tego, czyli naciagneli go).
Cytat:
niedawno tez sie meczyłem z tm ręcznym. tez nie miałem a po wymianie klocków zniknal
a u mnie pojawil sie klopot z nim po wymianie klockow,a nie jak u Cibie przed, a po zniknal
czyli co, zle go naciagneli czy naciagajac linke zle sie ulozyl bo go nie zaciagali wielokrotnie jak radzi:
czort napisał/a:
tedy raczka bedzie zaciagac sie bardzo wysoko, wszystkie ząbki. pozaciagaj wtedy tak kikanascie razy. w zaciskach sa zapadki które musze sie ułozyc odpowiedznio w swoich miejscach. ja zaciagałem z 30razy. po tym naciagałem linkę czyli wkręcałem tą srubę to momentu mniej wiecej 7 ząbków
[ Dodano: Sro Paź 15, 2008 15:40 ]
u mnie piszczy jak sie zaciagnie reczny i tylko na nim auto stoi na nawet malym wzniesieniu. Jak sie go lekko pcha nawet to w ogole takie odglosy...no tarcia jak dla mnie. Jak sie reczny zwolni to nic nie piszczy. Z tym, ze jak zaciagnie sie to i jest slaby i piszczy-slaby na tyle, ze male wzniesienie powoduje toczenie w dol czyli musze wrzucic bieg.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum