Forum Klubu ROVERki.pl :: [PoRD] Bycie wyprzedzanym przez mototcyklistę
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: piter34
Pon Gru 01, 2008 13:22
[PoRD] Bycie wyprzedzanym przez mototcyklistę
Autor Wiadomość
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 09:31   

A propos przeciskania się motocyklistów w korkach:
http://serwisy.gazeta.pl/..._ZMIESCIMY.html

I wszystko jasne - kolejny punkt dla 2 kółek! :D
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Lis 12, 2008 09:31   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 09:47   

Tzn, jesli jade wislostrada (3 pasy ruchu w jedna strone). Jade sobie srodkowym pasem. Motocyklista wyprzedza mnie prawa strona mieszczac sie w moim pasie i dochodzi do kolizji, to jest moja wina ;D ?

lewy srodkowy prawy
|.........| zt motor |............|
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 09:53   

Jeśli zmienisz tor jazdy lub przyspieszysz w momencie, gdy motocyklista np. będzie kończył wyprzedzanie i wjeżdżał przed Ciebie to tak.

Przecież jeśli i Ty i motocyklista utrzymacie prosty tor jazdy, to nic się nie stanie. :)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 10:52   

Niech bedzie, ze mam dziure, albo cos sie dzieje, co powoduje ze musze delikatnie zmienic tor jazdy. Nie wyjezdzam na drugi pas, ale mieszcze sie w swoim, a obok mnie jedzie motor. Na drugim pasie rownolegle obok nas jedzie inny samochod. Pewnie jesli go widze w lusterku to nie zjade, ale gdyby bylo tak ze dostanie sie w moj martw punkt, a wybierze sobie moj pas do wyprzedzania to tez moja wina ;D ? Moje auto akurat miesci sie w pasie i zostaje po obu stronach dystans kilkunastu centymetrow. A co jesli jedzie duze auto - np. ciezarowka. Motocykl wyprzedza go prawa lub lewa strona ale tego samego pasa i podmuch wiatru, nie wiem... cos powoduje, ze auto ociera motocykl dochodzi do zdarzenia, to wina jest po stronie kierowcy pojazdu ciezarowego ;D ? Dziwne...
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Sro Lis 12, 2008 11:00   

myślę, że to sie nada do tworzonego kącika ..... :P
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 11:03   

MaReK napisał/a:
Niech bedzie, ze mam dziure, albo cos sie dzieje, co powoduje ze musze delikatnie zmienic tor jazdy.

Sytuację z dziurą masz jasno opisaną we wskazanym artykule, a co rozumiesz przez "coś się dzieje"?
MaReK napisał/a:
Pewnie jesli go widze w lusterku to nie zjade, ale gdyby bylo tak ze dostanie sie w moj martw punkt, a wybierze sobie moj pas do wyprzedzania to tez moja wina ;D ?

A dlaczego nie?
Bo nie rozumiem - on upewnił się o możliwości wyprzedzania, a to Ty z nieznanych powodów wykonujesz jakiś manewr.
MaReK napisał/a:
Moje auto akurat miesci sie w pasie i zostaje po obu stronach dystans kilkunastu centymetrow.

Obowiązkiem wyprzedzającego jest upewnić się, że może wykonać manewr, ale jeśli go rozpoczął, to nie możesz go utrudniać nieprzewidywalnym zachowaniem.
MaReK napisał/a:
A co jesli jedzie duze auto - np. ciezarowka. Motocykl wyprzedza go prawa lub lewa strona ale tego samego pasa i podmuch wiatru, nie wiem... cos powoduje, ze auto ociera motocykl dochodzi do zdarzenia, to wina jest po stronie kierowcy pojazdu ciezarowego ;D ?

Oczywiście.
A czyja jest wina, jeśli ta sama ciężarówka pośliźnie się na lodzie i wjedzie w motocykl, samochód osobowy, autokar, rower, czy inną ciężarówkę - wiatr to taki sam czynnik, jak lód, czy "coś" - w kodeksie drogowym nie ma definicji "cosia" powodującego, "że auto ociera motocykl (lub cokolwiek innego)". ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 12:08   

Wszystko rozumiem chodzi mi tylko o to, dlaczego on to robi na moim pasie. Jesli wyprzedzam sygnalizuje to kierunkami, zmieniam pas ruchu upewniajac sie czy moge to zrobic, jade, zmieniam pas z powrotem.

O ile w styuacji duzego ruchu i korka moge zrozumiec, ze kierujacy motocyklem chce sobie usprawnic przejazd i go przyspieszyc poprzez jechanie miedzy sznurem samchodow czesto tez po lini przerywanej (osobiscie umozliwiam mu to jak tylko moge), o tyle w normalnym ruchu jadac te 50-60 km/h nie pojmuje dlaczego mialby wyprzedzac mnie po linii rozdzielajacej pasy i bedac na moim pasie, z boku mojego auta uderzjac w nie ja mialbym byc winny tej sytuacji :)
Jesli bede jechal lewa strona, tak aby on z prawej mogl mnie wyprzedzic, a np. pojazd na sasiednim pasie wystraszy go jakims niespodziwanym ruchem i on uderzy we mnie (bedac juz na moim pasie) to znowu moja wina? A jesli on wyprzedzjac w ten sposob zle oceni odleglosc i uderzy w moje lusterko, przewroci sie i oprze o moj bok, to co? Znowu moja wina ;D ? Pozostaje pytanie, ktory pojazd on wyprzedzal?

To oczywiscie hipoteza czysta, bo nie sadze zeby motocyklista majacy troche rozsadku przy predkosci wiekszej niz 50km/h wyprzedzal mnie "na styk" :)

Wracajac do "cosia" chociazby dziura, albo cialo obce ktorego na drodze sie nie spodziewam, ale wiem ze omijajac go oszczedze auto, a owe ominiecie bedzie na tyle lekkie, ze zmieszcze sie w swoim pasie. Jesli jakis motur chce mnie wyprzedzac, niech spada na drugi pas :) W moim rozumieniu wyprzedzanie na drodze o wydzielonych pasach ruchu tak wlasnie wyglada, zmieniam pas i wyprzedzam.

Czyzby znow trzba bylo sie podpierac mocnymi swiadkami :D ?
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 12:40   

A więc jeszcze raz trochę PoRD drogi MaRKu: ;)
MaReK napisał/a:
Wszystko rozumiem chodzi mi tylko o to, dlaczego on to robi na moim pasie.

A dlaczego nie?

Wolno mu!!!
Art. 2.
7) pas ruchu – każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;


Art. 2 ust. 7 mówi, że pas ruchu ma być dostatecznej szerokości dla pojazdów wielośladowych, ale nie mówi, że jeśli jest szerszy to jednoślad się tam nie zmieści...
Art. 16.
1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych.
6. Kierujący pojazdem znajdującym się na części jezdni, po której jeżdżą pojazdy szynowe, jest obowiązany ustąpić miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi szynowemu.

Art. 16 mówiący o tym, który pas ruchu należy zając nie mówi nic, o tym, że dwa pojazdy nie mogą znaleźć się na jednym pasie, a do tego wymaga, żeby poruszać się maksymalnie po prawej stronie, więc jeśli po Twojej prawej jest miejsce, w którym mieści się motocykl, to już złamałeś conajmniej art. 16 PoRD. ;)

Art. 2.
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;

Art. 24.
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizowałzamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
3. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5 i 10.
4. Pojazd szynowy może być wyprzedzany tylko z prawej strony, chyba że położenie torów uniemożliwia takie wyprzedzanie lub wyprzedzanie odbywa się na jezdni jednokierunkowej.
5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
6. Kierującemu pojazdem wyprzedzanym zabrania się w czasie wyprzedzania i bezpośrednio po nim zwiększania prędkości. Kierujący pojazdem wolnobieżnym,
ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo i – w razie potrzeby – zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania.
7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia;
2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;
3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.
8. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni:
1) jednokierunkowej;
2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym – w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.
9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.
10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1) na jezdni jednokierunkowej;
2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
11. Zabrania się wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego na obszarze zabudowanym.

MaReK napisał/a:
Jesli wyprzedzam sygnalizuje to kierunkami, zmieniam pas ruchu upewniajac sie czy moge to zrobic, jade, zmieniam pas z powrotem.


Motocyklista w opisanej sytuacji jest ok, a w art. 24 nie ma nic o kierunkowskazach i zmianie pasa, bo to nie są warunki konieczne, żeby zaistniał manewr wyprzedzania - sytuacja, którą opisujesz (kierunkowskazy itp.) wynika z art. 22 - zmiana pasa ruchu.

Art. 22.
1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
6. Zabrania się zawracania:
1) w tunelu, na moście, wiadukcie lub drodze jednokierunkowej;
2) na autostradzie;
3) na drodze ekspresowej, z wyjątkiem skrzyżowania lub miejsca do tego przeznaczonego;
4) w warunkach, w których mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu ruchu na drodze lub ruch ten utrudnić.


Moto tego nie musi, bo może zmieścić się z Tobą na jednym pasie zachowując bezpieczną odległość, a Tobie wtedy nie wolno zmieniać kierunku jazdy (znów art. 22), ani przyspieszać - to, oprócz tego, że łamałbyś wprost art. 24 mogłoby doprowadzić do jeszcze dziwniejszej sytuacji, w której satłbyś się nagle wyprzedzającym i musiałbyś utrzymać odległość conajmniej 1 m od wyprzedzanego motocykla, przez co prawdopodoobnie nie mieściłbyś się już na swoim pasie... :P

MaReK napisał/a:
Jesli bede jechal lewa strona, tak aby on z prawej mogl mnie wyprzedzic, a np. pojazd na sasiednim pasie wystraszy go jakims niespodziwanym ruchem i on uderzy we mnie (bedac juz na moim pasie) to znowu moja wina? A jesli on wyprzedzjac w ten sposob zle oceni odleglosc i uderzy w moje lusterko, przewroci sie i oprze o moj bok, to co? Znowu moja wina ;D ?

Oczywiście, jeśli źle wymierzy i to on Cię pierwszy zahaczy, to jego wina, bo nie zachował warunku z art. 24 ust. 2, czyli bezpiecznej odległości od Ciebie.
MaReK napisał/a:
Pozostaje pytanie, ktory pojazd on wyprzedzal?

To akurat jasne - ten, który ma lepszych świadków, ale oczywiście, jeśli to on pierwszy Ciebie uderzył to jego wina.
MaReK napisał/a:
Wracajac do "cosia" chociazby dziura, albo cialo obce ktorego na drodze sie nie spodziewam, ale wiem ze omijajac go oszczedze auto, a owe ominiecie bedzie na tyle lekkie, ze zmieszcze sie w swoim pasie.

Ależ MaRKu nie ma to żadnego znaczenia, ze zmieścisz się na swoim pasie - złamiesz art. 22 ust. 1 i już.
MaReK napisał/a:
Jesli jakis motur chce mnie wyprzedzac, niech spada na drugi pas

On spadnie, ale Ty wtedy spadniesz do sądu z zarzutami za art. 177 i to prawdopodobnie z ust. 2 KK:
Art. 177.
§ 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

MaReK napisał/a:
W moim rozumieniu wyprzedzanie na drodze o wydzielonych pasach ruchu tak wlasnie wyglada, zmieniam pas i wyprzedzam.

W Twoim pewnie tak, ale nie w rozumieniu PoRD, choć okoliczności, które podałeś są najczęstrzymi okolicznościami towarzyszącymi wyprzedzaniu. ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 14:33   

maciej napisał/a:
A więc jeszcze raz trochę PoRD drogi MaRKu: ;)

Bardzo to lubie, gdyz moge sie dowiedziec wielu ciekawych rzeczy :)

maciej napisał/a:
Art. 2.
7) pas ruchu – każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;

maciej napisał/a:
Art. 2 ust. 7 mówi, że pas ruchu ma być dostatecznej szerokości dla pojazdów wielośladowych, ale nie mówi, że jeśli jest szerszy to jednoślad się tam nie zmieści...

A jest gdzies wyraznie napisane, ze moj pas moze dzielic ze mna jednoslad? ;)
maciej napisał/a:
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa

No wiec jesli jade to zajmuje swoj pas, on jedzie i tez zajmuje swoj pas. Ja jade blisko krawedzi wiec on nie moze mnie wyprzedzic bo sie tam zwyczajnie nei zmiesci :P
Czyli na wszelki wypadek, lepiej nie zostawiac z prawej strony miejsca motocyklistom bo a noz widelec, jeszcze bedzie chcial sobie na nas zarobic ;) Walnie we mnie specjalnie, spadnie, a jego kolega z tylu powie ze to ja zmienilem tor jazdy ;)
maciej napisał/a:
Moto tego nie musi, bo może zmieścić się z Tobą na jednym pasie zachowując bezpieczną odległość,

Czy jest gdzies napisane, ze moto jako jednoslad moze ze mna na jednym pasie jechac?
maciej napisał/a:
On spadnie, ale Ty wtedy spadniesz do sądu z zarzutami za art. 177 i to prawdopodobnie z ust. 2 KK:

Chodzilo mi oto, zeby jechal po drugim pasie.
Nie wprowadzajamy tragedii do naszych jakze ciekawych merytorycznie dyskusji.

A jeszcze jedno... jesli ja jego wyprzedzam, badz pieszych, rower, itp. zachowac mam min. 1 m. A jesli to jednoslad mnie wyprzedza to juz nie musi?

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 15:04   

MaReK napisał/a:
A jest gdzies wyraznie napisane, ze moj pas moze dzielic ze mna jednoslad?

Nie jest napisane, ze nie może.
MaReK napisał/a:
Ja jade blisko krawedzi wiec on nie moze mnie wyprzedzic bo sie tam zwyczajnie nei zmiesci

Więc będzie próbował lewą stroną - efekt dokładnie taki sam, bo przy 2 pasach w terenie zabudowanym wyprzedzać można z obu stron. :D
W sumie to taka sytuacja jest lepsza, również dla motocyklisty, bo prędzej spodzeiwasz się wyprzedzającego ze swojej lewej niż prawej strony.
MaReK napisał/a:
Czyli na wszelki wypadek, lepiej nie zostawiac z prawej strony miejsca motocyklistom bo a noz widelec, jeszcze bedzie chcial sobie na nas zarobic ;) Walnie we mnie specjalnie, spadnie, a jego kolega z tylu powie ze to ja zmienilem tor jazdy ;)

Masz jeszcze jakieś ciekawe hipotezy?

Bo jeszcze nie słyszałem o motocyklistach robiących kogoś "na słuczkę"...

Za to o samochodach tak - w okolicach Kutna podobno działa już nowa metoda "łapania jelenia" - skrzyżowanie bez wyznaczonych pasów ruchu ze światłami, jedynie "podwójna ciągła" - rozgraniczenie kierunków, lekki łuk w lewo. Przy ciągłej (a więc po lewej stronie pasa) staje auto, ale nie włącza lewego kierunkowskazu.
Przy prawej krawędzi staje auto, które chce jechać prosto.
Na zielonym obaj ruszają, auto stojące "na środku" jedzie prosto, a auto z prawej jedzie wzdłuż krawężnika, a więc lekko w lewo (zgodnie z łukiem drogi), spotykają się i co?
Sąd orzeka winę auta jadącego wzdłuż krawędzi jezdni, bo wyprzedało w nieprawidłowy sposób - na jezdni dwukierunkowej bez wyznaczonych pasów ruchu wyprzedzało auto jadące prosto i nie sygnalizujące zamiaru skrętu w lewo (a tylko w takiej sytuacji na takiej drodze wolno wyprzedzać z prawej).
Podobno są już dwa takie orzeczenia.

Oczywiście auto na lewym pasie było "wystawione" na "stłuczkę".
MaReK napisał/a:
Czy jest gdzies napisane, ze moto jako jednoslad moze ze mna na jednym pasie jechac?

A ja jeszcze raz pytam, czy gdzieś jest napisane,że nie może?
Jeśli nie jest napisane, że nie może to MOŻE...
MaReK napisał/a:
Chodzilo mi oto, zeby jechal po drugim pasie.

Tobie może chodzić, ale Twoje chodzenie nie ma umocowania w PoRD.
MaReK napisał/a:
Nie wprowadzajamy tragedii do naszych jakze ciekawych merytorycznie dyskusji.

Nie wprowadzam tragedii, tylko uswiadamiam konsekwencje niepatrzenia w lusterka...
Szczególnie tym, którzy wątpią w sens naklejek przypominających o patrzeniu w nie.
MaReK napisał/a:
A jeszcze jedno... jesli ja jego wyprzedzam, badz pieszych, rower, itp. zachowac mam min. 1 m. A jesli to jednoslad mnie wyprzedza to juz nie musi?

Czy przeczytałeś cytowane przeze mnie fragmenty PoRD?
Jeśli tak, to po co pytasz?

Art. 24 ust. 2 jest JASNY:
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.

Co ciekawe motocykl wyprzedzający inny motocykl też musi zachować 1 m odstępu.

Oczywiście zaraz może tu przyjść wild_weasel i powiedzieć, że nie mam racji, ale nie sądzę, żeby tak było. ;) :D
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 15:28   

maciej napisał/a:
Art. 24 ust. 2 jest JASNY:
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu

Jaki to będzie ten bezpieczny odstęp dla moto, w przypadku wyprzedzania wielośladu? :roll:
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 15:47   

maciej napisał/a:
Oczywiście zaraz może tu przyjść wild_weasel i powiedzieć, że nie mam racji, ale nie sądzę, żeby tak było. ;) :D

Wykrakałeś :rotfl: (Wyczuwam tu złośliwość? ;> ;) ).
Art. 24 ust. 2 - masz rację maciej, nie musi zachować 1m. Byłoby niedorzecznością interpretować rozszerzająco wskazanie wyprzedzanych, bo samo wyróżnienie ich byłoby bezcelowe, jeśli od każego trzeba zachować 1m.

maciej napisał/a:
MaReK napisał/a:
A jest gdzies wyraznie napisane, ze moj pas moze dzielic ze mna jednoslad?

Nie jest napisane, ze nie może.

Ale tu się nie zgodzę z maciejem. Jednakże nie czuję się na siłach walczyć z Tobą ;) Pole do popisu dla wygadanego prawnika (interpretacja :diabeł: ) - art. 16 ust. 4.
"Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa."
"Kierujący pojazdem" - bez wyszczególniania, zatem każdym pojazdem, motocyklem również.
Kluczowe jest stwierdzenie "zajmować pas". Moim zdaniem, przez zajęcie pasa należy rozumieć takie położenie pojazdu na pasach na jezdni, że inny pojazd nie ma możliwości znaleźć się na tym samym pasie, co omawiany pojazd.
Wersja 1. Gdy inny samochód nie zmieści się na żadnym pasie, omawiany pojazd zajmuje dwa pasy.
Wersja 2. Gdy żaden inny pojazd nie zmieści się na żadnym pasie, omawiany pojazd zajmuje dwa pasy.
Wersja druga jest o tyle karkołomna, że nawet dwa motocykle jadące obok siebie (jeśli są odpowiednio blisko) nie zajmują na tyle dużo miejsca, żeby nie zmieścił się trzeci :D
Zatem, stosując literalną interpretację przepisów: na jednym pasie samochód nie może jechać obok innego samochodu, bo zajmie jeszcze drugi pas (no chyba że tam się zmieści kolejne auto), ale motocykl może jechać obok samochodu na tym samym pasie, bo nie zajmie żadnego innego pasa.
Jakoś intuicyjnie nie bardzo mi to podchodzi, bo oznaczałoby to różne stosowanie tych samych przepisów, w zależności od gabarytów pojazdu. A motocykle nie są wymienione w oddziale 11 rozdziału 2 działu II, więc powinny być traktowane na równi z samochodami.

[ Dodano: Sro Lis 12, 2008 15:48 ]
piter34 napisał/a:
Jaki to będzie ten bezpieczny odstęp dla moto, w przypadku wyprzedzania wielośladu? :roll:
Uznaniowy. Nie tylko dla motocykla. O odstępie minimalnym decyduje rodzaj pojazdu wyprzedzanego, nie wyprzedzającego.
_________________
It's all right...
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 16:01   

maciej napisał/a:
Nie jest napisane, ze nie może.

Nie jest napiasane, to sie go tam nie spodziewam ;)
Pewnie znalazloby sie wiele rzeczy, ktore nie sa napisane i nie powinno sie ich robic, a sie robi ;)

maciej napisał/a:
Więc będzie próbował lewą stroną - efekt dokładnie taki sam, bo przy 2 pasach w terenie zabudowanym wyprzedzać można z obu stron. :D
W sumie to taka sytuacja jest lepsza, również dla motocyklisty, bo prędzej spodzeiwasz się wyprzedzającego ze swojej lewej niż prawej strony.

Owszem. Ogolnie przyjeta zasada, ze sie wyprzedza lewa strona moze powodowac, ze sie tam go bardziej spodziewam. Gorzej jak trafi mi sie przypadek wczesniej opisywany. Dwa moto po dwoch stronach auta. Jednemu robie miejsce o maly wlos nie doprowadzajac do kolizji z drugim. I niestety bylbym winny :)

maciej napisał/a:
Bo jeszcze nie słyszałem o motocyklistach robiących kogoś "na słuczkę"...

Zyjemy w swiecie absurdu... moze ktos wierzy w to, ze jest niesmiertelnym i probuje ;)
Oczywiscie zarowno poprzednia hipoteza jak i powzysza potraktujmy jako zart.

maciej napisał/a:
Szczególnie tym, którzy wątpią w sens naklejek przypominających o patrzeniu w nie.

Dla mnie oprocz szpecenia auta sa bezcelowe. Z nimi czy bez staram sie w nie patrzec z dosc duza czestoliwoscia, ze wzgledow opisywanych wczesniej - jednoslady, pojazdy uprz.
Czy budza czujnosc u innych kierowcow, nie wiem... jesli ktos jest na tyle roztargniony lub zamyslony ze nie patrzy w lusterka, pewnie nie interesuje go tez co inni maja ponalepiane :) Zeby byla jasnosc, nie mam nic przeciwko tym naklejkom.

maciej napisał/a:
Czy przeczytałeś cytowane przeze mnie fragmenty PoRD?
Jeśli tak, to po co pytasz?

Art. 24 ust. 2 jest JASNY:
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.

Co ciekawe motocykl wyprzedzający inny motocykl też musi zachować 1 m odstępu.

Oczywiscie, ze przeczytalem. Jest napisane ze pojazd wyprzedzjac jednoslad m.in. ma zachowac min. 1m odstepu. Ale jednoslad tez jest pojazdem ;) Wiec on tez pownien.
To w takim razie, na najblizszym spocie na ktorym bedziesz, wezmiemy miarke. Staniemy sobie na pasie wlaczymy awaryjne i zmierzymy odelglosc od auta do konca pasa ;) Oczywiscie ta granica jest tylko umowna, bo raczej nikt nie ma miarki w oku.
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 16:03   

Cytat:
Jakoś intuicyjnie nie bardzo mi to podchodzi, bo oznaczałoby to różne stosowanie tych samych przepisów, w zależności od gabarytów pojazdu. A motocykle nie są wymienione w oddziale 11 rozdziału 2 działu II, więc powinny być traktowane na równi z samochodami.

I tu się właśnie nie zgodzę. :D

W kodeksie jest rozróżnienie - jest rozróżnienie pojazd jedno- i wielośladowy użyte w art. 2 ust. 7 - definicja pasa ruchu istotna dla omawianego problemu, a więc mamy takie rozróżnienie. :D
wild_weasel napisał/a:
oddziale 11 rozdziału 2 działu II,

Tzn tu?
Art. 11.
1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
2. Pieszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi.
3. Piesi idący jezdnią są obowiązani iść jeden za drugim. Na drodze o małym ruchu, w warunkach dobrej widoczności, dwóch pieszych może iść obok siebie.
4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi.
5. Przepisów ust. 1–4 nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.

Troszkę nie widzę jaki związek z naszym problemem ma ruch pieszych....

[ Dodano: Sro Lis 12, 2008 16:10 ]
MaReK napisał/a:
Jest napisane ze pojazd wyprzedzjac jednoslad m.in. ma zachowac min. 1m odstepu. Ale jednoslad tez jest pojazdem ;) Wiec on tez pownien.

Powinien zachowywać bezpieczny odstęp, ale nie 1 m jeśli to jednoślad wyprzedza. :D
Nie wiem o co Ci chodzi - wyjaśnij dokładniej.
Cytat:
To w takim razie, na najblizszym spocie na ktorym bedziesz, wezmiemy miarke. Staniemy sobie na pasie wlaczymy awaryjne i zmierzymy odelglosc od auta do konca pasa ;) Oczywiscie ta granica jest tylko umowna, bo raczej nikt nie ma miarki w oku.

To udowodni tylko, że samochód nie może wyprzedzać motocykla po tym samym pasie (przeciętnie wyznaczony pas ruchu ma około 3 m), ale nie ma to nic wspólnego z tym, że motocykl nie może wyprzedzać samochodu.
MaReK napisał/a:
Nie jest napiasane, to sie go tam nie spodziewam ;)
Pewnie znalazloby sie wiele rzeczy, ktore nie sa napisane i nie powinno sie ich robic, a sie robi ;)

Rozumiem, że chodzi o to, że się go tam niespodziewasz, a powineinneś, bo wg PoRD on możę tam być!!!
MaReK napisał/a:
Gorzej jak trafi mi sie przypadek wczesniej opisywany. Dwa moto po dwoch stronach auta. Jednemu robie miejsce o maly wlos nie doprowadzajac do kolizji z drugim. I niestety bylbym winny

Tak, bo nie powinienneś był nic robić - to wyprzedzajacy w takiej sytuacji powinien się amrtwić, ale skoro już postanowiłeś zmienić kierunek ruchu, to powinienneś był sprawdzić, czy nie przeszkodzisz innym użytkownikom drogi.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 16:47   

Sluchajcie ;) Zadzwonilem do Wydzialu Ruchu drogowego na Walicow ;)
Poprosilem z osoba, ktora moze ze mna na ten temat pogadac.
Polaczona mnie z jakims wygadanym panem, ktorego tytulu nie pamietam i zaczynam opisywac problem, ktory tu poruszamy w ostatnich watkach ;)

Faktycznie jest, jak maciej pisze. Jednoslad moze mnei wyprzedzac po tym samym pasie ruchu z kazdej ze stron z zastrzezniem, ze wykonuje manewr wyprzedzania zachowujac odstep bezpieczny. Ale niestety nie ma uwarunkowan jaki to jest odstep bezpieczny.
Gdyby patrol policji do takiej kolizji przyjechal i motocyklista udowodnilby ze faktycznie tak bylo, ja zmienilem tor i doszlo do kontaktu dwoch pojazdow zostalbym uznany winnym ;)

Pan opowiedzial tez, ze z doswiadczenia wie, ze takie kolizje sa rzadkoscia, a gdy juz sa i dochodza przy wiekszych predkosciach niestety kierowce motocykla stawia na przegranej pozycji.

Mimo wszystko, ja do dzisiaj bylem przekonany ze prawo byloby po mojej stronie ;)
Dzieki maciejowi i ogolnie temu zagdanieniu jestem do przodu ;)

Pozdrawiam,

Ps.
Moglem to kurde nagrac ;/
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 17:40   

Cytat:
Moglem to kurde nagrac

Ale przecież we wskazanym przeze mnie artykule masz to samo powiedziane przez rzecznika krakowskiego WRD, a więc człowieka o podobnych kompetencjach co ten, do którego zadzwoniłeś...
No chyba, że była to rozmowa klasy zamawiania pizzy. ;)
Ale tu chyba raczej chciałeś rzeczowej informacji, a nie się powygłupiać. ;)

[ Dodano: Sro Lis 12, 2008 17:51 ]
MaReK napisał/a:
takie kolizje sa rzadkoscia, a gdy juz sa i dochodza przy wiekszych predkosciach niestety kierowce motocykla stawia na przegranej pozycji.

To już niestety jest kwestia rozsądku motocyklisty i naprawdę dziewięćdziesiątkilka procent nie zaryzykuje takiego manewru przy dużej prędkości, ale wszedzie jest ten ułamek wariatów...
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Pomógł: 131 razy
Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 17:47   

Gosc sypal art. i innymi jak z rekawa...
Mnie zalezalo na tym, aby sie upewnic ze wszystkie poruszane tu rzeczy ktore dla mnei sa nie jasne i wydaja mi sie nieprawodpodobne nie opieraja sie na naszych domyslach.
Chodzilo glownie o interpretacje punktu jednego pasa i dwoch pojazdow jednoslada i wieloslad... Teraz ja mam jasnosc. A nagrac moglem, bo fajnie sie slucha jak ktos
rzuca argumentami, podpierajac sie przy tym kodeksem ktory mialem wrazenie wyryty mial na pamiec ;) Bo nie moglby tego czytac. Kazde moje pytanie i zlozonosc problemu rozwalal w chwile bez najmniejszego zastanowienia sie ;)

Nagranie mialoby wlasnie pokazac, jak fajnie przebiegala rozmowa.
Nie byla w stylu zamawiania pizzy bo po co ;) ?
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
magneto 




Pomógł: 80 razy
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1047
Skąd: Nakło Śląskie



Wysłany: Sro Lis 12, 2008 18:04   

dobrze że ten temat zostal poruszony.sam nie jeżdżę motocyklem ale często zdażają sie sytuacje o których piszecie i niejednokrotnie mialem chęć zrobienia jakiegoś manewru aby nauczyć bikerów kultury- ale jak widzę to ja bym wyszedł na chama i buraka. czuję się uświadomiony bo dotychczas myślałem że prawo jest po mojej stronie a teraz wiem że tak nie jest. dzięki wam za to :smile:
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 18:09   

magneto napisał/a:
niejednokrotnie mialem chęć zrobienia jakiegoś manewru aby nauczyć bikerów kultury

Trochę nie rozumiem co niekulturalnego jest w wykorzystaniu przewagi jaką dają 2 kółka nad 4 w korku?

W czymś taki motocyklista przeszkadza? Przecież nie zajmie miejsca "wpychając się" w kolejkę "do świateł", bo kiedy samochody zaczną ruszać to motocyklisty już tam dawno nie będzie...

Dla mnie to tylko zazdrość, że ktoś będzie za 10 minut w domu, a ja za pół godziny i nie ma to nic wspólnego z przepisami, ani kulturą - taka polska zawiść "dlaczego inni mają mieć lepiej niż ja?". :(

No i jeszcze jeden aspekt - "uczenie kultury" kosztem zdrowia lub życia uczonego?

Skąd wogóle taki pomysł (a może to bezmyślność) - żeby zabić motocyklistę wystarczy 10 km/h i trochę pecha - nawet gdyby to było w "majestacie prawa" to chyba jednak za daleko idące metody edukacyjne...

Był taki przypadek całkiem niedawno chyba na Modlińskiej - motocyklista pokłócił się z kierowcą - o co, dlaczego - to chyba nie ważne...
Kierowca postanowił nauczuć motocyklistę tego co uważał za "kulturę" i w czasie ruszania ze świateł "potrącił" tylne koło ruszającego motocykla - motocyklista spotkania z latarnią nie przeżył...

To taka smutna przestroga dla tych, którzy chcą "uczyć" motocyklistów...

I nie chodzi tu o kwestię winy, czy przepisów (bo może to motocyklista w jakiś sposób zawinił), ale skutków takiej właśnie bezmyślności...
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
wild_weasel 




Pomógł: 114 razy
Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 807
Skąd: Poznań

Rover 200

Wysłany: Sro Lis 12, 2008 19:23   

maciej napisał/a:
wild_weasel napisał/a:
oddziale 11 rozdziału 2 działu II,

Tzn tu?
Art. 11.

maciej, czytaj uważnie. Oddział, a nie art.
maciej napisał/a:
To udowodni tylko, że samochód nie może wyprzedzać motocykla po tym samym pasie (przeciętnie wyznaczony pas ruchu ma około 3 m), ale nie ma to nic wspólnego z tym, że motocykl nie może wyprzedzać samochodu.

MaReK napisał/a:
Faktycznie jest, jak maciej pisze. Jednoslad moze mnei wyprzedzac po tym samym pasie ruchu z kazdej ze stron z zastrzezniem, ze wykonuje manewr wyprzedzania zachowujac odstep bezpieczny. Ale niestety nie ma uwarunkowan jaki to jest odstep bezpieczny.

No właśnie tego się obawiałem :| Niby zgodnie z przepisami, ale z daleka od zdrowego rozsądku...
MaReK, następnym razem może zapytaj tego gościa czy możesz go nagrać dla celów dydaktycznych, poważnie mówię. Byłby to fajny przykład praktycznej wykładni PoRD, a nie takiego mielenia ozorem, jakie my tu uprawiamy ;) Gratuluję praktycznego podejścia i szukania rozwiązania u źródła :D :ok:
_________________
It's all right...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [PoRD] Kilka przydatnych informacji.
Alexi Prawo i ubezpieczenia 0 Pią Lis 04, 2011 10:57
Alexi
Brak nowych postów [PoRD] Kolizja
magneto Prawo i ubezpieczenia 26 Sob Lis 21, 2009 23:52
dyla_m
Brak nowych postów [PoRD] Pas awaryjny
MaReK Prawo i ubezpieczenia 72 Czw Lis 27, 2008 13:50
maciej
Brak nowych postów Wyprzedzanie zgodnie z PoRD
_papa_ Prawo i ubezpieczenia 4 Sro Sty 13, 2010 19:54
_papa_
Brak nowych postów [PoRD] Przegląd samochodu
Remigiusz Prawo i ubezpieczenia 15 Pią Sty 22, 2010 23:29
pajda



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink