_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 23:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
na razie czekam aż mi kumpel z holandii przetłumaczy te rachunki co tam było wymieniane, choć oczywiście biorę pod uwagę wymianę rozrządu nie wiem tylko co trzeba wymienić?? w mondeo to był: pasek, 3 rolki, napinacz. A jak to jest w moim turbo roverku?
Spot klubowy? do pomyślenia, tylko że ja daleko tam mam he he wiecie gdzie jest Mrągowo??
_________________ Mój pierwszy Roverek - 600 ti
PIĘKNY I BESTIA
W takim razie jakiś spocik lokalny na Podlasiu ostatni odbył sie jesienią w Jeżewie:) Myślę ze wiosną tez sie coś zorganizuje Pierwszy został zaliczony do udanych POzdrawiam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 17:38
Przy wymianie rozrządu wymienia się pasek i napinacz tegoż paska. Dobrze jest też wymienić uszczelniacze na wałkach rozrządu. Ja dowiedziałem się o tym już po fakcie ale nic się nie dzieje złego.
Co do alarmu i immobilisera to tu jest dość ciężko - są to dwa niemal niezależne obwody - napisz może co się dzieje (jak nie działa pilot to marne szanse na jego reanimowanie)
Być może sprawa jest błaha (np jak zamkniesz z pilota a otworzysz z kluczyka to ma prawo nie odpalić silnik - takie zabezpieczenie)
Ja z swoim pilotem walczę już od jakiegoś czasu i wydaje mi się że najprostszym sposobem bedzie wywalenie alarmu i wstawienie nowego. Z tym że jest wiele funkcji w obecnym (firmowym) alarmie których w dokładanym mieć nie będę.
Przy wymianie rozrządu wymienia się pasek i napinacz tegoż paska. Dobrze jest też wymienić uszczelniacze na wałkach rozrządu. Ja dowiedziałem się o tym już po fakcie ale nic się nie dzieje złego.
Co do alarmu i immobilisera to tu jest dość ciężko - są to dwa niemal niezależne obwody - napisz może co się dzieje (jak nie działa pilot to marne szanse na jego reanimowanie)
Być może sprawa jest błaha (np jak zamkniesz z pilota a otworzysz z kluczyka to ma prawo nie odpalić silnik - takie zabezpieczenie).
ja w swoim roverku moge zamykać z pilota i otwierać z kluczyka i mogę go normalnie odpalić, z tego co ktoś kiedyś pisał na forum to imo znajduje sie w kluczyku i nic nie daje zamykanie i cudowanie z pilotem.
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 19:44
kwiatekt11 napisał/a:
ja w swoim roverku moge zamykać z pilota i otwierać z kluczyka i mogę go normalnie odpalić, z tego co ktoś kiedyś pisał na forum to imo znajduje sie w kluczyku i nic nie daje zamykanie i cudowanie z pilotem.
A tak faktycznie - to co opisałem działa w starszych wersjach z pilotem na podczerwień. W nowszych (od '97 ) immo znajduje się w kluczyku - dlatego maja takie fajne grube gumowe zakończenie .
Popisałem się niewiedzą której przyczyną jest ten piep@%$#ny pilot który jest odporny na jakiekolwiek próby reanimacji. Już leżał ponad miesiąc bez baterii - by się wykasował, zrestartował... czy co tam ma zamiar sie z nim zrobić, poprawiałem luty, sprawdzałem elementy - ich obecność i parametry - zero skutku.
Ostatnio zmieniony przez Marrkus Sro Lut 06, 2008 09:57, w całości zmieniany 1 raz
dziś szybki już mam przyciemnione, wszystkie oprócz czołowej
folia jednakowa - jakiśtam współczynnik 35.
Od razu mi koleś przesmarował prowadnice szybek bo ciężko chodziły, jak już folie dobrze wyschną to sprawdzę jak szybki chodzą:)
Oj jak ślicznie to wygląda, jutro będę się podniecał jak będzie dzień
co do rozrządu...... a rolek żadnych nie ma w roverku 600 ti? a ile tych uszczelniaczy?
co do immo/alarmu..... mam 2 kluczyki i 2 sterowniki (na każdym 2 guziczki) i którekolwiek guziczki naciskam nic się nie dzieje w aucie. Jak zamykam auto z kluczyka, to auto "mruga" awaryjnymi chyba 2 razy. Sądzę, że te sterowniki są zwalone.
W czwartek jestem umówiony z elektrykiem.
właśnie mi się pomyślało, że fajny temat się zrobił:) nie dość, że rowerek to wyjątkowe auto to jeszcze uzytkownicy to fajni ludzie
_________________ Mój pierwszy Roverek - 600 ti
PIĘKNY I BESTIA
nie chce Ci nic mowic ale jak trafisz na upierdliwego pana to Ci dowód zabiorą za boczne przednie szyby ale moze tak nie bedzie, co do zamykania z pilota to masz piloty zwalone nic Ci elektryk nie poradzi co najwyżej elektronik
Rolka jest zdaje sie jedna napinająca pasek a uszczelniacze są dwa
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 07:48
tony finger napisał/a:
co do rozrządu...... a rolek żadnych nie ma w roverku 600 ti? a ile tych uszczelniaczy?
Jeden pasek, jedna rolka (napinacz) i 2 uszczelniacze na wałkach rozrządu.
przednie boczne też mam przyciemnione.
wszystkie szybki jedną folią, nie jest zbyt ciemna, więc widać ze srodka na zewnątrz bardzo dobrze. Ogólnie jest bardzo ładnie. Jak dziś odbiorę auto od elektronika i nie będzie zbyt późno to zrobię fotki i wrzucę tu, pochwalić się moim nowym autkiem
dzięki chłopaki za info o rozrządzie, pewnie niedługo będę musiał zrobić
kolejna usterka jaką przyjdzie mi rozwiązać, jest to, że cieknie mi woda do bagażnika, nie wiem tylko skąd, będę szukał przyczyny, może jakaś uszczelka przy klapie, bo w jednym miejscu (na środku przy szybie) na łączeniu jest jakby dziura. choć czytałem na forum był temat, że może cieknąć z nadkola?!
Pojechałem wczoraj w trasę 60 km, samochód na parkingu postawiłem nic się nie działo, poszedłem na zakupy, wracam a tu...... plama spod silnika, płyn chłodniczy....
otwieram maskę, a tam króciec plastikowy wychodzący z górnej części chłodnicy rozwalony (rozsadzony) który połączony jest normalnie rurką z sprężarką.... rrrrrwa..... !!
skorzystałem z assistance od ubezpieczyciela, auto stoi u kolegi niedaleko mnie...
no i co teraz powiecie????
więc jednak mechanicy mieli rację? uszczelka pod głowicą??
pomożecie?
_________________ Mój pierwszy Roverek - 600 ti
PIĘKNY I BESTIA
A MOŻE PO PROSTU MIAŁĘŚ NIEODPOWIETRZONY UKŁAD CHŁODZENIA I DLATEGO CAŁY CZAS GOTOWAO CI WODE W ZBIORNICZKU WYRÓWNAWCZYM I ROZERWAŁO CHŁODNICE ?
JA TAK MIAŁĘM W SWOIM 620TI MIAŁĘM ZAPOWIETRZONY UKŁAD PONIEWAŻ ZALEPIŁĘM NA STAŁĘ TĄ DZIURKĘ PO ŚRUBCE W GÓRNYM WĘRZU PONIEWAŻ PRZEZ PRZYPADEK ZOSTAŁA ZGUBIONA,ZALAŁĘM PŁYNEM TAK ŻEBY BYŁO NA MAX,ZAŁĄCZYŁĘM SILNIK PO 5 MINUTACH POZIOM PŁYNU TAK SIĘ PODNIÓSŁ ŻE WYWALIŁO MI KORKIEM.
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Sob Mar 28, 2009 09:17
A ja nie mam tej śrubki - nic mi się nie gotuje. odpowietrzam w następujący sposób: pozwalam autu się nagrzać a następnie odkręcam delikatnie korek od zbiorniczka wyrównawczego. Powtarzam to kilkakrotnie i mam nadzieję ze jest ok.
Posprawdzajcie czy macie dobre termostaty i czy przypadkiem korek od zbiorniczka wyrównawczego działa (tzn czy spuszcza nadmiar ciśnienia w układzie. Najprościej odkręcić korek i małym śrubokrętem wcisnąć to co jest w tej dziurce w kształcie krzyżyka - u mnie był zarośnięty i na początku chodziło ciężko ale później już było ok
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum