właśnie tak jak piszesz wręcz cały ten olej wpychany jest pod ciśnieniem więc nie da się od stron korytek. Niestety w ty przypadku należałoby rozebrać przeczyścić łączenie przesmarować sylikonem uważając na kanaliki olejowe i złożyć przy okazji wymieniając uszczelkę pokrywy zaworów - czy jak tam ona się nazywa. Przy okazji jak sa takie nie szczelności i rozbiórka to ja wymieniłbym jeszcze wszystkie uszczelniacz wałków dla spokoju ducha - koszt niewielki.
Inna kombinacja spowoduje że za niewielki czas znow wyjdzie problem. Ja do swojego auta nigdy nie stosuję pół środków. Potem własnie pojawiają się opinie o awaryjności aut starszych.
a szukal kolega na forum
mi po kilku minutach udalo sie znalezc taki oto watek
http://forum.roverki.eu/v...onda+brak+iskry
to na haslo, honda brak iskry
mozna tez wpisac w szukajke haslo 827
no i niezbyt szczesliwie trafil kolega z typem samochodu, lepiej by bylo, dopisac sie do jakiegos watku o 827, ewentualnie zalozyc nowy
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Okej chlopaki chetnie zrobie wszystko bez oszczedzania, akurat to auto chcialbym by sluzylo jeszcze dlugo bo zostanie w rodzinie, oddam predzej bratu i kupie sobie inne niz sprzedam...przynajmniej takie jest zalozenie.
Tylko potrzebuje wiecej informacji albo dobrego mechanika, ktory mi nie spieprzy silnika!!!
PS ktos uszczelnial silnik w zakladzie? Ile za taka operacje??
[ Dodano: Nie Maj 10, 2009 13:00 ]
Ogolnie to uszczelke pod pokrywa zaworow chcialbym zmienic sam, ale jak juz silnik ma byc rozbierany to wypadalo by zrobic wszystko kompleksowo, ze tak powiem...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ja górną skrzynkę wałków rozrządu, gdy zabawiałem się z HGF'em w październiku 2006 roku, to skręciłem ją na farbę olejną. Wylazło toto za niecały rok i w lipcu 2007 zdjąłem ją, wyczyściłem ze spieków farby i poskładałem toto na wodę szklaną, urywając w międzyczasie jedną z tych 26 śrubek. Miałem nieco strachu, gry nawiercałem pozostałość śruby w głowicy, wkrętarką i wiertełkiem nr 4, potem nr 6 a na koniec rozwiertak do otworów od 4 do 6 i wyszło. Skręciłem na śrubkę z Ciastoramy na łeb imbusowy i podkładkę. Trzyma do dziś, nie cieknie, ciśnienie olejenia jest OK (mam płynny miernik ciśnienia oleju, to rzadkość w Polonezach z silnikiem Rovera), od 2000 rpm jest ponad 0,4 a olejek to przechodzony syntetyk 5W40 Lotosa.
Górnej blaszanej pokrywki nie zmieniałem, wyczyściłem tylko jej ranty i skręciłem na sucho. Trzyma dobrze.
W tym tygodniu może wezmę się za wymianę paska rozrządu (ostatnie podejście) oraz uszczelniaczy wałków rozrządu, uszczelniaczy zaworowych + czyszczenie popychaczy, wymieniał ich nie będę, oraz wyciągnę i wyczyszczę, może dotrę pompę oleju (silnik ma około 162 kkm przebiegu, tak więc chyba nie będzie trzeba) i wymienię przedni uszczelniacz wału rozrządu oraz pompę wody.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
faecd Ja miałem remont calutkiego silnika wymieniane wszysciutko uszczelki ,śruby...... tzn poprzedni wasciciel to robił od ktorego kupiłem autko i powiem ci że silnik teraz mam nie do zajeżdżenia jest jak nowy znam bardoz dobry serwis ktory sie tym zaimuje ale biorą od ciorta kasy od poprzednika wzieli 8 tysięcy wiec tanio nie jest w Warszawie ale myśle że jak byś sie zakręcił to znajdziesz servis co ci zrobi to taniej
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
a teraz mam pytanko. czy uszczelka pokrywy zaworow nowa (dokladnie fai od Tomiego) jest jednorazowa? bo podejrzewam, ze nie do konca musi u mnie byc wieciek z rozpolowienia glowicy w tych korytkach swiec.
Chcialem zalozyc nowa uszczelke pokrywy zaworow i zobaczyc czy dalej bedize przeciekal olej. Jezeli tak to trzeba bedize zakleic rozpolowienie glowicy z tym, ze nie wiem czy to ma sens jezeli mialbym kupowac np po tygodniu lub dwoch nowa uszczelke!
z gory dzieki za odpowiedz
[ Dodano: Wto Maj 19, 2009 12:02 ]
Dziekuje wszystkim za pomoc jednak nadal auto nie odpala, swieczki, przewody kopulka palec nowe zalozonenic sie nie zmienilo.
Wzialem sie za diagnoze cewki i tak. Napiecie do niej dochodzi, staly prad 12V z jednego pinu z drugiego nic.
Dalej na wyjsciu cewki podpialem 5ty przewod Wn pod miernik, do masy i brat zekrecil. Poszlo jakies 25V nie wiecej.
Czy na wyjsciu z cewki jest prad staly czy zmienny?
Czy napiecie wyjscia rzedu 24-25V swiadczy o jej niesprawnosci, jakiego rzedu powinna byc wartosc napiecia na wyjsciu z cewki??
Prosze o pomoc bo jezeli to cewka to chcialbym jaknajszybciej zamowic cewke. Kupie uzywke z allegro...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum