ciebie mayson nie interesuja ewentualne problemy dowsizingu, bo to bedzie kiedys w przyszlosci... tylko kiedys w przyszlosci pewnie wszyscy bedziemy musieli jezdzic takimi autami O_o
porownaj ceny zakupu np R25 albo 200 w benzynie i dieslu roznice nie sa tak duze jakby sie moglo wydawac. duze to one sa w autach z salonu, ale chyba w przypadku R i MG ciezko o takich mowic
mnie nie zachwyca wcale downsizing bo wtedy nie z pojemnnosci a z osprzetu i technologii bedzie moc, a to juz bedzie a to komp, a to wtrysk, a to pompa... jak to piszesz w dieslach bylo pole testowe i poligon dla klientow - np wpadki toyoty z d4d co psuje troche opinie niezawodnosci tych aut.
zeby zagazowac autko trzeba miec b sprawny motor, bo gaz obnazy slabe punkty z czasem, a remont silnika pare PLN kosztuje .
ja bym powiedzial razcej ze turbo nie jest juz problemem w dieslach, raczej wtrysk i pompa sa newralgicznymi punktami... reszta raczej nie pada tak czesto i szybko
moje autko samo sie naprawia do tej pory wiec narzekac nie moge przy takich przelotach
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 10:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 61 Skąd: Ryki/Piaseczno
Wysłany: Wto Maj 19, 2009 12:52
Kupiłem diesel-ka bo miałem dość gazu Nie mówię że każdy gaz jest zły ale w moim przypadku tak było. Dodatkowo denerwowała mnie butla w bagażniku. Czy była by w kole czy gdzieś z boku to jednak zawsze zmniejsza się ładowność. Poza tym zakładanie gazu to jakaś ingerencja której fabryka raczej nie przewidywała i w związku z tym mogą pojawić się jakieś komplikacje. Natomiast jazda na benzynie jest znacznie droższa tak więc jestem zadowolony z mojego klekota
Jeździłem wczoraj nową Octavią II TDI 140KM - kolega sobie nabył za niecałe 100.000zł (a niby octavia tania). Powiem tak; tylko potwierdziłem swoje poprzedni odczucia po PassacieTDI. Pierwsze uczucie fatalne; gaz w desce a tu nic, 2-3 sekundy minęły i wtedy turbo-kop. Fajnie wgniotło w siedzenie przez 1-2 sekundy i... koniec, czerwone pole obrotomierza przy 4500, to ja zmieniam bieg i dalej decha - najpierw to samo - kop po 3 sekundach i zmieniam bieg szybko, kolejne 1-2 sekundy kopa i znowu zmiana i jeszcze raz - patrzę w lusterka, a kolumna, którą wyprzedzałem spod świateł nadal blisko... Spowrotem już zmieniałem biegi bez strat i nadal nikogo tak naprawdę nie odstawiłem... Gdzie jest te 140KM?? Wielbiciele diesli... ja rozumiem, że wachlowanie przy biegach sprawia przyjemność ale chyba wtedy, gdy to coś daje Ten turbo-kop trwa tak króciutko, że po dojściu do 5-go biegu człowiek czuje niedosyt i zastanawia się czy nie wypadło to turbo gdzieś po drodze. Ogólnie takie auto jest świetne do oszczędzania i SUBIEKTYWNEGO uczucia spełnienia u kierowcy. Po pierwsze auto fajnie jeździ po mieście, bo można cały czas jeździć 4-ką i nie żyłować silnika, po drugie kierowca czuje się jak rajdowiec, bo po wciśnięciu dechy, gdy ruszy turbo, kierowca czuje się jak w supermocnym superwozie, a silnik nie jęczy od obrotów... co prawda tylko przez 1-2 sekundy to trwa ale nie którym to wystarczy. Oprócz tego przy ruszaniu trzeba dawać dużo gazu żeby auto nie zdechło.
Ogólnie moja odczucia się tylko potwierdziły i utwierdziły moje przekonania, że nigdy żadnego diesla z turbo czy bez. Gdy ja wciskam u siebie dechę, to auto ciągnie ładnych parę godzin zanim obrotomierz się skończy i tak na każdym biegu - w Skodzie nie czuć tych 140KM. Czuć subiektywnie lepsze przyspieszenie, które w rzeczywistości jest gorsze.
AHA!! NAjlepsze - gdy kolega już odjeżdżał, podpuściłem go żeby wyrwał spod bramy - auto nówka z salonu, 160km przejechane - zakopcił na czarno jak smok
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Jeździłem Volvo V50 2.0D 136KM z szściobiegowym manualem i wrażenia nie były aż tak straszne.
Może Volvo lepiej wysterowane turbo, a może szybciej zmieniam biegi , bo jakoś tej turbodziury tak nie czułem, a do 160 km/h było szybko - wyżej sie nie dało, bo nie miałem w pobliżu dobrej drogi do takich testów.
Po prostu miałem wrażenie jakby ktoś mi cyferki na obrotomierzu podzielił przez 1,5.
Potem jeździłem S80 z tym samym silnikiem i to była porażka, ale trudno się dziwić - auto 1,5 raza cięższe i silniczek nie dawał rady - podobno z silnikem D5 S80 "daje radę", ale jeszcze nie miałem okazji sprawdzić.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Z tym kopem po 3 sekundach to się zgodzę (u mnie nawet dłużej) ale tylko przy ruszaniu. Jest to spowodowane bezwładnością wirnika i nawet zmienna geometria łopatek nie jest w stanie tego w 100% naprawić. Ale po przejściu np. z 3 biegu na 4 już tego tak bardzo nie czuć wrzucasz 4 przy 4k i masz 2,5k tys czyli zakres od którego turbina już kręci i jedziesz dalej. Co do wajchowania biegami to bardzo ciekawe tak się składa, ze jak jeżdżę benzyną to więcej się nawajchuje niż w klekocie. Przykład: dojeżdżam do ciężarówki i czekając na wolny lewy pas muszę redukować bo już się dusi i o wyprzedzeniu bez redukcji mogę zapomnieć. Ta sama sytuacja podjeżdżam klekotem i jeśli obroty nie spadną poniżej 2-2,5k to o redukcji mogę zapomnieć bo turbina cały czas kręci i nie muszę czekać aż się załączy. W trasie wystarcza tylko 4 i 5 bieg. Nawet przez zabudowany można śmigać na 5 gdzie benzyna już by się dusiła. Doświadczenie opieram na samochodach którymi jeżdziłem czyli kanciak ze starym klekotem PSA 90KM i Leguna II 1.6 16V 110KM. Dynamika jazdy ta sama z lekko przewagą starego klekota bo lagune trzeba dość wysoko kręcić aby w marę szła...
P.S Od razu uprzedzam, ze w żadnym wypadku nie gloryfikuje diesla chętnie w swoim kanciaku widział bym 2.0 benzynę
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Może Volvo lepiej wysterowane turbo, a może szybciej zmieniam biegi , bo jakoś tej turbodziury tak nie czułem,
W jedną stronę na początku starałem się jechać "normalnie" czyli przy zmianie biegu czekać sekundkę żeby synchronizatorów nie zbić, wyczaić jak to auto jedzie. Spowrotem już urządziłem rajd i było trochę lepiej, nie było odczuwalnej tdziury tak bardzo ale nadal kręcenie tylko do 4500 to za szybko się kończy, każde benzynowe auto, o podobnej mocy odjedzie bez problemu od tej skodówki. Plus tego jest taki, że silnik nie kręci się wysoko i długo przez co nie żre jak benzyna no i nie ma jęku obrotów. To już kwestia wyboru - co kto lubi.
[ Dodano: Czw Maj 28, 2009 13:02 ]
Pływak napisał/a:
Co do wajchowania biegami to bardzo ciekawe tak się składa, ze jak jeżdżę benzyną to więcej się nawajchuje niż w klekocie.
W trasie to się zgodzę. Ale w normalnej miejskiej jeździe to się można zamachać jak w ciężarówce. Tym bardziej gdy stosujesz zasady ecodrive.
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
...każde benzynowe auto, o podobnej mocy odjedzie bez problemu od tej skodówki.
Mały przykład
Skoda Octavia 2.0 TDI 140KM 0-100km/h 9,7s
Skoda Octavia 2.0 FSI 150KM 0-100km/h 9,4s
Biorąc bod uwagę wyższą moc i mniejszą wagę nie widzę aby bez problemu TDI zostało objechane... Więc znowu nie uogólniaj bo znajdzie się diesel co przy tej samej mocy bez problemu objedzie benzynę jak również znajdzie się benzyna co przy tej samej mocy objedzie diesla. Moim zdaniem trudno określić jednoznacznie co jest lepsze wszystko zależy od preferencji danego kierowcy jeden wybierze Turbo Diesla, inny benzynę, a jeszcze inny którego stać turbo benzynę...
Pozdrawiam
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Mały przykład
Skoda Octavia 2.0 TDI 140KM 0-100km/h 9,7s
Skoda Octavia 2.0 FSI 150KM 0-100km/h 9,4s
Ale czy przypadkiem silnik FSI nie jest bez turbiny (sam kompresor)? Nie wiem, czy możnaby porównywać w tym wypadku turbo-diesla i benzyne bez turbiny - skoro mowa już o porównaniach? Może powinno się porównywać np. TDI (2.0 /170KM) i TFSI (1.8 / 160KM), oba mają turbo i oba podobną moc.
yoonior, wyrwałeś wypowiedz z kontekstu nie czytając całości... Mayson, wyraźnie napisał "...każde benzynowe auto, o podobnej mocy odjedzie bez problemu od tej skodówki. " Każde to każde...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Czytałem całość a cytowałem tylko fragment do którego się odniosłem. Zresztą z danych przez ciebie przytoczonych, ta benzyna jest o 0.3s szybsza, co tylko potwierdza zdanie "...każde benzynowe auto, o podobnej mocy odjedzie bez problemu od tej skodówki. ".
Swoją drogą, jakie są różnice w osiągach silników 1.8 TFSI a 2.0 FSI? Można gdzieś zobaczyć wykresy i dane przyspieszeń?
Z tego co wiem TFSI koncernu VAG były tylko 2.0 więc nie bardzo jest sens porównywać 2.0FSI do 2.0TFSI bo różnica między nimi to jakieś 70KM. Ale niżej porównanie TFSI do TDI o podobnej mocy...
Audi A4 2.0 TFSI 220PS 7.1s do setki
Audi A4 3.0 TDI 230PS 6.8s do setki
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Z tego co wiem TFSI koncernu VAG były tylko 2.0 więc nie bardzo jest sens porównywać 2.0FSI do 2.0TFSI bo różnica między nimi to jakieś 70KM. Ale niżej porównanie TFSI do TDI o podobnej mocy...
W tej chwili w Skodach i innych autach są nowe silniki 1.4 TFSI 122 KM i 1.8 TFSI 160 KM, a zdaje się, że na dniach ma wejść 1.0 TFSI coś koło 100 KM.
VW i chyba Fiat bardzo mocno zaatakowały rynek turbo-benzyn z bezpośrednim wtryskiem - zobaczymy jak im to wyjdzie.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Z tego co wiem TFSI koncernu VAG były tylko 2.0 więc nie bardzo jest sens porównywać 2.0FSI do 2.0TFSI bo różnica między nimi to jakieś 70KM. Ale niżej porównanie TFSI do TDI o podobnej mocy...
W tej chwili w Skodach i innych autach są nowe silniki 1.4 TFSI 122 KM i 1.8 TFSI 160 KM, a zdaje się, że na dniach ma wejść 1.0 TFSI coś koło 100 KM.
VW i chyba Fiat bardzo mocno zaatakowały rynek turbo-benzyn z bezpośrednim wtryskiem - zobaczymy jak im to wyjdzie.
A to nie jest czasem TSI? Montowany min. w szmelcvagenie golfie i scirocco 122km lub 160km. Teraz widzę, ze w Octavi jest też 1.8TSI 160KM i różnica między 2.0FSI 150KM w tej octavii to 2s na setka dla TSI...
Co do fiata to wprowadził chyba do Bravo najpierw 1.4T 150KM i z tego co wiem całkiem udana konstrukcja...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
VW i chyba Fiat bardzo mocno zaatakowały rynek turbo-benzyn z bezpośrednim wtryskiem - zobaczymy jak im to wyjdzie.
Ja czekam z niecierpliwością. Fiat też ma niezłe plany, ponoć 0,9 turbo dwucylindrowy ma być. Coś koło 105KM - ciekawy jestem co się wtedy na rynku porobi
A to nie jest czasem TSI? Montowany min. w szmelcvagenie golfie i scirocco 122km lub 160km. Teraz widzę, ze w Octavi jest też 1.8TSI 160KM i różnica między 2.0FSI 150KM w tej octavii to 2s na setka dla TSI...
To co w Audi i VW nazywa się TSI, to w Skodzie TFSI albo odwrotnie.
A FSI ztcp mają bezpośredni wtrysk, ale bez turbiny - stąd brak T.
Mayson, 1,8TSI 150KM to stary silnik 1.8T - nie ma nic wspólnego z 1.8 TSI/TFSI.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
1.8TFSI czy tam FSI nowy ma 160KM. Z tymi nazwami jest nieźle zagmatwane wszystko zależy od danego modelu i marki aut z koncernu VAG z tego co teraz czytam to podobno to samo... Wracając do tematu silników o małych pojemnościach z turbo ciekaw jestem jaką żywotność mają tak wysilone jednostki szczególnie w dużych autach takich jak np. Octavia 1.4 TSI...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Trwałość pewnie będzie większa, ot choćby dlatego, że nie będzie wrażliwy aż tak na jakość paliwa, jak diesel, brak filtra cząsteczek stałych, lżejsza konstrukcja i pewnie turbo będzie na mniejszym ciśnieniu... ale to życie zweryfikuje (i ADAC/TUV) gorzej z silnikiem 0,9 na 2 garach z turbo - to już faktycznie wysilona kosiara
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Ciekaw jestem ile kosztuje naprawa tych nowoczesnych jednostek z kompresorem i sprężarką. Słyszałem że w passatach (i to tych starszych) po 100tys km lecą wtryskiwacze, jeden kosztuje 4tys Jak poleci pierwszy warto sprzedać auto, bo za nim lecą inne.
A przecież im nowszy silnik tym droższe naprawy.
To ja już wole silnik K, nawet z jego HGF, który cały moge kupić za 1200zł.
Może to nie ta klasa ale troche mocy ma a powyżej 3tys też można poczuc troche przyjemności
Nie lubie sie scigać, ale przez miesiac zdarzyło mi sie objechać Calibrę (standardowo ), Preludę (dziwne), Golfa II (nie wiem jakiego więc powód do dumy to średni) , Morrisa Mini (tego BMW) oraz Nissana Kaszkaja. Przy czym oni startowali pierwsi (z piskiem opon, który powoduje u mnie reakcję odwetową.. ) A z moim silnikiem coś nie tak bo pali 13 gazu przy spokojnej jeździe...
Chociaż musze przyznać ze wysokoobrotowość silnika K nieco mnie wnerwia, przyzwyczajony byłem do pracy silnika 1.8 89KM (8V) w Toledo i on dużo lepiej pracuje na niskich obrotach (maks moment @2800). Wyższe są też prędkości przy tych samych RPM na poszczególnych biegach. Prawie jak w dieslu można czasem wrzucić z 2 od razu na piąty bieg.
Roverek na piątce poniżej 2k rpm to praktycznie tylko z górki albo toczenia sie na prostej (sprawdzam na słuch czy silnik się nie męczy).
Cięzko mi wyobrazić sobie dłuższa podróż przy 120KM/h (to juz chyba bedzie ponad 4k rpm w 416Si). A przecież to wcale nie tak szybko.
Wracając do diesli po przejażdżce Oplem Astrą II diesel (75KM) byłem bardzo pozytywnie i entuzjastycznie nastawiony do tych silników. Dopóki nie dowiedziałem się jakie są koszty napraw. Do tego jednostki z dużym przebiegiem to często straszne klekoty.
Do tego przejechałem się prawie nowym Fordem Fusion diesel - ten to głośny od nowości.
Jednak ja wole LPG.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum