mruwesku, trzeba zdjąć pasek wieloklinowy i zobaczyć jak pracuje napinacz oraz w jakim stanie jest jego rolka Przy okazji sprawdź czy wałek alternatora się lekko obraca i samą pompę wspomagania jak pracuje (u mnei takimi jakby skokami). Jesli okaże sie, że to napinacz, to na www.tomateam można dostać w dobrej cenie
_________________ Pozdrawiam - Brt
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 21:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 74 Skąd: nie wiem
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 22:33
Witam, mam identyczny problem ze wspomaganiem jak koleżanka wyżej. Objawy są takie same. Nie mam narazie czasu i funduszy na naprawę tego w związku z czym chciałbym się zapytać czy jazda z takimi usterkami nie grozi nieoczekiwanymi skutkami ciągnącymi za portfel w przyszłości? Muszę też zdementować to co powiedział mi ojciec jak się przejechał autem, otóż według niego poprostu wspomaganie sie wyrobilo ze starości i tego się nie naprawia (on tak mial podobno w 2 autach) no i zastanawiam się ile w tym prawdy i czy faktycznie nie ma sensu się z tym użerać. Ponadto mam prośbę do znawców tematu gdyż dla mnie mechanika samochodowa to czarna magia (lepiej sprawdzam się w dłubaniu w elektronice i komputerach:D) i jak by ktoś był tak miły i mogł mnie naprowadzić (najlepiej zdjęciami) na to gdzie znajde i jak sprawdzić te wszystkie rolki, paski czy tez napinacze od wspomagania, żebym wiedział co naprawiac i co wymieniac nie pakując bezsensownie kasy w błoto.
Pozdrawiam
Dzięki wielkie za pomoc:)
W poniedziałek zawozimy maleństwo do lekarza i zobaczymy... mam nadzieję, że to będzie właśnie to... Napisze, jak czegokolwiek się dowiem:)
[ Dodano: Czw Maj 28, 2009 12:21 ]
Witam!
Odebrałam już Roverka od mechanika w Puszczykowie (z forum wynikało, że jest specem od roverków) i co sie okazało... Pompa wspomagania chodzi poprawnie, podobno w starszych samochodach, kiedy nie jest już ona nowa zdarza się, iż chodzi troszkę głośniej przy maksymalnym jej obciążeniu, czyli w skrajnym położeniu kół (koła maksymalnie skręcone w którąkolwiek ze stron). Cóż widocznie taki urok i tyle... Ponoć nie zaszkodzi to w żaden sposób, a przestanie tylko wtedy, gdy wymienimy pompę na nową. Po generalnym przeglądzie okazało się, iż kupiliśmy "igiełkę" Wszystko działa poprawnie i nie ma się do czego doczepić. Jedyne zalecenia aby wymienić rozrząd, choć właściciel twirdził, ze był wymieniany 20 tys. kilometrów temu.
To tyle jeśli chodzi o sprawę ze wspomaganiem i całą resztą. Wszystkim za pomoc wielkie dzięki:)
Pozdrawiam!
ja w r45 2000r iDT 101KM mam tak ze wlasnie tak dziwnie chodzi wspomaganie;/
cos w stylu ze przerywa przy skrecie.
2 razy mialem tak ze nie moglem ukrecic kierownica;/ (na zgaszonym silniku o wiele lzej sie krecilo)
czy to tez moze byc ten napinacz??
czy plyn (kolor ma ladny czerwony choc mialem zamiar wymienic ale teraz nie wiem czy tego napinacza nie wymienic;/)
nie cale 10tys km (tak twierdzil sprzedawca i kartka przy silniku) byl wymieniny kompletny rozrzad z paskami i nie wiem czy przy rozrzadzie wymienia sie tez ten napinacz
co sprawdzic??
jest mozliwosc ze pompa siada na ament??
ile wchodzi plynu do ukladu wspom przy r45 iDT??
czy opreracja wymiany plyni polega tak jak w benzyniakch?? ze odkrecam wezyk i krece rozrusznikiem??
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Sie 2009 Posty: 147 Skąd: Kielce
Wysłany: Sro Lut 17, 2010 23:40
borek88, wydaje mi się, że w R45, masz taką samą objętość jak ja w 25, czyli 1,2 l, jak podane jest w informacjach technicznych http://www.roverki.pl/article.php?sid=440
borek88 napisał/a:
byl wymieniny kompletny rozrzad z paskami i nie wiem czy przy rozrzadzie wymienia sie tez ten napinacz
Z tego co wiem, to pompa wspomagania jest napędzana przez pasek wielorowkowy, czyli ten, który napędza alternator, a nie przez rozrząd (mogę się mylić)
Co do wymiany, to nie wiem, bo tego nie robiłem
Witam!
Troszke mnie nie było, wiec nie miałam jak odpisać. Już precyzuje o co mi chodzi:
W momencie obracania kierownicą słychac buczenie, lecz pojawia sie ono tylko gdy kręcę kołami w miejscu lub przy niskich obrotach silnika, czyli w początkowej fazie jazdy. Podczas ruszania zdaje mi się, ze nie do końca działa wspomaganie tzn. działa skokowo, czuć kiedy zanika i pojawia się spowrotem. Nie wiem do końca o co może chodzić? Jak ma ktoś jakiś pomysł, to prosze o podpowiedź:) Z góry wielkie dzięki:)
Rolka z napinaczem, najdroższa z całego rozrządu ok 350zł, miałem to samo
żeby nie zakładać nowego posta podłączę sie pod ten.
Wydaje się że u mnie jest dokładnie to samo, wiem już że winny może być napinacz tyle że rozumiem paska wielorowkowego bo z gdzie wspoma a gdzie rozrząd?..
Bardziej interesuje mnie sam fakt jaki to rodzaj uszkodzenia napinacza powoduje takie działanie wspomagania?
Macie jakiś namiar na pasek wielorowkowy i ewentualnie napinacz to 620 Ti?
pozdrawiam Rino
[ Dodano: Wto Mar 02, 2010 19:47 ]
?
_________________ "Nie sztuka jest zabić muche na przedniej szybie, sztuką jest zabić ją na bocznej..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum