Ponadto układ chłodzenia w silnikach V6 jest tak skonstruowany że się sam odpowietrza poprzez odpowietrzenie w zbiorniczku wyrównawczy
Odpowietrznik znajduje się na wężu pod obudową filtra powietrza. Nie ma możliwości żeby sam się odpowietrzył zbiornikiem. Zawsze trzeba odpowietrzać odpowietrznikiem. Jak by odpowietrzało się zbiornikiem to uszczelka pod głowicą byłaby niegroźna a tymczasem to jedna z najgroźniejszych awarii poprzez przegrzanie silnika (zapowietrzenie układu).
rambo1111 napisał/a:
proszę mojego poprzednika o otworzenie maski i spojrzenie na ten zbiornicze
Nie muszę bo wiem że w zbiorniku nie ma odpowietrznika tylko wężyk przelewowy. Jak ciśnienie za bardzo skoczy to korek upuszcza je tamtędy. Przez układ chłodzenia w tym aucie prawie wszystkie włosy straciłem na głowie
rambo1111 napisał/a:
gdyż nie jest on hermetycznie zamknięty i tam znajduje powietrze swoje ujście czysta fizyka Panowie.
Wybacz ten śmiech Nie zamknięty układ chłodzenia od zawsze układy są hermetyczne. inaczej woda by się cały czas gotowała a dzięki zamknięciu go możesz mieć i 115 stopni i się nie zagotuje.To są prawa fizyki. Układ musi być szczelny żeby silnik się nie przegrzał. Prawdziwe prawa.
Nie wykluczam że kolega ma uwalony termostat i nigdy nie wykluczałem. Sprostowałem tylko te wypowiedzi, które były według mnie błędne. Do kłótni jeszcze daleko
Ty chyba jescze nie wiesz co się dzieje czasami na "Integracji klubowej"
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
rambo1111, kolego poczytaj forum w sprawie odpowietrzania układu chłodzenia w R75V6 a potem takie jednoznaczne opinie możesz wygłaszać. Wg. mnie piszesz o V6 ale nie w R75 bo tu jest potężny problem z odpowietrzaniem patrz forum
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 46 Skąd: birmingham uk
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 21:08
no to porozbierane wszystko i byle widzialem jak to wyglada.
faktycznie pompa wody poszla sobie- tzn wszystkie plastikowe lopatki polamene .
byly takie kruche ze po dotknieciu sie rozlatyja.
niestety lopatki zablokowaly termostat i uszkodzily.
teraz pompa bedzie nowa i z metalowymi lopatkami i termostat nowy.
ale strach ze kawalki lopatek dostaly sie do ukladu i poblokuja te otworki w glowicy.
bo to moze sie zdarzyc....
oby nie.
tak ze kazdy ma racje.
wielkie dziki za pomoc-jestescie naprawde pomocni.
martwie sie troche ale sie okaze...
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 29 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 21:42
Co do sprawdzenia czy układ jest czysty nie zapchany jest takie urządzenie które się podpina do rury z płynem i się przepycha pod ciśnieniem w ten sposób się oczyszcza z pominięciem oczywiście chłodnicy.
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 46 Skąd: birmingham uk
Wysłany: Pią Lip 03, 2009 19:52
ok chlopaki mam do was pytanie czy w tym silniku sa 2 termostaty czy jeden.
bo mechanik zamowil 2 termostaty a to nie to.
tzn. on mowi o jakims odrazu za pompa pomiedzy glowicami.
nie widzialem tego ale on mowil ze to jakby rurka i wsrodku termostat zalany....
i mamy problem. jak to sprecyzowac w sklepie
dzieki .
dajcie znac
[ Dodano: Pią Lip 03, 2009 20:58 ]
i jeszcze jedno...
czy macie moze nr. czesci -termostat.
dzieki
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 46 Skąd: birmingham uk
Wysłany: Sob Lip 04, 2009 08:43
dzieki
[ Dodano: Pią Lip 10, 2009 13:12 ]
no i co dzis sie dowiedzialem ze wymieniona pompa wody i termostat i bylo ok wczoraj troszke jezdzil bylo ok.
a dzis rano jeszcze w warsztacie po odpaleniu zagrzal sie.
oni mysla ze to wina slabego odpowietrzenia.
mam tez taka nadzieje.
kurde czy to byl by powód?
czy to grzanie to w jakichś okolicznościach... może wentylator nie działa i jak jeździl to sie nie grzał, a jak odpalili na stojaco to sie grzeje...
Też dobry trop i łatwy do sprawdzenia. Wentylator powinien się włączać przy 99st chyba.
bajerek napisał/a:
oni mysla ze to wina slabego odpowietrzenia.
A ile płynu im weszło? Z resztą jak to wina słabego odpowietrzenia? Oddali Ci auto bez odpowietrzania, czy nie potrafią go odpowietrzyć bo już nie rozumiem.
Sprawdzili w końcu czy w płynie nie ma CO2 ? Czy chcą wymieniać wszystko co im się nawinie??
[ Dodano: Pią Lip 10, 2009 14:57 ]
Jeszcze mi przychodzi do głowy takie coś że te Twoje połamane łopatki mogły zablokować kanały wodne ale nie wiem na ile to prawdopodobne.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 46 Skąd: birmingham uk
Wysłany: Pią Lip 10, 2009 16:31
hej. oni nigdy nie mieli takiego roverka v6 i plynu im napewno mniej weszlo.
jesli chodzi o wentylator to chodzi.
sprawdzali tez cisnienie na tlokach i bylo iok.
wiem ze rovera sie ciezko odpowietrza. czy to prawda i ze trzeba zbiorniczek wyrownawczy odkrecac?
a co do tych łopatek to oni tez tak myślą... ze to jest przyczyna.
oni mi auta nie oddali tylko sprawdzili wieczorem i chodzil , nie wiem ile nim zrobili ale chodzil . a dzis rano sie zagrzal.
zeby sprAWDZIC CO2 W WODZIDE TO TRZEBA JAKIS PRZYRZAD ? ONI CHYBA NIE MAJA.
A CZY OD ZLEGO ODPOWIETRZENIA MOGA BYC TAKIE OBJAWY?
MARWIE SIE .
CO ZROBIC GDYBY TO JAKIS KANALIK SIE ZAPCHAL LOPATKA?
[ Dodano: Pią Lip 10, 2009 17:40 ]
PS. JEDNO PYTANIE CO TO MOZE BYC JAK ROVEREK JEST ZIMNY PO JEZDZIE DZIEN PREDZEJ.
RANO ZANIM SIE GO ODPALILO PO ODKRECENIU KORKA W ZBIORNIKU WYROWNAWCZYM
WODA WYWALILA NA ZEWNATRZ.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pią Lip 10, 2009 17:39
bajerek napisał/a:
wiem ze rovera sie ciezko odpowietrza. czy to prawda i ze trzeba zbiorniczek wyrownawczy odkrecac?
tak ,dotyczy to kV6.
Przy napełnianiu układu ( w V6 ) powinno się odkręcić zbiornik wlewu (po odpięciu przewodu zwrotnego przy korku ) i unieść jak najwyżej zbiornik i tak pomału wlewać płyn do czasy wypływu przez odpowietrzenie.Po napełnieniu , zamocowaniu zbiornika i zakręceniu korka odpowietrzenia , uruchomić silnik na 1500-2000 obr. ,ustalić właściwy poziom .Uruchomić silnik na wolnych obrotach do czasu włączenia i wyłączenia wentylatora. Sprawdzić poziom ale i tak przez kilka dni trzeba kontrolować i go uzupełniać.
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 46 Skąd: birmingham uk
Wysłany: Pią Lip 10, 2009 18:47
no i tak powiedzialem mechanikowi tak zrobil i rover narazie chodzi. mialem telefon wszystko kosztowalo mnie prawie 250 funtow ale mam nadzxieje ze bedzie chodzil.
pozdro
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 46 Skąd: birmingham uk
Wysłany: Pią Lip 10, 2009 21:37
ok. dzieki zwroce na to uwage
[ Dodano: Sob Lip 11, 2009 19:08 ]
no i auto odebrane .
jezdzilem 15minut i sie zagrzal.
co jest mysle nawet jak sie nie zagrzeje to woda z korka wali.....
ale przyjzal sie mechanik i korek jest uszkodzony i wali korkiem (tak dziwne u gory pod tym grzybkiem).
teraz pytanie czy to jest powod grzania bo mechanik mowi ze to.
ale czy ja musialem wydac 250funtow zeby korek wymienic....???
mechanik twierdzi ze pompa i termostat tez byl do wymiany(fakt widzialem)
moze i korek dostal po dupie bo pompa byla zepsuta i slaby obieg wiec korek dostal po tylku,..
oby ale obawiam sie ze mze byc cos jeszcze ,...
w poniedzialek jade na wymiane korka i odpowietrzanie na nowo
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 19:31
bajerek napisał/a:
korek jest uszkodzony i wali korkiem (tak dziwne u gory pod tym grzybkiem).
bajerek, korek jest b.ważny w układzie ,bo ma za zadanie utrzymywać odpowiednie ciśnienie ( w R75 1bar i 1,4 )w celu podniesienia temperatury w której wrze płyn , nawet powyżej 120 st.C . W korku jest zaworek który "czuwa" nad tym by było właściwe ciśnienie ( zapobiega nadciśnieniu i podciśnieniu ). Jeśli masz VIN powyżej 158719 to powinien być korek czarny z symbolem 140 , jeśli niższy to szary z napisem 100.
Proponuję ustawić na komputerze OBC p. 7.0 temperatura silnika i sprawdzić przy jakiej temperaturze zaczynają sie problemy.Przed założeniem nowego korka ustal właściwy poziom płynu ( na dnie zbiorniczka ).
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Nie Lip 12, 2009 06:00, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 46 Skąd: birmingham uk
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 19:37
ok. wszystko rozmumiem .
ale juz nie wiem co mam robic bo tym autem za dwa tyg jade do polski...
czy moze on ciagle jest zapowietrzony. moze oni nie wiedza jak to zrobic.
zwariuje.
temperatura szybko rosnie i zachwile sie gotuje wsumie nawet kiedy temperatura jest ok i zanim sie zagrzeje to po wylaczeniu silnika woda korkiem ucieka.
albo korek albo odpowietrzyc albo uszczelka(choc sprawdzali cisnienie na cylindrach)...
pozdro.
zdesperowany roverkowicz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum