Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 22:13
bajerek napisał/a:
albo korek albo odpowietrzyc albo uszczelka(choc sprawdzali cisnienie na cylindrach)...
Brzydko mi to pachnie , bo korek przy pierwszym przegrzaniu chyba był dobry ( pisałeś, że rano wodę wywaliło po otwarciu korka ) i silnik chyba za szybko się przegrzewa.Uszczelkę można sprawdzić próbą powietrzną kolejno dla wszystkich cylindrów,przy czym tłok badanego, powinien być tuż przed ZZ w suwie sprężania ,ciśnienie powietrza 3-4 at. wprowadzonego przez otwór po świecy przewodem z zaworem do zamykania.Przeanalizuj najważniejsze przyczyny przegrzewania się :termostat,chłodnica zabrudzona na zewnątrz,niedziałający wentylator,zaworek w korku,czujnik temperatury płynu,zagięty/przytkany przewód,system sterowania silnika,przytkany układ wydechowy,przytkana/brudna chłodnica oleju , uszczelka pod głowicą.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Nie Lip 12, 2009 06:23, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 22:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Uszczelkę już pisałem że najłatwiej sprawdzić testem ze sklepu akwarystycznego na zawartość CO2 w wodzie. Jak masz możliwość to przepłukaj jeszcze układ pod ciśnieniem bo może gdzieś jest przytkany.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
stawiam jednak na zapowietrzenie...
może uszczelki też dmuchają, ale gdyby tam nie było powietrza, to albo ciśnienie by wysadziło przez korek, albo by porozsadzało węże...
skoro przy niskim ciśnieniu płyn się mocno kurczy, to musi być tam więcej powietrza niż potrzeba...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 46 Skąd: birmingham uk
Wysłany: Nie Lip 12, 2009 19:56
no dzieki chlopaki wlasnie robimy to sami i najprawdopodobniej jest rozwalona rura od odpowietrzania.
powietrze sie tam dostaje i woida leci . moze to od tego.
nie wiem juz bo rozmawialem z tym mechanikiem i upiera sie ze uszczelka jest ok bo sprawdzal cisnienie na wszystkich tlokach i jest ok. bodajże 4.
wariuje
Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 46 Skąd: birmingham uk
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 19:21
ok dzieki.
ale moze mam przyczyne. poniewaz wszystkie opcje juz wykorzystaliśmy i dalej nic .
wszystko wskazuje na uszcz. pod glowica.
wiec porozmawialem z mechanikiem i stwierdzil ze sprawdzil cisnienie ale tylko na tej z przodu. no i????
na dniach bede sprawdzal ta z tylu.
niech bedzie co bedzie obym juz wiedzial............
i co????
oby nie cala glowica
Przecież nie połowa a jak by nie daj Boże się okazało to i tak raczej trzeba zrobić obie. Przynajmniej tak sumienie nakazuje.
bajerek napisał/a:
najprawdopodobniej jest rozwalona rura od odpowietrzania.
powietrze sie tam dostaje i woida leci . moze to od tego.
No i może masz winowajce. Miałem podobnie. Ta tulejka która tam jest rozwulkanizowała mi się i nie trzymało ciśnienia w tym miejscu. Wytnij ten kawałek i wstaw tam rurę metalową. Odpowietrzysz tak samo dobrze uchylając ją lekko na opasce na które to ją założysz. Miałem tak przez chwilę zrobione i się spisywało. Potem sobie na spokojnie poszukasz nowego węża z odpowietrznikiem albo dorobisz rurę z gwintowanym otworem na odpowietrznik.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum