Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 10:08
Generalnie przecież zmienienie pompki sprzęgła z ryginału na taką z VW, czy nawet z Wartburga czy czego by tam innego wcale nie musi być rzeźbiarstwem. Jeśli tylko jej parametry są zbliżone do oryginału, to czemu nie? Jestem raczej pewien, że metalowa pompa- zamiennik będzie trwalsza niż plastikowy oryginał.
vwjacek, Zamieść jakiś tutek, jak i co robiłeś, to może komuś się przyda.
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 10:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Cze 2009 Posty: 91 Skąd: ja to wiem....
Wysłany: Czw Sie 06, 2009 14:44
Co niektórzy nie mają pojęcia ile razy można/trzeba poprawić fabrykę.
Mało jest aut które wyjeżdżają z niej doskonałe,wszelkie niedociągnięcia wychodzą podczas eksploatacji.
Rover-choć pięknie wygląda idealny nie jest...ma parę bubli i każdy użytkownik doskonale o nich wie.
Tak jak pisałem wcześniej-nigdy nie zapłacił bym tyle pieniędzy za nową rover'owską pompe gdyż uważam ją za bubel.
Powiem więcej-jak już dostane się do wysprzęglika rozważę również jego wymianę na taki do którego mam zaufanie.
Podsumowując-mam to w dupie czy po tych zabiegach jakiś PIP nazwie moje auto szrotem,choć pewnie w/w podzespoły pożyją w moim aucie dłużej jak jego super droga i przez to pewnie bardziej niezawodna pompa made in taiwan.
Obiecuje zrobić parę fotek po zakończonej operacji.
Ja jakimś laikiem jeżeli chodzi o mechanikę to nie jestem, ale czy ktoś mógł by mi łopatologicznie wytłumaczyć po co jest i jak działa wysprzęglik?
Jak dla mnie to jest kawałek plastiku ze sprężynką w środku, łożyskiem i dwoma przewodami hydraulicznymi, które po prostu przelatują przez to ustrojstwo
Wysprzęglik jest elementem sprzęgła niektórych samochodów Rover, którego zadaniem jest zapewnienie poprawnego działania pedału sprzęgła. W zależności od konstrukcji wysprzęglik spełnia funkcję łożyska hydraulicznego sprzęgła i/lub siłownika sprzęgła. Producenci: WAGNER, Delphi, LUK
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pią Sie 07, 2009 06:23
Mombrey napisał/a:
Ciagle slysze krytyke plastykowej pompki a ta od BMW oryginalna tez jest plastytkowa.
Tylko właśnie różnica polega na tłoku. A po za tym, to chyba nikt z naszego forum nie założył jeszcze pompki oryginalnej, wszyscy zakładali zamienniki.
[ Dodano: Pią Sie 07, 2009 07:26 ]
vwjacek napisał/a:
Powiem więcej-jak już dostane się do wysprzęglika rozważę również jego wymianę na taki do którego mam zaufanie.
Powodzenia życzę, ja w następnym tygodniu, o ile się ze żniwami wyrobimy skończyc rozbieram 75 sic!
wysprzęglik to rodzaj tłoka hydraulicznego, tyle, że z dziurą w środku (na wałek sprzęgłowy) ... jak płyn (wtłoczony przez pompkę sprzęgła) rurką wejdzie do wysprzęglika, to ten "tłoczek" się wysunie i poprzez łożysko oporowe naciska na sprężynę docisku sprzęgła odsuwając tarczę od koła zamachowego .... tak w bardzo dużym skrócie to działa. A przewody hydrauliczne .... jednym wpływa płyn od strony pompki a drugi służy do odpowietrzania
KOLEDZY Z JAKIEJ FIRMY KUPIC WYSPRZEGLIK?
I CZY W DOMOWYM WARSZTACIE MOZNA GO WYMIENIC, EWENTUALNIE ILE CZASU ZAJMUJE JEGO WYMIANA A JEZELI CHODZI O MECHANIKA TO MOZE KTOS WYMIENIAL I WIE JAKI JEST KOSZT TAKIEJ NAPRAWY
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Paź 06, 2009 12:20
Jak dobrze popatrzysz na zdjęcie to zobaczysz że ma oryginalną naklejkę Land Rovera. Ten akurat sprzedawca sprzedaje tylko oryginały co widać po aukcjach i na dodatek chyba z małą marżą w porównaniu do innych.
Pasować na pewno będzie tylko jak gdzieś pisali już inni chyba trzeba podgiąć rurki bo to wysprzęglik do Freelandera. A co do firmy to nie ma znaczenia bo tylko jedna firma je produkuje a inne pakują w swoje pudełka.
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Wto Paź 06, 2009 20:29
vwjacek, jest taka szkoła wymiany wysprzęglika na podjeździe, bez wyjmowania skrzyni (i wymiany sprzęgła). Statystycznie obserwując kończy się to ponowną wymianą wysprzęglika.
Pomógł: 74 razy Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 625 Skąd: Opole
Wysłany: Wto Paź 06, 2009 20:40
Nie mogę. Czytałem taki opis na Forum ale niewiele mi to mówiło. Co zapamiętałem: skrzyni się nie wyjmuje, a odsuwa. W tych okolicach moja wiedza ogranicza się do lokalizacji zaworu odpowietrzającego układ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum