Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam ponownie
Mam problem z wyjęciem całego alternatora, czy mógłby mi ktoś opisać dokładnie jak i co mam odkręcić lub poluzować aby wydrzeć alternator, wykręciłem wprawdzie 2 śruby jedna górna krótka druga z dołu i nie wim czy to już wszystkie czy jeszcze gdzieś się pochowały no i jak ściągnąć tek pasek
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 19, 2010 21:16, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 10:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
I co zzz1968 uporałeś się z wyjęciem alternatora?.Ja mam w swoim freelanderze ten sam silnik i padnięte ładowanie ,więc alternator do wyciągnięcia.Masz jakiś patent na jego wyciągnięcie;tak se myślę że pewno pompę od klimy będzie trzeba odkręcić i na przewodach puścić w dół żeby alternator wyciągnąć. Proszę o pomoc.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 85 Skąd: Sandomierz
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 15:29
zzz1968 ma silnik rovera a ty bmw a jeśli chodzi o wyjęcie alternatora to masz rację wychodzi od dołu i musisz odkręcić pompę od klimy ,alternator przykręcony jest na 3 śruby trzeba też odkręcić taką metalową rurkę od chłodnicy i przesunąć do tyłu też 3 śruby ,paski żeby zdjąć to należy napinacz poluzować ,najlepiej kluczem z założoną rurką.
Drax ,dzięki za szybką odpowiedz,jutro po południu zabiorę się za wyciągnięcie alternatora.Powiedzcie jeszcze co siada najczęściej w tych alternatorach.Jechałem autem i zaczęła migać kontrolka ładowania ,a po ok 1min zaświeciła na stałe.Jak podłączyłem miernik to pokazywał ok 11,8 V tak do 4 tyś obr. ,a przy ok 5 tyś obr. nawet 15,8 V .
Pomógł: 5 razy Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 85 Skąd: Sandomierz
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 18:15
U mnie padły ,starły się miedziane tulejki po których ślizgają się szczotki i szczotki się połamały ,nie było ładowania.Te tulejki były na jakimś plastiku założone na wałek i zalane,sklejone. Za wymianę tego i jednego łożyska zapłaciłem 90 pln.Tylko u mnie były inne objawy ,komputer wariował,kontrolki zaświecały się i gasły a po zgaszeniu samochodu nie mogłem już zapalić .Ładowanie alternatora to 14,2-14,7 może masz uszkodzony regulator.Jak będziesz wykręcał alternator odkręć na początku klemy.
Dzięki za poradę , jutro go wyciągnę i się okaże co mu dolega.Jak będzie po wszystkim to napiszę.
[ Dodano: Nie Wrz 06, 2009 22:35 ]
Powiedz mi jeszcze czy regulator jest zamocowany do alternatora pod plastikowym deklem.Jak w większości alternatorów ,czy osobno i gdzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum