[huzar]

Zaczęło się od popiskiwania spod maski przy skręcaniu kół w określonym położeniu koła kierownicy. Zauważyłem ubytek oleju od wspomagania. Więc zadowolony dolałem do odpowiedniego stanu DXIID. Niestety na drugi dzień rano pompa "pierdziała" radośnie już cały czas, wyjechałem z garażu, na posadzce czerwona plama. Wjechałem na kanał, od spodu o okolicach paska napędu osprzętu wszystko pięknie upaprane czerwonym olejem z cieknącej pompy. Piszę cieknącej pompy bo wcześniej sprawdziłem wszystkie dostępne dla wzroku połączenia, węże, przekładnię kierowniczą...

Poczytałem posty na Forum i zabrałem się za demontaż.

Co zrobiłem:
1. Opróżniłem układ z resztek oleju.
2. Zdjąłem pasek klinowy.
3. Ponieważ nie wiedziałem którędy się do pompy dostać zdemontowałem alternator.

Co dalej powinienem robić? Czy da się uniknąć rozkręcania pompy płynu chłodzącego, boję się że będzie mi ciekła po tej operacji? Może mógłbym zdjąć z niej tylko węże i z całością wyciągnąć?
Mam w aucie seryjną klimatyzację, którą miesiąc temu napełniałem gazem. Czy da się dostać do pompy wspomagania i uniknąć demontażu sprężarki klimy żeby gaz nie uciekł?

Proszę o podpowiedzi najlepiej ze zdjęciami krok po kroku (które śruby odkręcać, co wykręcać co zostawić w spokoju), albo linki do poradników jak to zrobić. A może ktoś może mi udostępnić np na rapidshare RAVE do R45 (nie wiem czy jest) albo do R400 jeśli jest w nim ta sama pompa.

Proszę o pomoc i wyrozumiałość za moje może bezsensowne laickie pytania

[SPAMU¦]

[PopaY]

Link do RAVE'a http://www.roverki.wienia...e/RAVE_nowy.iso

Ja bym sprawdził też maglowniecę, no chyba, że masz 100% pewności, że to pompa.

[huzar]

Dzięki PopaY.

Maglownica i tamte rejony suchutko. Jak zostawiłem auto na kanale to po obiadku było wyraźnie widać skąd kapie (plama "krwi" dokładnie pod okolicami pompy).

[PopaY]

Jasne, czyli raczej pompa.