[Ley]

Wydaje mi się, że na frekwencję na spotach warszawskich narzekać nie możemy, tymbardziej, że spoty są regularne i co tydzień spotyka się nas ładna grupka, mamy gości z całej Polski, pojawiają się co rusz nowi koledzy/koleżanki, a mimo późnej pory rozjeżdżamy się często gęsto po północy dopiero

Nie wiem, czy zmiana pory spowoduje większe zainteresowanie spotami, ale tak jak pisała Joa, jeśli będzie zainteresowanie to można zrobić w któryś weekend jakieś takie "pospolite ruszenie" o np 15tej czy jakiejkolwiek innej... ale nie sądzę aby to spowodowało drastycznie zwiększenie ilości osób, która weźmie udział w takim evencie. Gdyby tak miało być, to już dawno temu ludki by krzyczały "chcę się z wami spotkać ale godzinę macie fatalną". Gdyby to były eventy raz na jakiś czas, to prędzej, ale przy stałych cotygodniowych spotach nie możemy wymagać, aby inni rezygnowali z często jedynego luźniejszego dnia i spędzali go z Roverkami.. a wieczorna pora jest IMO bardzo sympatyczna jako miłe zamknięcie tygodnia i zarazem dobry początek nowego.


Dlatego należałoby wcześniej zasięgnąć języka ile osób z poza stałej ekipy wyraziłoby zainteresowanie dołączeniem do nas na takie "dzienne" spoty.

/discuss

[SPAMU¦]

[PopaY]

Ja nie piszę o cotygodniowych spotkaniach. Takie, powiedzmy, całodzienne można by zorganizować raz w miesiącu czy nawet rzadziej. Nie będę pisał o kimś innym tylko o sobie - ja na 20 w niedzielę na ten przykład nigdy bym do Wawy nie przyjechał, bo o tej porze to już powinienem dziecku czytać bajkę na dobranoc, bo rano idzie do szkoły, a ja z żoną do pracy...

[Mix]

PopaY, planujemy coś takiego od dawna - jak narazie bez widocznego skutku Był w planach grill (w sobotę lub wcześniej przed spotem), była działka, aż wieczory zrobiły się chłodne, a pogoda w dzień średnio ciekawa... Zobaczymy jak wszyscy powracają z urlopów, może wspólnymi siłami uda się coś zorganizować.

[Perez]

Warto dodac, ze wiekszosc osob przyjezdza i tak kolo 21. Ja na przyklad staram sie by na kazdym spocie i jak narazie ani jednej wylamki. Ale czesto pracuje do 22 i przyjezdzam kilka minut po 22. Nie mozna wymagac, zeby ludzie oddawali 1/7 zycia na spotowanie

[Raptile]

dla mnie przed 20 odpada

[tunka]

W końcu mogę na spokojnie podziękować za miłe niedzielne spotkanie
Tym których znaliśmy za pogawędki i tym których nie znaliśmy za możliwość poznania

Do następnego

Tuńka & Ciacho4