Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 11:08
Brt, nie jest to MDF, bo aż tak łatwo nie da się go wyprofilować. Sama konstrukcja nigdy nie da takiego efektu jak skrzynka, oczywiście obliczona dokładnie pod dany głośnik, czy to zamknięta czy z portem. Ta tzw. "tuba" (ciężko mi to było napisać ) NIGDY nie będzie miała tak dobrych brzmień jak skrzynka, bez względu na materiał.
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 11:43
Cytat:
Ta tzw. "tuba" (ciężko mi to było napisać ) NIGDY nie będzie miała tak dobrych brzmień jak skrzynka, bez względu na materiał.
Fala stojąca, zbyt mała odległość głośnika od ścianki ( papierowej ), rezonans, kiepskie wygłuszenie ścianek. Zgadza się to nie to samo . Z drugiej strony gdybym była zrobiona porządne z zachowaniem odstępu głośnika od bocznych ścianek + inny materiał, pochylona tylna ścianka . To taki rodzaj konstrukcji ( podłużny ) ma przewagę nad "skrzynkami" bo fala dźwiękowa ma więcej miejsca do dyspozycji.
Ej ta tuba to był prezent na urodziny i powiem, że grając pod radiem aż tak tragicznie nie gra wiem, że skrzynki są lepsze, ale na razie chce zobaczyć jak to gra pod wzmacniaczem
No spłaszcza to znaczy, że aby uzyskać taki efekt jak z bass reflexem trzeba dać mocniejszy głośnik, co wiąże się z mocniejszym wzmacniaczem ale wiesz to tylko moja teoria zamknięta skrzynia powoduje zabranie mocy głośnikowi
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Sro Wrz 16, 2009 22:37
No to napiszę Ci coś co może Cię przekona na zmianę kiedyś suba na bardziej odpowiedniego Jeśli dobierzesz odpowiednią skrzynię, dobrze wygłuszoną (dobrze=odpowiednio), dokładnie obliczoną pod głośnik oraz dobrze zestrojoną to nie ma bata by taki głośnik zagrał gorzej od tego co masz teraz. Ba, zagra o niebo lepiej, niezależnie od tego czy będzie to klozet czy BR. Domyślam się, że Twój styl to szybsza muzyka więc zalecana by tu była skrzynia klozetowa, bo BR nie nadąży za bitem. Uwierz mi, głośnik w dobrze zrobionej skrzyni zamkniętej da Ci wystarczająco dobre zejście byś był zadowolony, a do tego nadąży za każdym bitem A co do tego zabrania mocy to nie ma czegoś takiego w praktyce. Moc głośnika nie ma nic wspólnego z zejściem tonu, od tego jest obudowa w jakiej gra głośnik i oczywiście SPL
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 08:06
Moloch
Cytat:
No spłaszcza to znaczy, że aby uzyskać taki efekt jak z bass reflexem trzeba dać mocniejszy głośnik, co wiąże się z mocniejszym wzmacniaczem
PopaY wytłumaczył, powiem ci, że to kwestia głośnika. Mój P2D212, schodzi w zamkniętej niżej niż nie jeden w BR
Cytat:
zamknięta skrzynia powoduje zabranie mocy głośnikowi
W zasadzie to jest odwrotnie. W skrzynie BR musisz uważać z mocą, rzadko kiedy można puścić więcej niż fabryka dała, czasami nawet do bezpiecznych wartości dojść nie możesz. Na przykładzie mojego Rockforda, który ma moc 250W RMS. W B-R musiałbym uważać z volumem. Przy 250W puszczonych ze wzmacniacza, przy niektórych utworach ( tych z nastawieniem na najniższe pasmo ) mógłbym uszkodzić głośnik w kilka sekund. Nie chodzi mi o spalenie ceweki ale o uszkodzenie, cewki +membrany. Dzieje się tak dlatego, że głośnik w skrzyni B-R nie gra na poduszce powietrznej, skrzynia jest otwarta więc głośnik może skakać jak mu się podoba bo nic go nie ogranicza. Przy na prawdę nieskim basie, skok membrany może się niebezpiecznie zbliżyć do XMax a nawet ją przekroczyć. W zamkniętej jest zupełnie inaczej. Głośnik zabezpieczony jest powietrzem, które zamknięte jest w środku. To z kolei sprawia, ze można na głośnik bezpiecznie puścić więcej mocy niż max RMS. Gdy puścisz na niego 350W, zagra niemalże tak głośno jak w skrzyni B-R zachowuj ac przy tym niziutki impuls.
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 08:20
Botanix napisał/a:
To z kolei sprawia, ze można na głośnik bezpiecznie puścić więcej mocy niż max RMS. Gdy puścisz na niego 350W, zagra niemalże tak głośno jak w skrzyni B-R zachowuj ac przy tym niziutki impuls.
A wręcz jest to zalecane, a dokładniej na suba w klozecie zalecane jest by wzmacniacz miał minimum 110% mocy głośnika dla lepszej jego kontroli
Pomógł: 35 razy Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 775 Skąd: Głogów / Leeds w UK
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 08:38
Cytat:
A wręcz jest to zalecane, a dokładniej na suba w klozecie zalecane jest by wzmacniacz miał minimum 110% mocy głośnika dla lepszej jego kontroli
Tak ale trzeba mieć jeszcze na uwadze, że nie każdy głośnik wytrzyma 20/30% większą moc niż moc RMS podawaną przez producenta. Rozchodzi się o odporność cewki jak i samego zawieszenia. Tutaj wiele zależy od jakości głośnika. Przykładowe Rockfordy wytrzymują śmiało 50% więcej. P210S4, 200W głośnik traktowałem 270W mocy, nie wykazywał przy tym nadmiernego wychyłu ani nieprzyjemnych dźwięków. Natomiast różnica w głośności/ masażu pleców między 200W wzmakiem a 270W była już mocno odczuwalna. Wiele też się rozchodzi o pasmo w którym głośnik gra. Gdyby na niego zarzucić 270W w przedziale do 40Hz zamiast do 80Hz jak miałem ustawione, prawdopodobnie zawieszenie nie wytrzymałoby i standardowej mocy .
Pomógł: 44 razy Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 986 Skąd: ..: R-M :..
Wysłany: Czw Wrz 17, 2009 08:46
Mój PB ma 275W RMSu, a traktowałem go mocą 320W przy odcięciu w okolicy 60Hz i wszystko było cacy. Tony takie jak lubię i pełna kontrola nad subem. Wiadomo, trzeba to wszystko robić z głową.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum