Wysłany: Pią Lis 20, 2009 10:01 [Freelander] Problem z chłodzeniem
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1998
Wiem temat był poruszany nie raz, ale o co mi chodzi mam Freelandera 1,8 benzyna bez klimy, byłem u jednego speca ale on tylko go zapowietrzył jeszcze bardziej więc muszę się zając ty sam, wiec opisze mój problem.
Autko chodzi ok silnik pracuje cichutko, nie ma wycieków, odpala bez problemowo, a jedynie martwi mnie to , że odpalam autko ruszam i za chwilkę temperatura, wskoczy na połowę i się trzyma do przejechania około 50km, potem jadąc temperatura wzrośnie czasami i pod czerwone, i za chwilkę opadnie, wymieniłem termostat, tzn ten mechanior wymienił, odpowietrzyłem go, ale cały czas jest tak samo, nie wiem jak to jest ale na zimnym silniku jak postoi w nocy, i rano odkręcam korek na zbiorniczku , to syknie i się podniesie płyn!
Czy ktoś wie co to jest albo może pomóc
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 19, 2010 22:08, w całości zmieniany 4 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 20, 2009 10:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum