Ostatnio miałem problem z zapaleniem pudła (nie zapalił .
Bez kombinacji kupiłem nowy aku (centre futura, więc ma kopa).
Dziś przy -7 'C znów ledwie zapalił
Pewnie więc świece żarowe.
Pytanie:
Czy wymiana tych świec to jakiś wyczyn, roboty na dzień i trzeba wymontować pół motoru, czy mała robótka?
Ile robocizna?
Ile takie świece?
pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 08:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
różnica jest taka że 4 świeca siedzi za pompą wtryskową i żeby ją wykręcić trzeba wyjąć pompę i dlatego 4 świecy koledzy nie wykręcają tylko zostawiają ją w spokoju
ja mam 3 świece
jeśli masz odpowiednie narzędzia to wymienisz sam, zobacz w link który dałem wyżej
JeRRy3D napisał/a:
Nie mam przed sobą knigi
a do czego ci ona? otwierasz maskę i widzisz ile jest świec
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 258 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 09:14
szoso420 napisał/a:
różnica jest taka że 4 świeca siedzi za pompą wtryskową i żeby ją wykręcić trzeba wyjąć pompę i dlatego 4 świecy koledzy nie wykręcają tylko zostawiają ją w spokoju
To pewnie i ja tak zrobię bez względu na wszystko.
Ale ile ich jest - nie wiem - siedzę przed monitorem
Może ktoś wie ile jest ich w 2litrowym dieslu?
[ Dodano: Czw Gru 17, 2009 09:14 ]
No i zasadnicze pytanie.
Czego szukać - jakich dokładnie świec (nie mam o tym pojęcia) do mojego rovcia?
Skoro wymiana to nie dramat (zakładając, że wymiana 3 - gdy są nawet 4 załatwia wszystko).
W turbodieslach serii L można spotkać 3 lub 4 świece żarowe.
Pomimo wielu prób nie udało nam się ustalić granicznej daty wprowadzenia tej zmiany. Bardzo możliwe, że w danym miesiącu/roku pojawiały się modele z 3 lub 4 świecami.
W praktyce wystarczy wymienić tylko 3 świece, zwłaszcza że wymiana czwartej wiąże się z konieczności demontażu pompy wtryskowej.
Na 3 nowych świecach auto będzie paliło jak złoto.
Cytat:
W turbodieslach serii L montowanych w ROVERkach (niezależnie od rocznika) fabrycznie instalowano świece BERU o oznaczeniu 0 100 226 184.
Inne opcje to:
- BOSCH 250 202 025 45-51
- BORG BRG 5020025 30
- NGK DP17 (Y- 730U) 32-38
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 258 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 10:35
A jeszcze jedno pytanie.
Jak powinien palić diesel w temp. -8'C ?
Od ręki czy jednak troszkę pokręcić muszę?
Jak to jest u Was?
Pytam, bo myślałem, że jak wsadzę nówkę baterię, to będzie na pyk.
Kumpel jednak mówi, że kombinuję i że diesel zawsze musi pokręcić trochę zanim "spręży rozrusznikiem" pierwszą porcję zimnego paliwa przepychając się przez skurczony cylinder i gęstą oliwę. "Sprawdź świece - nie zaszkodzi - ale nie kombinuj."
Miałem tamtej zimy podobny przypadek ale winny był przekaźnik nie świece a roboty przy sprawdzeniu przekaźnika jest mniej
Dokładnie - sprawdź przekaźnik. Ja też rok temu rozładowałem przez to baterię. Można spróbować go oczyścić papierkiem ściernym i podgiąć blaszkę. Chyba że uzwojenie jest przepalone - to wtedy nowy za kilka zł.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum