Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 11:23 [R75] Problem z odpalaniem.
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam.
Macie może pomysł co może wpływać na ciężki rozruch silnika. Odpala mi za 3/4 razem. Akumulator kręci OK. Napięcie na nieuruchomionym silniku 12,8. Błędów w kompie nie mam (nowych). Objawy takie jakby nie dostawał paliwa. Silnik kręci normalnie i tylko tyle. Przy 3 uruchomieniach nawet nie kichnie, a za 4 odpali od razu i pracuje równo. Kręcę tylko chwilę aby nie rozwalić akumulatora. Może świece żarowe grzeją za krótko, albo nie trzyma ciśnienia na wężach z paliwem i ropa się cofa do zbiornika. Filtr paliwa wymieniony w czerwcu. Na dworze -13.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lis 30, 2010 21:37, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 11:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
apples, U mnie tak było pierwszego dnia mrozów. Poczytałem na forum, zaciągnąłem wiedzy i od kilku dni grzeje świece trzy cztero-krotnie i problem zginął. (jak na razie)
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 12:18
Dzięki za takie pocieszenie. Innym palą od pierwszego. Chyba podjadę go do tankować i doleję STP do diesla.
Staf też tak teraz robię. Jakie robisz przerwy pomiędzy grzaniami? Ja ok 30s.
Ostatnio zmieniony przez apples Sob Gru 19, 2009 12:20, w całości zmieniany 1 raz
apples, Nie patrzyłem na zegarek, pzerwy krótsze, w granicach 15-20 sek. U mnie ta metoda jak narazie się sprawdza. (Oby nie zapeszyć) tfu,tfu, tfu, na psa urok
[ Dodano: Sob Gru 19, 2009 13:58 ]
saute napisał/a:
apples , reklamują jakieś teraz cud paliwo do -35 stopni
Czytałem na innych forach o tym cudzie. Byłbym ostrozny. Opinie nie sa jednoznaczne na plus.
_________________ www.w-mp3.pl Nie trąb, robię co mogę
Winą też jest paliwo. Podobno krzepliwość paliwa na stacjach to -13 stopni... verwa - 30. Tak wiec zalej coś lepszego, do tego wlej jakieś dodatki do paliwa, i możesz jeszcze wlać na pełen zbiornik paliwa 2-3 litry benzyny, żeby zlikwidować parafinę w układzie. To powinno pomóc.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 16:30
apples, chyba tak jak pisze se7en86, paliwo może zamarzać(wytrącać się parafina) na wejściu pompy CR, przez to źle pracuje zawór iglicowy, jak wiadomo baaardzo czuły na najmniejsze syfy.
Ja tankowałem na Shellu i myślałem że jestem bezpieczny... zawiodłem się po całości, a przecież to najlepsza stacja podobno w moim mieście. Jakość paliwa spadła drastycznie w porównaniu do lat poprzednich
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 17:56
Mam wyrobione zdanie od kilkunastu lat-jak tylko mróz,to dolewam do paliwa dodatek,bez względu na jakość paliwa.
Nie jestem nowicjuszem;ponad 30 zim ,w tym zawodowo na dieslach ponad połowa i pierwszy prywatny diesel,który odmówił posłuszeństwa w środku nocy w szczerym polu,a filtr paliwa wyglądał jak gromnica....dlatego Panowie,jak spada temperatura,czy to Shell czy Lotos,to chociaż benzyny dolać do baku.
Inna sprawa,to sprawność świec żarowych.Kiedy auto trudniej odpala na mrozie,to bankowo któraś świeczka poszła na emeryturę.Wczoraj było u mnie -13,a w garażu-11 i odpalił za pierwszym razem,ale na jesieni zrobiłem przegląd świec i ładowania.
Wlałem dodatek firmy BioLine - znajomy rozprowadza i zawsze biorę od niego. Moim zdaniem bardzo dobre produkty za małe pieniądze. Tak samo i dodatki, zadowolony jestem z nich bardzo.
Petrol - do benzyniaków i ropniaków
Diesel - do diesli tylko
Obydwa poprawiają mniej więcej to samo, czyli czyszczą, rozruch itp. Petrol tutaj napisany ze tylko do benzyny, jest też uniwersalny do tego i do tego. Jedyna różnica, że petrol lepiej usuwa wodę z układu. Diesel gorzej z tym sobie radzi.
No i te 2 litry benzyny. W tej chwili za oknem ponad 20 stopni mrozu a samochód chodzi równo i żadnych oznak niepokojących.
Moim zdaniem roverek jak jest sprawny to powinien odpalac za pierwszym razem po zgasnieciu kontrolki grzania swiec nawet na -28 i bez dolewania dodatkow przynajmniej u mnie palil przy tej temp. i nigdy nie musialem go krecic drugi raz dodam ze filtr paliwa wymieniam przy wymianie innych filtrow i oleju co 15tys a paliwo leje tylko na dwoch stacjach, statoil i w wiekszosci na dosc taniej stacji wampol.Z mojej strony radzil bym wymienic filtr paliwa i sprawdzic swiece zarowe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum